Przetarg rozstrzygnięty. Ekoen zgarnia 27 MOP-ów. Tesla wchodzi z przytupem na 4 lokalizacje

Elektryfikacja polskich dróg ekspresowych i autostrad nabiera tempa. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) rozstrzygnęła przetarg na uruchomienie stacji ładowania pojazdów elektrycznych na 31 Miejscach Obsługi Podróżnych (MOP) przy głównych szlakach transportowych kraju. Wyniki? Ekoen zgarnia 27 lokalizacji. Tesla – 4. Reszta chętnych, w tym Tauron i Fastned, muszą obejść się smakiem.

Skromnie, ale z głową – strategia Ekoen

Ekoen zbudował swoją wygraną na przemyślanej strategii. Nie oferował najwyższego czynszu, ale zaproponował wysoki udział w przychodach – 15,01%. To przesądziło o zwycięstwie. GDDKiA oceniała oferty właśnie na podstawie dwóch kryteriów: wysokości czynszu podstawowego oraz udziału w przyszłych przychodach z ładowania.

Inni gracze, jak np. Tauron, zagrali va banque, proponując nawet trzycyfrowe kwoty czynszu. Ale już udział w przychodach ustalili na symbolicznym poziomie – 1%. To nie wystarczyło, by przekonać decydentów.

Tesla wchodzi do gry – i trafia do celu

Tesla, choć nie tak agresywna jak Ekoen, pokazała się jako realna konkurencja. Amerykański gigant zaoferował stały udział 5,1% we wszystkich lokalizacjach, co pozwoliło mu zdobyć cztery lokalizacje: Górki Wschód, Górki Zachód, Chotyniec i Hruszowice. Zwyciężyła tam, gdzie Ekoen zaproponował niski czynsz podstawowy – nawet 1,02 zł.

To pierwsza tak widoczna aktywność Tesli w polskich przetargach infrastrukturalnych. Czy to zwiastun nowej strategii firmy Elona Muska w Europie Środkowej? Możliwe. Dotychczas Tesla skupiała się głównie na rozbudowie własnej sieci Superchargerów. Teraz może iść szerzej – także na publiczne MOP-y.

Mapa zwycięzców

Mapa wykonana przez redakcję serwisu Elektrowoz.pl

Co nas czeka na trasie? Konkrety i terminy

Zwycięzcy przetargu mają jasno określone terminy i wymagania infrastrukturalne. Do końca 2026 roku na każdym MOP-ie ma się pojawić stacja ładowania o łącznej mocy 400 kW, z co najmniej jednym punktem 150 kW.

Rok później, do końca 2027 roku, wymogi wzrosną: 600 kW mocy łącznie i minimum dwa punkty po 150 kW. To pozwoli obsłużyć większą liczbę pojazdów równocześnie i skrócić czas oczekiwania.

Na wybranych MOP-ach powstaną też stacje dla pojazdów ciężarowych – z mocą nawet 1 400 kW i przynajmniej jednym punktem 350 kW. To odpowiedź na rosnące potrzeby sektora TIR i transportu dalekobieżnego.

Kto, gdzie i kiedy?

Lista lokalizacji, w których pojawią się ładowarki, obejmuje m.in.:

• A1 – MOP Gorzelanka Wschód i Zachód (Ekoen), Starcza Wschód i Zachód (Ekoen)
• A2 – MOP Niekrasy Wschód i Zachód (Ekoen), Chotyniec i Hruszowice (Tesla)
• A4 – MOP Prószków, Ochędzyn, Kamień Wschód i Zachód (Ekoen)
• S3, S7, S8, S17, S19, S61 – wiele lokalizacji, od Janowa Lubelskiego po Wierzchowisko (Ekoen)

Widać, że Ekoen buduje ogólnokrajową sieć – obejmującą północ, południe, wschód i zachód. Tesla postawiła na punktowe wejście – ale być może to dopiero początek większej ofensywy.

Czy nareszcie doganiamy Europę?

Dotąd Polska wyraźnie odstawała od Europy Zachodniej, jeśli chodzi o infrastrukturę ładowania przy głównych trasach. Kierowcy samochodów elektrycznych planowali podróże z kalkulatorem w ręku i aplikacją z najbliższą ładowarką.

Rozstrzygnięty przetarg GDDKiA może to zmienić. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już za dwa lata polska sieć ładowarek przy autostradach będzie znacznie bardziej gęsta, nowoczesna i przewidywalna.

Dla elektromobilności w Polsce to realny gamechanger. Skorzystają kierowcy, firmy logistyczne, turystyka i środowisko. Ale tylko jeśli wykonawcy dotrzymają tempa.

A co dalej?

Najbliższe miesiące pokażą, kto naprawdę potrafi działać w terenie, a nie tylko wygrywać przetargi. Ekoen stoi przed ogromnym wyzwaniem – 27 lokalizacji do uruchomienia w nieco ponad półtora roku. Tesla może potraktować swoje cztery punkty jako test przed większym wejściem na rynek.

Warto też obserwować, czy GDDKiA ogłosi kolejne przetargi, obejmujące nowe MOP-y i nowe regiony. Zapotrzebowanie na ładowarki będzie rosło – zgodnie ze wzrostem liczby samochodów elektrycznych.

A wy? Czego oczekujecie od nowych ładowarek?

Czy macie zaufanie do takich firm jak Ekoen? Cieszycie się z wejścia Tesli do publicznej infrastruktury? A może chcielibyście widzieć więcej konkurencji i szybsze tempo rozwoju?

Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o tym przetargu i przyszłości ładowania w Polsce.