Spis treści
Po miesiącach oczekiwania, użytkownicy luksusowego sedana Lucid Air doczekali się długo wyczekiwanej aktualizacji. Android Auto właśnie trafił do ich pojazdów. Dla wielu kierowców to przełomowy moment – funkcja, która dziś jest już niemal standardem w samochodach klasy premium, wreszcie zagościła w modelu amerykańskiej marki.
Lucid dotrzymuje obietnicy
Firma Lucid ogłosiła dostępność Android Auto w formie aktualizacji OTA (over-the-air) do systemu Lucid OS w wersji 2.7.0. Oznacza to, że wszystkie modele Lucid Air – także te już jeżdżące po drogach – otrzymały dostęp do tej funkcji bez konieczności wizyty w serwisie.
– Android Auto to jedna z najczęściej oczekiwanych funkcji – przyznał Jean-Philippe Gauthier, szef działu oprogramowania w Lucid Motors.
Aktualizacja pozwala na wyświetlanie aplikacji, wiadomości i multimediów na ogromnym, zakrzywionym ekranie Air Glass Cockpit o przekątnej aż 34 cali. W zależności od wersji Androida użytkownicy mogą korzystać z funkcji przewodowo (od Androida 9.0) lub bezprzewodowo (od Androida 11).
To szczególnie dobra wiadomość dla kierowców w Europie, gdzie Android Auto jest bardziej popularny niż Apple CarPlay. Dla wielu klientów brak wsparcia dla tej platformy był dotąd jednym z większych minusów Lucida Air.
Opóźnienie, które mogło kosztować
Lucid zapowiadał wprowadzenie Android Auto już pod koniec zeszłego roku, ale faktyczna premiera funkcji nastąpiła dopiero teraz. W branży, gdzie tempo wdrażania technologii ma ogromne znaczenie, takie opóźnienie może zaważyć na decyzjach zakupowych klientów.
Lucid Air to samochód luksusowy, którego cena startuje od kilkuset tysięcy złotych. W tej klasie oczekiwania są wysokie, a konkurencja – silna. Tesla, BMW i Mercedes oferują Android Auto w swoich samochodach od dawna. Dla Lucida każde niedociągnięcie to ryzyko utraty klienta.
Jednak firma nadrabia zaległości nie tylko w oprogramowaniu, ale również w produkcji. W tym roku Lucid planuje wyprodukować aż 20 tysięcy pojazdów, czyli ponad dwa razy więcej niż w roku poprzednim. Pomóc w tym ma m.in. rozpoczęcie dostaw SUV-a Lucid Gravity, który trafił do klientów w USA w kwietniu.
Lucid Air już w Polsce
Lucid Air zadebiutował oficjalnie na polskim rynku zaledwie kilka tygodni temu. To samochód, który łączy prestiż z technologiczną innowacją. Jego zasięg przekracza 747 km (WLTP), a zużycie energii to zaledwie 146 MPGe – najlepszy wynik spośród wszystkich dostępnych obecnie elektryków.
W tej chwili w Polsce można zamawiać Lucida Air w kilku wariantach, w tym topowej wersji Dream Edition. Z kolei SUV Lucid Gravity ma pojawić się nad Wisłą jeszcze przed końcem 2025 roku, co może jeszcze bardziej rozgrzać rynek luksusowych EV.



Co dalej z Lucidem?
Wprowadzenie Android Auto to dobry krok w stronę szerszego dotarcia do klientów, ale firma ma przed sobą jeszcze wiele wyzwań. Po pierwsze – brakuje gęstej sieci serwisowej i sprzedażowej w Europie. W Polsce Lucid działa poprzez dystrybutora, ale to wciąż rozwiązanie niszowe.
Po drugie – marka wciąż nie ma takiej rozpoznawalności jak Tesla czy Mercedes. Nawet jeśli samochody Lucid oferują lepszy zasięg czy wyższy komfort, to bariera mentalna związana z zakupem „nowej” marki wciąż jest silna.
Z drugiej strony, Lucid przyciąga klientów szukających alternatywy dla Tesli – bez kontrowersyjnej otoczki wokół Elona Muska i z bardziej tradycyjnym podejściem do jakości wnętrza i designu.
Czy Lucid ma szansę przebić się w Europie?
To zależy od kilku czynników. Jeśli firma utrzyma jakość, będzie inwestować w lokalną obecność i rozsądnie rozwijać swoją ofertę – ma szansę stać się realną konkurencją dla najbardziej rozpoznawalnych marek premium.
Android Auto może nie wydawać się kluczowym czynnikiem sprzedażowym, ale w rzeczywistości może decydować o zakupie lub jego braku. Dla współczesnego kierowcy samochód to nie tylko środek transportu – to również przedłużenie smartfona, centrum dowodzenia i miejsce pracy.
Lucid pokazuje, że słucha swoich użytkowników. Jeśli utrzyma ten kierunek, przed marką może otworzyć się nowy rozdział – nie tylko w USA, ale też na europejskich rynkach, takich jak Polska.
A jak Wy oceniacie Lucida Air? Czy to realna konkurencja dla Tesli? A może po prostu kolejny „startupowy” sen? Dajcie znać w komentarzach – chętnie poznamy Wasze opinie!
Dołącz do dyskusji