BYD, chiński gigant produkujący samochody elektryczne i jeden z głównych rywali Tesli na międzynarodowym rynku mówi o wspólnej drodze obu firm i drodze ramię w ramię w boju przeciwko samochodom spalinowym. Brzmi nieprawdopodobnie? Tak, ale to prawda!
W BYD miło wypowiadają się o Tesli
Choć ostatnie lata Tesla i BYD niekoniecznie zawsze mieli ze sobą po drodze, to od niedawna firmy nie do końca uważają siebie za istotną konkurencję. Dwaj giganci na rynku elektromobilności są od bardzo dawna, z tą różnicą, że BYD na początku skupiało się na hybrydach plug-in, podczas gdy Tesla od razu poszła w samochody wyłącznie elektryczne. Nie dziwne więc, że lata temu Elon Musk wyśmiewał się podczas wywiadów z chińskiego producenta, a sama firma nie uważała jej za konkurencję, o której warto myśleć.
Teraz jednak sytuacja wygląda zgoła inaczej. Pod koniec zeszłego roku BYD udało się wyprzedzić Teslę jeśli chodzi o kwartalną ilość sprzedanych samochodów elektrycznych. Musk też zauważył, że chińscy producenci elektryków to istotny gracz na rynku, określając ich jako głównych konkurentów dla amerykańskiego producenta.
Oczywiście, słowa słowami, a rzeczywistość pokazuje, że współpraca między BYD i Teslą kwitnie w najlepsze. Od pewnego czasu Amerykanie w niektórych swoich samochodach stosują baterie LFP chińskiej produkcji. Ponadto dyrektor marketingu BYD w wywiadach bardzo pozytywnie wypowiada się o Tesli, jako o firmie, która odegrała niesamowicie ważną rolę w gwałtownym rozwoju elektromobilności na świecie. Jednocześnie uważa in, że rynek jest na tyle duży, że bez problemu mogą na nim istnieć obie firmy, a nawet zmieszczą się kolejni producenci, którzy także będą mogli ugryźć trochę z tego ogromnego „tortu”.
Muszę przyznać, że podejście BYD jest bardzo pocieszające. Zdecydowanie mają rację w tym, że rynek obecnie jest na tyle duży, że zarówno Tesla, BYD jak i inni gracze z Chin, Ameryki, a nawet Europy mogą się na nim zmieścić – szczególnie, jeśli samochody elektryczne mocniej będą wypierać samochody z silnikami spalinowymi.