Spis treści
Firma, która produkuje Twojego iPhone’a, ma ambitne plany wejścia na rynek pojazdów elektrycznych. Tajwański Foxconn, oficjalnie znany jako Hon Hai Technology Group, największy producent elektroniki na świecie, zamierza rozszerzyć swoją działalność o produkcję samochodów elektrycznych.
Od smartfonów do samochodów elektrycznych
Foxconn to firma, która stoi za produkcją najpopularniejszych urządzeń elektronicznych na świecie – od iPhone’ów Apple, przez czytniki Kindle Amazona, aż po konsole Nintendo Switch. Teraz gigant z Tajwanu chce wykorzystać swoje doświadczenie w masowej produkcji elektroniki do podboju rynku motoryzacyjnego.
Podczas niedawnej konferencji prasowej z przedstawicielami branży motoryzacyjnej firma przedstawiła swoją wizję pełnej linii pojazdów elektrycznych, z których część ma być sprzedawana w Stanach Zjednoczonych. Jun Seki, dyrektor wykonawczy Foxconn, potwierdził, że produkcja rozpocznie się na Tajwanie, ale docelowo firma planuje uruchomienie fabryk na terenie USA.
Ambitna oferta pojazdów
Plan Foxconn obejmuje wprowadzenie na rynek kilku modeli pojazdów elektrycznych:
- SUV średniej wielkości
- Kompaktowy crossover
- Dwa vany
- Sedan klasy średniej
Szczególnie crossovery mają trafić na rynek amerykański. Strategia firmy opiera się na modelu biznesowym podobnym do tego, który sprawdził się w branży elektronicznej – Foxconn chce być producentem kontraktowym, projektując i budując pojazdy, które następnie będą sprzedawane pod markami zainteresowanych producentów.









Japońskie partnerstwa strategiczne
Foxconn intensywnie poszukuje partnerów w branży motoryzacyjnej i wydaje się, że szczególnie interesują go japońskie firmy, które mają silną pozycję na tradycyjnym rynku, ale nie osiągnęły jeszcze znaczących sukcesów w sektorze EV.
Nissan znajduje się na szczycie listy potencjalnych partnerów, choć Foxconn nie planuje przejęcia tej firmy. Według doniesień japońskiego Nikkei, tajwański gigant prowadzi również rozmowy z Hondą. Jun Seki potwierdził, że Foxconn już współpracuje z Mitsubishi, choć szczegóły tej współpracy nie zostały jeszcze ujawnione.
Unikalna pozycja rynkowa
Co ciekawe, Foxconn może znaleźć się w wyjątkowo korzystnej pozycji rynkowej. Jako firma głęboko zakorzeniona w chińskim rynku (jest tam jednym z największych prywatnych pracodawców), ale niebędąca chińskim przedsiębiorstwem, może stać się naturalnym pomostem między chińskimi innowacjami w dziedzinie EV a rynkami, które zamykają drzwi dla chińskich produktów.
Waszyngton i inne rządy próbują ograniczać ekspansję chińskich pojazdów elektrycznych na globalnym rynku, ale Tajwan cieszy się wsparciem USA i jest z nim ściśle powiązany gospodarczo. To może dać Foxconnowi przewagę konkurencyjną.
Lekcja z sukcesu Xiaomi
Przejście producenta elektroniki do branży motoryzacyjnej nie jest bez precedensu. Chiński gigant technologiczny Xiaomi udowodnił już, że taka transformacja jest możliwa. Firma, która pierwotnie zasłynęła ze smartfonów i sprzętu elektronicznego, z powodzeniem weszła na rynek EV, prezentując swój pierwszy elektryczny samochód SU7, który wzbudził ogromne zainteresowanie.
Xiaomi wykorzystało swoją rozpoznawalność marki, doświadczenie w projektowaniu oprogramowania i szeroką sieć sprzedaży, by stworzyć pojazd łączący zaawansowaną technologię z konkurencyjną ceną. Strategia ta okazała się strzałem w dziesiątkę – zamówienia na SU7 przekroczyły pierwotne prognozy firmy, zmuszając ją do zwiększenia mocy produkcyjnych.
Sukces Xiaomi może być dla Foxconn cenną lekcją i dowodem na to, że firmy technologiczne mają realne szanse w wymagającym świecie motoryzacji.
Czy Foxconn powtórzy sukces z iPhone’em?
Foxconn planuje budowę pojazdów elektrycznych projektowanych od podstaw, z zaawansowanym oprogramowaniem, podobnych do tych produkowanych przez Teslę, Riviana i chińskie firmy. Wykorzystanie doświadczenia w masowej produkcji elektroniki może być kluczowym czynnikiem sukcesu.
Szanse powodzenia wydają się niemałe, biorąc pod uwagę, że Foxconn produkuje obecnie około 40% światowej elektroniki konsumenckiej. Większość z nas już korzysta z produktów tej firmy, często nawet o tym nie wiedząc. Czy podobnie będzie z samochodami elektrycznymi?
Co to oznacza dla rynku EV?
Wejście Foxconnu na rynek pojazdów elektrycznych może znacząco zmienić dynamikę konkurencji. Doświadczenie firmy w masowej produkcji i optymalizacji kosztów może doprowadzić do obniżenia cen EV i przyspieszenia ich popularyzacji.
Dla japońskich producentów, którzy nie nadążają za rewolucją elektryczną, partnerstwo z Foxconn może być szansą na szybkie nadrobienie zaległości. Z kolei dla samego Foxconnu, dywersyfikacja działalności w obliczu stabilizacji popytu na smartfony wydaje się strategicznym posunięciem.
Czy Tajwański gigant elektroniczny powtórzy sukces, jaki osiągnął z iPhone’em? A może produkcja samochodów okaże się zbyt skomplikowanym wyzwaniem nawet dla tak doświadczonego producenta?
A Ty, czy zaufałbyś samochodowi elektrycznemu od firmy, która produkuje Twojego smartfona? Podziel się swoją opinią w komentarzach!
Dołącz do dyskusji