Spis treści
Subaru nareszcie wzięło się na poważnie za elektromobilność. Nowe Subaru Solterra 2026 przechodzi gruntowną modernizację, która może przekształcić ten przeciętny dotąd model w prawdziwego konkurenta na rynku aut elektrycznych.
Metamorfoza z konieczności
Od momentu debiutu w 2022 roku, Subaru Solterra zaliczała się raczej do kategorii „średniaków” wśród samochodów elektrycznych. Japoński producent najwyraźniej zdawał sobie z tego sprawę. Model 2025 doczekał się obniżki ceny o 6500 dolarów, mimo braku jakichkolwiek zmian w specyfikacji technicznej.
Teraz na 2026 rok crossover przechodzi poważną modernizację w połowie cyklu życia, która może po raz pierwszy uczynić go prawdziwym graczem w segmencie elektryków. W połączeniu z całkowicie nowym modelem Trailseeker 2026, który również zadebiutował podczas targów w Nowym Jorku, elektryczna oferta Subaru przechodzi prawdziwą metamorfozę.







Wreszcie sensowny zasięg i szybsze ładowanie
Subaru zaprezentowało nową Solterrę na Międzynarodowych Targach Samochodowych w Nowym Jorku, ogłaszając znaczące ulepszenia. Zasięg zwiększył się o 25% dzięki większej baterii o pojemności 74,7 kilowatogodzin. Model 2026 oferuje szacowany zasięg „ponad 285 mil” (około 459 km), co stanowi ogromny skok w porównaniu do mizernych 227 mil (365 km) w poprzednim modelu.
Ładowanie również zostało ulepszone na kilka sposobów. Solterra 2026 wyposażona jest w system wstępnego kondycjonowania baterii, który rozgrzewa akumulator przed szybkim ładowaniem. Ta funkcja brakowała w poprzednich modelach. Maksymalna moc ładowania na stacjach szybkiego ładowania wzrosła ze 100 kilowatów do 150. Ładowanie od 10% do 80% nadal trwa 35 minut, ale teraz podczas tego samego postoju można uzyskać większy zasięg, co ma kluczowe znaczenie.
Dodatkowo nowa Solterra wychodzi z fabryki z portem ładowania NACS zaprojektowanym przez Teslę, co powinno umożliwić ładowanie bez adaptera na tysiącach Superchargerów Tesli.
Więcej mocy dla fanów marki
Mocniejsze silniki z przodu i z tyłu zwiększyły moc Subaru Solterra do 233 KM z wcześniejszych 215 KM. Nowy wariant XT podnosi tę wartość do bardzo solidnych 338 KM. Subaru twierdzi, że ta wersja przyspieszy do 96 km/h w mniej niż pięć sekund. Producent zapowiada również, że samochód został zaktualizowany pod kątem „lepszego prowadzenia i responsywności”.
Ponieważ to wciąż Subaru, Solterra oferuje przyzwoity prześwit wynoszący 21 cm (8,3 cala), napęd na wszystkie koła we wszystkich wersjach wyposażenia oraz tryby jazdy terenowej na śniegu i błocie.





Nowy wygląd – rewolucja czy kontrowersja?
Subaru Solterra został wyposażony w całkowicie nowy przód z nową sygnaturą świetlną dla elektrycznych modeli marki. Zaktualizowane wnętrze oferuje teraz większy, 14-calowy wyświetlacz systemu inforozrywki. Ogólnie rzecz biorąc, aktualizacje są znaczące, czego można było się spodziewać po modernizacji, którą Toyota niedawno zaprezentowała dla modelu bZ4X, na którym bazuje Subaru Solterra.
Te zmiany są mile widziane. Poprzedni samochód miał kilka rażących wad, ale mimo to model 2024, testowany w zeszłym roku, pozostawiał dobre wrażenie. Ma odpowiednie wymiary i stylowe, funkcjonalne wnętrze z wieloma fizycznymi przyciskami. Cyfrowy zestaw wskaźników jest wysunięty daleko do przodu i w górę w kierunku przedniej szyby, funkcjonując niemal jak wyświetlacz przezierny (HUD).
Co dalej dla elektrycznego Subaru?
Dotychczas ograniczony zasięg i powolne ładowanie uniemożliwiały poprzedniej wersji Subaru Solterra konkurowanie z najlepszymi modelami Tesli, Hyundaia, Kii i General Motors. System inforozrywki, choć responsywny, nie oferował funkcjonalności i efektu „wow”, który można znaleźć u niektórych rywali. Brakowało podstawowych funkcji, które idealnie powinny znaleźć się w systemie nawigacji każdego samochodu elektrycznego, takich jak skrót do wyszukiwania stacji ładowania jednym dotknięciem czy szacowany zasięg po dotarciu do celu.
Z niecierpliwością czekamy na informacje o cenie nowej Solterry i na możliwość sprawdzenia, jak się z nią żyje na co dzień. Dłuższy zasięg, wstępne kondycjonowanie akumulatora, szybsze ładowanie i port NACS mogą przekształcić Subaru z przeciętniaka w poważnego konkurenta.
Pojawia się pytanie: czy te zmiany wystarczą, by przyciągnąć nowych klientów? Subaru zawsze miało lojalną bazę klientów, którzy cenią sobie niezawodność, zdolności terenowe i bezpieczeństwo. Wielu z nich od dawna czekało na elektryczny model, który nie będzie kompromisem pod względem użyteczności i osiągów. Nowa Solterra może być odpowiedzią na te oczekiwania.








Przyszłość rynku crossoverów elektrycznych
Rynek elektrycznych crossoverów staje się coraz bardziej konkurencyjny. Tesla Model Y, Hyundai Ioniq 5, Kia EV6 czy Volkswagen ID.4 to tylko niektórzy z rywali, z którymi będzie musiała zmierzyć się Solterra. Przewagą Subaru może być jednak połączenie elektrycznego napędu z prawdziwymi zdolnościami terenowymi – coś, czego wielu konkurentów nie oferuje w takim stopniu.
W perspektywie najbliższych lat Subaru planuje wprowadzenie kolejnych modeli elektrycznych. Wraz z nowym Trailseekerem i zmodernizowaną Solterrą, marka wydaje się nareszcie gotowa do poważnej walki na rynku elektryków. Pytanie tylko, czy nie jest już za późno, by nadrobić dystans do liderów segmentu.
A Wy, drodzy Czytelnicy, co sądzicie o nowej Solterze? Czy uważacie, że Subaru idzie w dobrym kierunku z elektryfikacją swojej gamy? Czy te zmiany przekonają Was do rozważenia zakupu elektryka z logo Subaru? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
Dołącz do dyskusji