Spis treści
General Motors przygotowuje powrót jednego z najpopularniejszych elektrycznych hatchbacków na rynku. Nowy Chevrolet Bolt EV ma zadebiutować jeszcze w tym roku, oferując znacznie lepsze parametry niż model, który zniknął z produkcji pod koniec 2023 roku.
Dlaczego GM wycofał poprzedni model
Decyzja o zakończeniu produkcji Bolt EV wywołała rozczarowanie wśród fanów elektromobilności. Ten przystępny cenowo elektryk zdobył rzeszę wiernych użytkowników dzięki solidnym parametrom i konkurencyjnej cenie. Mary Barra, prezes General Motors, szybko jednak uspokoiła obawy, obiecując, że następca będzie jeszcze lepszy.
Głównym powodem wycofania była potrzeba przeprojektowania modelu na nową platformę Ultium. Ta architektura techniczna napędza już wszystkie najnowsze elektryki koncernu – od Chevroletów po Cadillaki i GMC. Przejście na Ultium oznacza rewolucję w możliwościach technicznych.
Co nowego w nadchodzącym Bolt EV
Najważniejszą zmianą będzie znacznie zwiększony zasięg jazdy – ponad 300 mil, czyli około 480 kilometrów. To ogromny skok w porównaniu z poprzednikiem. Platforma Ultium umożliwi także szybsze ładowanie, co stanowi jeden z głównych problemów pierwszej generacji.
Ciekawym rozwiązaniem będzie zastosowanie akumulatorów LFP zamiast dotychczasowych NMC. Baterie litowo-żelazowo-fosforanowe są tańsze w produkcji, choć tradycyjnie oferują mniejszy zasięg. GM udowodni, że można pogodzić niższe koszty z dobrymi parametrami – przecież Silverado EV osiąga nawet 492 mile zasięgu EPA.
Rodzina modeli Bolt
Mark Reuss, prezes GM, potwierdził, że powstanie cała „rodzina Bolt”. Oznacza to, że oprócz standardowego modelu pojawi się jeszcze tańsza wersja. Koncern planuje inwestycję 4 miliardów dolarów w zwiększenie produkcji w USA, a nowy „następnej generacji przystępny elektryk” ma być budowany w Kansas.
Nie jest jeszcze jasne, czy ta najtańsza wersja będzie oficjalnie częścią rodziny Bolt, czy otrzyma odrębną nazwę. Jedno jest pewne – GM chce zdominować segment przystępnych elektryków.
Wygląd i wyposażenie
Zdjęcia testowe pokazują, że nowy Bolt zachowuje ogólny charakter poprzednika, ale zyskuje bardziej crossoverowy wygląd. Sylwetka przypomina nieco model Trax, co może przyciągnąć klientów szukających wyższej pozycji za kierownicą.
Ważną nowością będzie dostępność systemu Super Cruise – zaawansowanego układu jazdy autonomicznej GM. W poprzedniej generacji był dostępny tylko w większym modelu EUV. Teraz trafi do podstawowego hatchbacka.
Nowy Bolt prawdopodobnie otrzyma również port NACS, umożliwiający ładowanie na stacjach Tesla Supercharger. To kluczowa funkcja, która znacznie zwiększy praktyczność codziennego użytkowania.
Kiedy i za ile
Produkcja ma ruszyć jeszcze w tym roku, ale klienci będą mogli kupić nowy Bolt EV dopiero w połowie 2026 roku. To dość długi okres oczekiwania, ale GM potrzebuje czasu na przygotowanie linii produkcyjnych.
Cena prawdopodobnie wzrośnie w stosunku do 28 785 dolarów (około 105 000 zł), za które można było kupić poprzedni model. Ulepszenia techniczne i droższe komponenty wpłyną na cenę końcową, choć GM zapewnia, że zachowa przystępność finansową.
Analiza rynkowa
Powrót Bolt EV to strategiczna odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na przystępne elektryki. Tesla Model 3 i Nissan Leaf potrzebują konkurencji w tym segmencie innej, niż samochody z Chin. GM ma szansę odzyskać pozycję lidera w dostępnej elektromobilności.
Kluczowym wyzwaniem będzie utrzymanie konkurencyjnej ceny przy znacznie lepszych parametrach. Jeśli GM spełni obietnice dotyczące zasięgu i szybkości ładowania, nowy Bolt może stać się bestsellerem. Europejski rynek z pewnością obserwuje te rozwiązania z zainteresowaniem.
Decyzja o zastosowaniu akumulatorów LFP może okazać się przełomowa. Jeśli sprawdzą się w praktyce, inne producenci mogą podążyć tą drogą. To potencjalnie droga do znacznego obniżenia kosztów elektryków.
Podsumowanie
Chevrolet wraca z elektrycznym hitem w mocno odświeżonej formie. Nowy Bolt EV ma szansę stać się jednym z najważniejszych elektryków dekady, szczególnie jeśli GM dotrzyma obietnic dotyczących parametrów i ceny. Dłuższy zasięg, szybsze ładowanie i nowoczesne technologie to recepta na sukces.
Co sądzicie o powrocie Bolt EV? Czy zwiększony zasięg i nowe funkcje przekonają Was do przesiadki na elektryk? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
Dołącz do dyskusji