Spis treści
Serbska firma ElevenEs, choć do niedawna niemal nieznana w świecie elektromobilności, właśnie wstrząsnęła branżą, prezentując swoją najnowszą baterię LFP do samochodów elektrycznych. Chodzi o pryzmatyczną komórkę Edge574 Blade Cell, która ma potencjał zrewolucjonizować szybkie ładowanie EV oraz wydłużyć żywotność baterii.
Nowa generacja ogniw LFP
ElevenEs dotychczas skupiał się głównie na ogniwach do magazynowania energii czy pojazdów komercyjnych, jednak Edge574 to pierwszy produkt tej marki celowany bezpośrednio w segment samochodów osobowych. Kluczową cechą nowej baterii jest możliwość szybkiego ładowania – od 10 do 80% w zaledwie 12 minut, o ile temperatura otoczenia przekracza 25°C. To czas ładowania, który jeszcze do niedawna wydawał się nierealny, nawet dla topowych producentów z Chin czy USA.
Przy 10°C ładowanie w tym samym zakresie trwa 18 minut, a nawet przy 0°C ogniwo potrafi przyjąć moc ładowania do 415 kW – to wyniki, których nie oferuje obecnie niemal żaden seryjnie produkowany samochód elektryczny.



Co kryje się w środku?
Nowe ogniwo ElevenEs Edge574 to efekt pracy nad lepszymi materiałami, cieńszą, ale mocniejszą obudową i optymalizacją elektrod oraz elektrolitu. W efekcie udało się zmniejszyć opór wewnętrzny aż o 15%, co bezpośrednio przekłada się na mniejsze straty energii przy szybkim ładowaniu i wyższe bezpieczeństwo.
Pod względem wymiarów to ogniwo mierzy 57,4 cm długości, 12 cm szerokości i zaledwie 1,6 cm grubości. Edge574 można stosować zarówno w technologii cell-to-pack, jak i cell-to-body, co zwiększa elastyczność przy projektowaniu samochodów.
Gęstość energii nowej komórki to 190 Wh/kg oraz 420 Wh/l – wyniki solidne jak na ogniwa LFP, które w porównaniu do baterii litowo-niklowych (NMC) uchodzą za mniej „energetyczne”, ale wyraźnie bezpieczniejsze i bardziej długowieczne.
Szybkość ładowania, która ma znaczenie
Według oficjalnych danych od ElevenEs jeden zestaw zbudowany z 210 takich ogniw może przyjąć nawet 1 MW mocy ładowania. To nie tylko oznacza ultrakrótkie postoje na ładowanie, ale i otwiera nowe możliwości w projektowaniu infrastruktury dla EV, zwłaszcza na autostradach.
Oczywiście, tak wysokie moce ładowania są dostępne tylko w określonych warunkach i nie przez cały czas ładowania, jednak sama możliwość przyjęcia 650 kW mocy przy 10°C czy 415 kW przy 0°C pokazuje, jak bardzo przesuwa się granica tego, co możliwe dla ogniw LFP.
Wytrzymałość ponad wszystko
Jedną z największych zalet LFP jest ich żywotność. ElevenEs deklaruje, że nowa bateria wytrzyma co najmniej 500 tys. km, zanim jej pojemność spadnie poniżej akceptowalnego poziomu. To kolejny argument, który przemawia za rozwojem tej technologii w autach osobowych, gdzie użytkownicy oczekują nie tylko szybkiego ładowania, ale też długowieczności akumulatora.
Produkcja i plany rozwojowe
ElevenEs to spółka-córka dużego serbskiego koncernu AI Pack Group, specjalizującego się w produkcji aluminium. Swoją przygodę z bateriami zaczęli w 2019 roku, stawiając na zrównoważone, wydajne i trwałe rozwiązania. W 2021 firma nawiązała strategiczną współpracę z EIT InnoEnergy, jednym z najważniejszych europejskich inwestorów w nowe technologie bateryjne (zaangażowanych m.in. w Northvolt i Verkor).
Obecnie ogniwa są produkowane w pilotażowej fabryce w Serbii, ale plany rozwoju są bardzo ambitne. Już w tym roku rusza budowa większego zakładu o mocy produkcyjnej 1 GWh rocznie, a do 2028 ma powstać fabryka o wydajności 8 GWh rocznie. Kolejne dwie fabryki, każda o mocy 20 GWh, są planowane odpowiednio w Europie i USA na lata 2030 i 2031. Łącznie daje to aż 48 GWh rocznej produkcji w perspektywie kilku lat.


Co to oznacza dla rynku samochodów elektrycznych?
Debiut ElevenEs Edge574 Blade Cell może przyspieszyć transformację rynku EV, zwłaszcza jeśli inni producenci samochodów zainteresują się tą technologią. Szybkie ładowanie, wysoka trwałość i bezpieczeństwo LFP – to cechy, które mogą przekonać zarówno kierowców, jak i flotowców, zwłaszcza w Europie Środkowo-Wschodniej, gdzie infrastruktura ładowania dopiero się rozwija.
Warto też zwrócić uwagę na ekologiczny aspekt – ogniwa LFP są mniej obciążające dla środowiska niż tradycyjne akumulatory NMC, zarówno w produkcji, jak i w utylizacji.
Przyszłość LFP – moda czy nowy standard?
Wprowadzenie ultraszybko ładowanych ogniw LFP do samochodów osobowych może rozpocząć nowy trend. Jeśli ElevenEs spełni swoje obietnice, a produkcja ruszy na szeroką skalę, europejski rynek EV zyska lokalnego dostawcę innowacyjnych baterii, niezależnego od Azji.
Czy inni producenci pójdą tą drogą? Czy LFP wyprze NMC z rynku aut osobowych, czy pozostanie niszowym wyborem? Trudno dziś przesądzać, jednak jasne jest, że konkurencja na rynku baterii nabiera tempa, a na tej rywalizacji mogą tylko zyskać konsumenci.
Jak sądzicie, czy ultraszybkie ładowanie stanie się nowym standardem, czy to tylko chwyt marketingowy? Dajcie znać w komentarzach!
Dołącz do dyskusji