Amerykańscy konsumenci zaczynają zmieniać swoje podejście do ładowania samochodów elektrycznych. Nowe badanie przeprowadzone przez Deloitte ujawnia, że aż 77% badanych jest skłonnych zaakceptować dłuższy czas ładowania i poczekać nawet 40 minut, aby naładować swoje pojazdy do 80%. Wyniki te wskazują na rosnącą akceptację technologii ładowania, która wcześniej była uważana za główną barierę w adopcji aut elektrycznych.
Kluczowe wnioski z badania
Badanie objęło 31 tysięcy respondentów z 30 krajów, ale dane z USA rzucają nowe światło na postrzeganie elektromobilności. Główne wnioski wskazują, że długie czasy ładowania przestają być największym problemem dla potencjalnych użytkowników samochodów elektrycznych.
- 77% badanych z USA jest gotowych zaakceptować czas ładowania wynoszący od 21 do 40 minut.
- 44% konsumentów woli dedykowane stacje ładowania od tych zintegrowanych z tradycyjnymi stacjami benzynowymi.
- 79% planuje ładować swoje auta w domu, co ogranicza potrzebę korzystania z publicznych ładowarek.
Jedynie 15% respondentów preferuje ładowanie na stacjach benzynowych z dodatkowymi ładowarkami, co może świadczyć o tym, że kierowcy cenią sobie miejsca zaprojektowane specjalnie pod kątem elektromobilności.
Jak zmieniają się oczekiwania konsumentów?
Jeszcze kilka lat temu amerykańscy konsumenci sceptycznie podchodzili do aut elektrycznych. W badaniu Deloitte z 2021 roku aż dwie trzecie Amerykanów deklarowało, że nie chce kupić EV, głównie z powodu obaw związanych z zasięgiem i kosztami. Rok później problemem były również koszty ładowania i czas potrzebny na uzupełnienie energii.
Nowe badanie pokazuje, że sytuacja dynamicznie się zmienia. Konsumenci coraz lepiej rozumieją, że ładowanie auta elektrycznego nie musi przypominać tankowania samochodu spalinowego. Akceptacja 40-minutowego ładowania wpisuje się w możliwości współczesnych ładowarek szybkiego ładowania DC, które są w stanie naładować baterie do 80% w takim czasie.
Gdzie chcemy ładować auta elektryczne?
Ciekawym wnioskiem z badania jest preferencja dotycząca lokalizacji ładowarek. Większość badanych (44%) woli dedykowane stacje ładowania, zamiast ładowarek dostępnych na stacjach benzynowych. Może to wskazywać na potrzebę lepszej infrastruktury dostosowanej do wymagań kierowców EV. Wygodne miejsce do odpoczynku, szybkie ładowanie i dodatkowe usługi mogą okazać się kluczowe dla zwiększenia popularności elektromobilności.
Jednocześnie domowe ładowanie pozostaje najpopularniejszą opcją. 79% ankietowanych planuje ładować auta głównie w domu. Jednak 58% globalnej próby badawczej nie ma dostępu do domowej ładowarki, co podkreśla potrzebę rozbudowy publicznej infrastruktury ładowania.
Czy ładowanie EV może być jeszcze szybsze?
Producenci samochodów nieustannie pracują nad skróceniem czasu ładowania. Toyota zapowiedziała, że technologia oparta na bateriach solid-state może pozwolić na 10-minutowe ładowanie. Jeśli te deklaracje się potwierdzą, mogą one wyeliminować problem długiego ładowania w przypadku podróży na dłuższe dystanse.
Jak daleko jeżdżą kierowcy?
Badanie pokazuje również, że większość kierowców nie pokonuje dużych dystansów. 35% ankietowanych Amerykanów jeździ dalej niż 60 mil od domu zaledwie raz lub dwa razy w miesiącu, a 23% nie robi tego wcale. Oznacza to, że większość użytkowników korzysta z samochodów głównie w krótkich, codziennych trasach, co dodatkowo zmniejsza znaczenie szybkiego ładowania.
Co oznacza to dla przyszłości elektromobilności?
Coraz większa akceptacja dla obecnych czasów ładowania to pozytywny sygnał dla branży motoryzacyjnej. Wraz z rozwojem technologii ładowania, takich jak baterie solid-state czy ultraszybkie ładowarki, bariery związane z czasem ładowania mogą wkrótce zniknąć. Jednak równie ważne jest zwiększenie dostępności ładowarek, szczególnie w obszarach miejskich i wiejskich, gdzie infrastruktura wciąż jest niewystarczająca.
Czy to już przełom?
Rosnąca akceptacja dla 40-minutowego ładowania pokazuje, że konsumenci są gotowi na elektromobilność. Jednak aby w pełni wykorzystać ten potencjał, potrzebne są dalsze inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie. Co o tym myślicie? Czy akceptacja dłuższego ładowania wystarczy, aby przekonać sceptyków do aut elektrycznych? Podzielcie się swoimi opiniami.
Dołącz do dyskusji