Spis treści
Lucid, amerykański producent luksusowych aut elektrycznych, nareszcie wkracza na Stary Kontynent z pełnym impetem. Na prestiżowych targach IAA Mobility w Monachium firma oficjalnie zaprezentowała swój najnowszy model – potężnego, 7-osobowego SUV-a o nazwie Lucid Gravity. To nie jest kolejny, grzeczny elektryk do miasta. To rzucona prosto w twarz rękawica dla niemieckich gigantów premium, takich jak Mercedes, BMW i Audi. A parametry tej rękawicy robią piorunujące wrażenie.
Czym jest Lucid Gravity?
Zapomnijcie o kompromisach. Takie hasło zdaje się przyświecać inżynierom Lucid. Gravity to próba połączenia ognia z wodą: ogromnej, rodzinnej przestrzeni, luksusowego wykończenia i osiągów, których nie powstydziłby się rasowy samochód sportowy. A wszystko to opakowane w nadwozie dużego SUV-a, zasilanego wyłącznie prądem. To pojazd stworzony dla tych, którzy potrzebują przewieźć siedem osób z bagażem, ale nie chcą rezygnować z przyjemności z dynamicznej jazdy i najnowszych technologii.
Firma podkreśla, że Lucid Gravity zostało zaprojektowane z myślą o europejskich drogach. Ma sobie radzić równie dobrze na niemieckich autostradach bez limitu prędkości, jak i na ciasnych, alpejskich serpentynach. To odważna deklaracja, która pokazuje, że Lucid nie zamierza być tylko ciekawostką zza oceanu, ale realnym graczem na najbardziej wymagającym rynku motoryzacyjnym świata.



Liczby, które robią wrażenie
Przejdźmy do konkretów, bo to one najmocniej działają na wyobraźnię. W pierwszej kolejności do sprzedaży trafi topowa wersja Lucid Gravity Grand Touring. Jej specyfikacja to prawdziwy pokaz siły.
Sercem układu napędowego są dwa silniki generujące łączną moc 617 kW, czyli oszałamiające 839 koni mechanicznych. Moment obrotowy wynoszący 1232 Nm wgniata w fotel, co przekłada się na sprint od 0 do 100 km/h w zaledwie 3,6 sekundy. Mówimy o ponad pięciometrowym, siedmioosobowym SUV-ie, który jest szybszy od wielu modeli Porsche.
Jednak moc to nie wszystko. Kluczem do sukcesu w świecie elektromobilności jest zasięg i wydajność. Lucid Gravity jest wyposażony w potężny akumulator o pojemności 123 kWh. Według normy WLTP pozwala to na przejechanie nawet do 748 kilometrów na jednym ładowaniu. To wynik, który stawia Gravity w absolutnej czołówce, deklasując większość konkurencji. Co więcej, zużycie energii ma wynosić od 18.2 kWh/100 km, co jak na tak duży i mocny pojazd jest wartością rewelacyjną.
Kolejnym asem w rękawie jest technologia ładowania. Gravity bazuje na innowacyjnej architekturze o napięciu 926 V. W praktyce oznacza to ultraszybkie uzupełnianie energii. Na odpowiednio mocnej ładowarce (DC) auto jest w stanie przyjąć moc do 400 kW. Przekłada się to na możliwość dodania 400 kilometrów zasięgu w zaledwie 14 minut. To czas porównywalny z tankowaniem auta spalinowego i wypiciem szybkiej kawy na stacji.



Przestrzeń i luksus na nowo
Lucid Gravity to nie tylko technologia, ale też niezwykła praktyczność. Po złożeniu drugiego i trzeciego rzędu siedzeń uzyskujemy cavernę o pojemności niemal 3400 litrów. Nawet przy rozłożonych wszystkich siedmiu fotelach, za ostatnim rzędem wciąż pozostaje solidne 780 litrów przestrzeni bagażowej.
Do tego dochodzi przedni bagażnik, tzw. frunk, o pojemności 230 litrów. Lucid w ciekawy sposób wykorzystał jego potencjał – po dokupieniu specjalnej poduszki frunk może zamienić się w wygodną, dwuosobową kanapę, idealną na piknik z widokiem.
Wnętrze to królestwo nowoczesności. Centralnym punktem deski rozdzielczej jest gigantyczny, zakrzywiony ekran OLED o przekątnej 34 cali i rozdzielczości 6K. Uzupełnia go dodatkowy, niżej położony panel do obsługi kluczowych funkcji. Wszystkim zarządza autorski system operacyjny Lucid UX 3.0, który dzięki aktualizacjom over-the-air będzie stale unowocześniany. Drugi rząd siedzeń można przekształcić w mobilne biuro lub salonik – przesuwane fotele wyposażono w składane stoliki, porty USB-C, a nawet gniazdko 230 V.






