Spis treści
To już oficjalne: Smart ostatecznie zrywa z łatką producenta małych aut miejskich i wjeżdża w segment luksusowych limuzyn. Wypływające z Chin dokumenty homologacyjne nie pozostawiają złudzeń. Nadchodzi Smart #6, który nie tylko jest największym pojazdem w historii marki, ale też przynosi technologiczną niespodziankę. Zamiast spodziewanego „czystego” elektryka, na rynek trafi potężna hybryda typu plug-in, która na jednym tankowaniu i ładowaniu ma przejechać blisko dwa tysiące kilometrów.
Największy Smart w historii stał się faktem
Jeszcze kilka lat temu pomysł, by logo Smart widniało na masce pojazdu dłuższego niż Volkswagen Passat czy Tesla Model 3, wydawałby się żartem. Dziś to rzeczywistość rynkowa. Dokumenty złożone w chińskim Ministerstwie Przemysłu i Technologii Informacyjnych (MIIT) ujawniają parametry, które robią wrażenie. Smart #6 mierzy aż 4,91 metra długości. To absolutny rekord w historii tego producenta.
Gabaryty te plasują go w gronie pełnoprawnych limuzyn klasy średniej-wyższej. Rozstaw osi wynoszący 2,93 metra zapowiada wręcz królewską ilość miejsca wewnątrz, deklasując pod tym względem wszystkie dotychczasowe modele marki. Samochód jest też szeroki na 1,92 metra i stosunkowo niski (1,51 metra), co sugeruje dynamiczną, sportową sylwetkę. Smart wyraźnie celuje w klienta, który do tej pory rozglądał się raczej za Audi A6 czy Mercedesem Klasy E, a nie zwinnym toczydełkiem do parkowania w poprzek.
Hybryda zamiast elektryka – zaskakujący ruch Geely
Największym zaskoczeniem nie są jednak wymiary, a to, co znajdziemy pod maską. Od dłuższego czasu spekulowano o elektrycznej limuzynie opartej na architekturze 800V, znanej z modelu #5. Platforma ta pozwala na błyskawiczne ładowanie, a w aerodynamicznym nadwoziu sedana gwarantowałaby świetne zasięgi. Tymczasem Smart – będący obecnie wspólnym przedsięwzięciem Mercedesa i chińskiego Geely – wykonuje woltę.
Model #6 zadebiutuje jako Smart #6 EHD. Skrót ten oznacza napęd hybrydowy typu plug-in. To ta sama ścieżka, którą producent przetestował już w Chinach przy okazji modelu #5 EHD. Decyzja ta może dziwić purystów elektromobilności, ale z biznesowego punktu widzenia jest zrozumiała – rynek chiński przeżywa renesans zaawansowanych hybryd, które eliminują lęk przed zasięgiem.
Układ napędowy to popis inżynierii koncernu Geely. Sercem układu spalinowego jest turbodoładowany silnik benzynowy o pojemności 1,5 litra i mocy 120 kW. Nie on gra tu jednak pierwsze skrzypce. Wspiera go potężny silnik elektryczny o mocy 200 kW, zintegrowany z trzybiegową przekładnią. Całość bazuje na technologii NordThor Hybrid od Geely.
Łączna moc systemowa tego zestawu wynosi imponujące 320 kW (ok. 435 KM). To parametry, które jeszcze niedawno były zarezerwowane dla aut sportowych. Smart #6 nie będzie więc ociężałą limuzyną, ale autem o bardzo wysokich osiągach, identycznych jak w hybrydowym SUV-ie #5.



