Mazda 6e – elektryczny liftback, który zachwyca designem i technologią zadebiutował

Mazda zaprezentowała swój najnowszy model – Mazda 6e, elektryczny liftback, który łączy elegancję z zaawansowaną technologią. Ten model może być odpowiedzią na potrzeby kierowców, którzy szukają stylowego i funkcjonalnego auta elektrycznego z napędem na tylne koła. Jakie są jego największe atuty? Przyjrzyjmy się szczegółom.

Osiągi i zasięg: dwie wersje do wyboru

Mazda 6e oferuje dwie opcje akumulatorów, dostosowane do różnych potrzeb użytkowników. Podstawowy model wyposażono w baterię litowo-żelazowo-fosforanową (LFP) o pojemności 68,8 kWh. Ten zestaw pozwala na przejechanie do 479 km według standardu WLTP. Wersja ta jest napędzana jednym silnikiem elektrycznym, który generuje 254 KM i 320 Nm momentu obrotowego. Dzięki możliwości szybkiego ładowania prądem o mocy 200 kW, uzupełnienie energii od 10% do 80% zajmuje jedynie 22 minuty.

Dla tych, którzy stawiają na maksymalny zasięg, Mazda przygotowała wersję Long Range. Zastosowano w niej akumulator niklowo-manganowo-kobaltowy (NCM) o pojemności 80 kWh, który zapewnia zasięg 552 km. Jednak w tym przypadku maksymalna moc ładowania wynosi zaledwie 95 kW, co oznacza, że uzupełnienie energii od 10% do 80% trwa aż 45 minut. Co ciekawe, silnik w tej wersji ma nieco mniejszą moc – 241 KM.

Analiza: W praktyce wersja z baterią LFP może być bardziej uniwersalnym wyborem. Pozwala na szybsze ładowanie i może być częściej ładowana do pełna bez obawy o szybką degradację baterii.

Wymiary i przestrzeń w kabinie

Mazda 6e to samochód średniej wielkości, o długości 4,92 m, szerokości 2,15 m (z lusterkami) i wysokości 1,49 m. Rozstaw osi wynoszący 2,89 m gwarantuje przestronność wewnątrz kabiny. Pojemność bagażnika to 328 litrów, co nie jest imponującym wynikiem, ale dodatkowy schowek pod maską (68 litrów) może zrekompensować tę niedogodność.

Mazda chwali się, że 6e oferuje jedną z najbardziej przestronnych kabin w swojej klasie. Pasażerowie zarówno z przodu, jak i z tyłu mają dużo miejsca na nogi, a panoramiczny dach dodaje wnętrzu przestronności.

Nowoczesne wnętrze i zaawansowane technologie

Wnętrze Mazdy 6e zostało zaprojektowane w duchu minimalizmu, z dużym naciskiem na nowoczesne technologie. 50-calowy wirtualny wyświetlacz AR (rzeczywistości rozszerzonej) rzuca informacje bezpośrednio na przednią szybę, co ułatwia prowadzenie bez odrywania wzroku od drogi. Dodatkowo mamy 10,2-calowy ekran cyfrowych zegarów i 14,6-calowy ekran dotykowy umieszczony centralnie na desce rozdzielczej.

Warto jednak zauważyć, że Mazda, podobnie jak Tesla, zdecydowała się na brak fizycznych przycisków do obsługi systemu klimatyzacji czy multimediów. Wszystkie funkcje sterowane są przez ekran dotykowy, co może być wyzwaniem dla osób przyzwyczajonych do tradycyjnych rozwiązań.

Na uwagę zasługuje także panel sterowania dla pasażerów z tyłu, który pozwala na regulację klimatyzacji, opuszczanie rolet czy dostosowywanie pozycji przedniego fotela, gdy auto jest zaparkowane.

Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie

Mazda 6e została zaprojektowana tak, aby zdobyć maksymalne pięć gwiazdek w testach Euro NCAP. W standardzie znajdziemy dziewięć poduszek powietrznych oraz system i-Activesense ADAS, który obejmuje funkcje takie jak:

Ciekawym dodatkiem jest system monitorowania pasażerów (OMS), który wykrywa obecność dzieci na tylnych siedzeniach i ostrzega kierowcę przed ich przypadkowym pozostawieniem w samochodzie.

Stylowy design z nutą sportowego charakteru

Mazda 6e wyróżnia się podświetlanym grillem inspirowanym modelami Cadillac oraz eleganckim zderzakiem tylnym z wysuwanym spoilerem, który automatycznie podnosi się przy prędkości 90 km/h. Samochód stoi na 19-calowych felgach, a jego zawieszenie oparto na wielowahaczowej osi tylnej oraz kolumnach MacPhersona z przodu. Mazda podkreśla idealny rozkład masy 50:50, co powinno zapewnić dynamiczne prowadzenie.

Czy Mazda 6e spełni oczekiwania?

Mazda 6e to ciekawa propozycja na europejskim rynku samochodów elektrycznych. Oferuje świetny design, przestronne wnętrze i zaawansowane technologie. Jednak ograniczona moc ładowania w wersji Long Range oraz brak napędu na cztery koła mogą wpłynąć na decyzje zakupowe niektórych klientów.

Jak oceniasz decyzję Mazdy o wprowadzeniu modelu 6e wyłącznie na rynek europejski? Czy minimalistyczne podejście do wnętrza to przyszłość, czy krok w złym kierunku? Czy widzisz potencjał w baterii LFP jako lepszej opcji niż NCM? Podziel się swoją opinią w komentarzach!

Exit mobile version