Analiza: czy Lucid ma szansę w Europie?
Wejście na rynek z tak imponującym produktem to jedno, a odniesienie sukcesu to zupełnie inna historia. Lucid Gravity staje przed kilkoma poważnymi wyzwaniami.
Po pierwsze, cena. To samochód dla bardzo zamożnego klienta, wchodzący na terytorium okupowane przez takie modele jak Mercedes-Benz EQS SUV czy BMW iX. Europejscy klienci w tym segmencie są niezwykle lojalni wobec rodzimych marek. Przekonanie ich do nowego gracza z USA będzie wymagało ogromnego wysiłku marketingowego i budowy zaufania.
Po drugie, sieć serwisowa i sprzedażowa. To pięta achillesowa wielu nowych marek. Posiadanie nawet najlepszego samochodu staje się problemem, gdy najbliższy autoryzowany serwis znajduje się setki kilometrów dalej. Lucid musi szybko rozbudować swoją infrastrukturę w Europie, by zapewnić klientom poczucie bezpieczeństwa.
Po trzecie, czas. Zamówienia można składać już dziś, ale pierwsze dostawy do klientów przewidziano dopiero na początek 2026 roku. To bardzo odległy termin. Przez najbliższe półtora roku konkurencja nie będzie spała. Mercedes, BMW i Audi z pewnością wprowadzą na rynek zmodernizowane lub zupełnie nowe modele, które mogą zniwelować przewagę technologiczną Lucida.
Mimo tych wyzwań, Gravity ma ogromny potencjał. Jest technologicznym majstersztykiem, który w wielu aspektach (zasięg, szybkość ładowania, osiągi) wyznacza nowe standardy. Dla wielu klientów, zwłaszcza tych zafascynowanych nowymi technologiami, te parametry mogą być decydujące. Gravity może stać się ” Teslą S” segmentu dużych SUV-ów – samochodem, który pokazał, co jest możliwe i zmusił resztę branży do pogoni.
Cena i dostępność w Polsce
Lucid oficjalnie podał ceny dla kilku europejskich rynków. W Niemczech, które są dla nas punktem odniesienia, Lucid Gravity w wersji Grand Touring kosztuje 116 900 euro. Po przeliczeniu po kursie 4,25 zł daje to kwotę około 497 000 złotych. W późniejszym terminie do oferty dołączy nieco słabsza i tańsza wersja Touring, wyceniona na 99 900 euro (ok. 425 000 zł).
Zamówienia można składać przez oficjalną stronę Lucid, ale co ważne dla polskich klientów, również za pośrednictwem polskiego dystrybutora, firmy Mint Motors. To znacznie ułatwia proces zakupu dla osób z naszego kraju.
Gravity to bez wątpienia jeden z najbardziej ekscytujących elektrycznych debiutów ostatnich lat. To samochód, który udowadnia, że pojazd rodzinny nie musi być nudny. Czy jednak jego kosmiczna technologia i powalające osiągi wystarczą, by podbić serca i portfele europejskich klientów? Czas pokaże.
A co Wy sądzicie o propozycji Lucida? Czy prawie pół miliona złotych za amerykańskiego SUV-a, nawet z takimi parametrami, to uzasadniona cena? Czy ma szansę w starciu z niemiecką potęgą? Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o tym niezwykłym pojeździe.
Specyfikacja techniczna Lucid Gravity Grand Touring
Parametr | Wartość |
Napęd | Na wszystkie koła (AWD) |
Zasięg (WLTP) | 712 – 748 km |
Moc maksymalna | 617 kW (839 KM) |
Maks. moment obrotowy | 1232 Nm |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 3,6 s |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Pojemność akumulatora | 123 kWh |
Zużycie energii (WLTP) | 18.2 – 19.1 kWh/100 km |
Maks. moc ładowania DC | 400 kW |
Szybkość ładowania | 400 km w 14 minut |
Maks. uciąg przyczepy | 2 500 kg |
Długość / Szerokość / Wysokość | 5035 / 2195 / 1658 mm |
Rozstaw osi | 3035 mm |
Dołącz do dyskusji