Bateria i zasięg, który zmienia zasady gry
W katalogu homologacyjnym pojawiły się dwie wersje modelu #6 EHD. Różnią się one konfiguracją baterii, choć w obu przypadkach postawiono na technologię ogniw LFP (litowo-żelazowo-fosforanowych). Dostawcami akumulatorów są giganci branży: SVOLT oraz CATL. Choć dokumenty nie ujawniają dokładnej pojemności w kWh, możemy posiłkować się danymi bliźniaczego technicznie modelu #5 EHD. Tam większa bateria ma pojemność 41,46 kWh.
To właśnie dzięki dużej baterii i efektywnej hybrydzie Smart #6 ma oferować parametry zasięgowe, które w świecie aut elektrycznych wciąż są rzadkością. Oficjalny zasięg w trybie czysto elektrycznym według chińskiej normy CLTC to aż 285 kilometrów. Nawet biorąc pod uwagę optymizm cyklu CLTC (który w Europie przełożyłby się pewnie na ok. 200-220 km realnego zasięgu), jest to wynik pozwalający traktować to auto jako elektryka na co dzień. Silnik spalinowy będzie uruchamiał się w zasadzie tylko w trasie.
Największe wrażenie robi jednak zasięg łączny. Producent deklaruje, że na pełnym baku i naładowanej baterii Smart #6 przejedzie 1810 kilometrów. Deklarowane zużycie paliwa to zaledwie 3,9 litra na 100 kilometrów. Oczywiście są to dane „na papierze”, ale nawet jeśli w rzeczywistości auto przejedzie 1200-1400 km bez postoju, będzie to wynik deklasujący większość konkurencji.
Designerska niezależność
Ciekawostką jest podejście stylistyczne. Smart #6 nie jest po prostu „spłaszczonym” modelem #5 ani „rozciągniętym” modelem #3. Projektanci postawili na całkowicie odrębną tożsamość wizualną. Limuzyna nie powiela pudełkowatych kształtów SUV-a #5, ale też nie idzie w mocne krągłości znane z mniejszych braci (#1 i #3).
To sugeruje, że Smart chce pozycjonować ten model jako flagowca o nieco innym, bardziej poważnym charakterze. Niestety, na ten moment nie dysponujemy jeszcze zdjęciami wnętrza, ale biorąc pod uwagę trendy w grupie Geely, możemy spodziewać się wielkich ekranów, minimalizmu i materiałów wysokiej jakości.



Specyfikacja Techniczna: Smart #6 EHD (wstępne dane homologacyjne)
| Cecha | Wartość / Opis |
| Typ nadwozia | Limuzyna (Sedan) |
| Długość | 4910 mm |
| Szerokość | 1920 mm |
| Wysokość | 1510 mm |
| Rozstaw osi | 2930 mm |
| Rodzaj napędu | Hybryda Plug-in (EHD) |
| Silnik spalinowy | 1.5L Turbo benzyna (120 kW) |
| Silnik elektryczny | Zintegrowany ze skrzynią biegów (200 kW) |
| Moc systemowa | 320 kW (ok. 435 KM) |
| Skrzynia biegów | 3-biegowa (dedykowana do hybryd) |
| Typ baterii | LFP (Litowo-Żelazowo-Fosforanowe) |
| Dostawcy ogniw | SVOLT / CATL |
| Zasięg elektryczny (CLTC) | 285 km |
| Zasięg łączny (CLTC) | 1810 km |
| Deklarowane zużycie paliwa | 3,9 l/100 km |
Czy to koniec marzeń o elektryku?
Pojawienie się hybrydy nie oznacza, że wariant elektryczny trafił do kosza. Platforma, na której zbudowano #6, jest w pełni przystosowana do napędu BEV (Battery Electric Vehicle). Wersja w pełni elektryczna jest niemal pewna i prawdopodobnie dołączy do oferty w późniejszym terminie.
Ruch z premierą hybrydy w pierwszej kolejności to pragmatyzm. W Chinach, gdzie konkurencja cenowa jest mordercza, a infrastruktura ładowania wciąż nie nadąża za liczbą aut w odległych prowincjach, hybrydy typu plug-in z dużym zasięgiem elektrycznym (tzw. EREV lub PHEV z dużą baterią) sprzedają się znakomicie. Smart chce po prostu uszczknąć kawałek tego tortu.
Dla nas w Europie kluczowe pozostaje pytanie: czy i kiedy #6 trafi na Stary Kontynent? Dotychczasowa strategia marki sugeruje, że jest to model globalny. Jeśli jednak trafi do Polski, to czy jako hybryda, czy może od razu jako elektryk? Europejskie normy emisji spalin i zbliżający się rok 2035 teoretycznie promują elektryki, ale spadająca sprzedaż BEV w ostatnich kwartałach może skłonić zarząd do wprowadzenia u nas również wariantu EHD. Byłaby to ciekawa alternatywa dla niemieckiej trójki premium, która wciąż mocno trzyma się hybryd plug-in.
Smart #6 pokazuje, że marka ta ostatecznie dorosła – i to dosłownie. Pytanie tylko, czy fani, którzy pokochali Smarta za możliwość zaparkowania prostopadle do krawężnika, są gotowi na 5-metrowego kolosa? A może to właśnie szansa na pozyskanie zupełnie nowej klienteli, która do tej pory omijała salony tej marki szerokim łukiem?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach, co myślicie o takiej ewolucji Smarta. Czy hybryda z zasięgiem 1800 km to lepszy pomysł niż czysty elektryk?










Dołącz do dyskusji