Koniec marzeń o samochodzie Izera. Rząd zmienia plany na „klaster elektromobilności”

izera

fot. Izera

Projekt polskiego samochodu elektrycznego Izera, który wzbudzał nadzieje na rozwój rodzimej marki, został ostatecznie porzucony. Ministerstwo Aktywów Państwowych (MAP) ogłosiło nowy kierunek dla ElectroMobility Poland (EMP). Zamiast Izery, Polska ma postawić na „klaster elektromobilności”.

Z science-fiction do biznesu

Minister aktywów państwowych, Jakub Jaworowski, otwarcie przyznał, że projekt Izera nie ma przyszłości. – „Nie ma czegoś takiego jak projekt Izera” – powiedział podczas konferencji prasowej. Jak wyjaśnił, dotychczasowe działania EMP zostały „przekierowane z torów science-fiction na tory biznesowe”.

Nowy plan zakłada współpracę z międzynarodowymi partnerami, w tym ze stroną chińską, oraz skupienie się na budowie szeroko pojętego ekosystemu elektromobilności.

Czym jest klaster elektromobilności?

MAP tłumaczy, że klaster elektromobilności ma stać się fundamentem rozwoju branży w Polsce. Kluczowe elementy tego projektu to:

Cele projektu

Klaster ma realizować cztery strategiczne cele gospodarcze:

  1. Tworzenie miejsc pracy – zarówno w produkcji, jak i w badaniach i rozwoju,
  2. Transfer technologii – współpraca z zagranicznymi partnerami ma przyspieszyć innowacje,
  3. Lokalizacja łańcucha dostaw – zwiększenie udziału polskich firm w dostarczaniu komponentów,
  4. Zmniejszenie ryzyka inwestycyjnego – bardziej przewidywalne finansowanie i partnerstwa.

Co dalej z EMP?

ElectroMobility Poland, pierwotnie odpowiedzialna za projekt Izera, ma teraz odegrać kluczową rolę w realizacji klastra. Planowane są rozmowy z partnerami przemysłowymi, w tym z firmami chińskimi, które mogą wnieść niezbędne technologie i doświadczenie.

Czy klaster ma szansę na sukces?

Zmiana kierunku rozwoju z budowy marki na szeroko zakrojony klaster może wydawać się bardziej realistyczna, ale budzi pytania o tempo i konkretne efekty. Czy Polska stanie się liczącym się graczem w elektromobilności, czy projekt ugrzęźnie w biurokracji? Odpowiedź poznamy w kolejnych latach.

Jedno jest pewne – Izera, jako polski samochód elektryczny, już na drogi nie wyjedzie.

Exit mobile version