Spis treści
Porsche nie zwalnia tempa. Elektryczny Macan ledwo co zadomowił się na rynku, a producent już zapowiada pakiet istotnych nowości. Zmiany wejdą w życie wraz z nowym rokiem modelowym. Co najważniejsze, część z nich trafi również do aut, które już jeżdżą po naszych drogach. To jasny sygnał, że samochód elektryczny to produkt, który ewoluuje także po wyjechaniu z salonu.
Planowanie podróży na nowym poziomie
Jedną z kluczowych zmian dla każdego użytkownika auta elektrycznego jest aktualizacja Porsche Charging Planner. To nic innego jak system planowania trasy z uwzględnieniem postojów na ładowanie. Do tej pory działał sprawnie, ale teraz zyskuje funkcję, której wielu kierowców oczekiwało.
Od teraz system pozwoli na priorytetyzację lub całkowite wykluczenie konkretnych stacji ładowania oraz operatorów. To pozornie niewielka zmiana, ale w praktyce rewolucyjna. Kierowca będzie mógł ustawić trasę tak, by korzystać wyłącznie ze swoich ulubionych, sprawdzonych sieci. Uniknie w ten sposób stacji, z którymi ma złe doświadczenia lub które są po prostu zbyt drogie. Większa kontrola nad procesem ładowania to mniejszy stres w długiej podróży.
Asystenci, którzy widzą więcej niż kierowca
Prawdziwa magia zaczyna się jednak w temacie asystentów parkowania. Porsche wprowadza dwie absolutnie fascynujące funkcje, które ułatwią życie w miejskiej dżungli i ciasnych garażach.
Pierwszą z nich jest „przezroczysta maska”. Brzmi jak gadżet z filmu science-fiction, ale to już rzeczywistość. System, korzystając z kamer umieszczonych z przodu pojazdu i w lusterkach, tworzy wirtualny obraz tego, co znajduje się bezpośrednio przed kołami i pod autem. Na centralnym ekranie kierowca widzi więc teren tak, jakby patrzył przez maskę. To nieoceniona pomoc podczas manewrowania w trudnym terenie czy przy podjeżdżaniu do wysokich krawężników.
Druga nowość to „wyuczone parkowanie”. Samochód może nauczyć się konkretnego manewru parkowania i później powtarzać go automatycznie. Wystarczy raz samodzielnie zaparkować w danym miejscu, na przykład wjeżdżając do ciasnego garażu, a Macan zapamięta całą sekwencję. Przy następnej okazji auto samo powtórzy manewr, a kierowca będzie musiał jedynie go nadzorować. To kolejny krok w stronę pełnej automatyzacji, który realnie rozwiązuje codzienne problemy.
Kluczyk do auta masz już w telefonie
Porsche stawia też na cyfrową integrację. Wraz z aktualizacją pojawia się Porsche Digital Key. Kluczyk do samochodu staje się częścią aplikacji Apple Wallet lub natywnego portfela w systemie Android.
Dzięki temu Macana można otwierać, zamykać i uruchamiać bez wyjmowania telefonu z kieszeni. Wystarczy mieć przy sobie iPhone’a, Apple Watch lub kompatybilne urządzenie z Androidem. Co więcej, cyfrowy klucz można udostępnić aż siedmiu innym osobom. To idealne rozwiązanie dla rodzin lub firm, eliminujące problem przekazywania fizycznego kluczyka.
Rozrywka na postoju i… w trakcie jazdy
Postój na ładowarce nie musi być nudny. W centrum aplikacji pojawią się gry od znanych deweloperów, takich jak Gameloft. Będzie można w nie grać za pomocą ekranu dotykowego, kontrolera Bluetooth, a nawet podłączonego smartfona. Co ciekawe, system pozwoli na wspólną rozgrywkę pasażerom z przodu i z tyłu. Oczywiście kierowca będzie mógł dołączyć do zabawy tylko podczas postoju.
Jednak Porsche pomyślało też o rozrywce w trakcie jazdy. Dzięki opcjonalnemu wyświetlaczowi dla pasażera, może on korzystać z aplikacji i gier nawet wtedy, gdy auto jest w ruchu, nie rozpraszając przy tym kierowcy. W połączeniu ze słuchawkami Bluetooth pasażer może całkowicie zanurzyć się w swoim świecie, co z pewnością umili długie podróże.
Więcej mocy do ciągnięcia przyczepy
Na koniec coś dla pragmatyków. Maksymalna masa holowanej przyczepy dla wszystkich modeli z napędem na cztery koła wzrosła o 500 kilogramów. Teraz wynosi imponujące 2500 kilogramów. To sprawia, że elektryczny Macan staje się jeszcze bardziej wszechstronnym autem, zdolnym pociągnąć dużą przyczepę kempingową czy lawetę z łodzią. Porsche zaznacza, że w zależności od rynku, możliwe będzie także zaktualizowanie tej funkcji w autach już dostarczonych klientom.
Widać wyraźnie, w którym kierunku zmierza Porsche. Nie chodzi już tylko o osiągi i zasięg, choć te wciąż są kluczowe. Równie ważna staje się cyfrowa otoczka, inteligentne systemy ułatwiające życie i komfort wszystkich pasażerów. Aktualizacje oprogramowania sprawiają, że samochód nie starzeje się tak szybko i zyskuje nowe możliwości długo po zakupie. To przyszłość motoryzacji, która dzieje się na naszych oczach.
A jakie jest Wasze zdanie? Która z tych funkcji wydaje się najbardziej przydatna? Czy „przezroczysta maska” to rewolucja, a może tylko efektowny gadżet? I czy bylibyście gotowi całkowicie zrezygnować z fizycznego kluczyka na rzecz telefonu? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach!
Dołącz do dyskusji