Spis treści
ZEEKR oficjalnie zaprezentował swój najnowszy model ZEEKR 7GT, który ma ambicje zrewolucjonizować segment elektrycznych kombi. Chiński producent określa go jako „samochód elektryczny, który robi wszystko”, łącząc sportowe osiągi z praktycznością kombi i błyskawicznym ładowaniem.
Sportowa sylwetka z przestronnym wnętrzem
ZEEKR 7GT to bardziej praktyczna wersja sedana 007, zaprojektowana w stylistyce shooting brake. Model ten wyróżnia się dynamiczną sylwetką przy zachowaniu imponującej przestrzeni bagażowej wynoszącej aż 645 litrów, którą można powiększyć do 1737 litrów po złożeniu tylnych siedzeń.
Auto ma 4864 mm długości, 1900 mm szerokości i 1460 mm wysokości, przy rozstawie osi wynoszącym 2925 mm. Takie wymiary zapewniają zarówno sportowy wygląd, jak i odpowiednią przestrzeń dla pasażerów.



Technologia na miarę przyszłości – ZEEKR 7GT
Największym atutem nowego ZEEKR-a jest przełomowa technologia ładowania. Standardowa wersja z baterią LFP o pojemności 75 kWh może być naładowana od 10% do 80% w zaledwie 10,5 minuty, co stanowi jeden z najlepszych wyników na rynku. Zasięg tej wersji wynosi 650 km według chińskiego cyklu CLTC.
Dla bardziej wymagających kierowców przygotowano wariant z baterią NMC o pojemności 100 kWh, który zapewnia imponujący zasięg 825 km. To wszystko dzięki architekturze 800V opartej na platformie SEA koncernu Geely.
Osiągi jak w supersamochodzie
7GT nie tylko efektywnie wykorzystuje energię, ale również oferuje prawdziwie sportowe osiągi. Dwa silniki elektryczne z elementami z węglika krzemu pozwalają na przyspieszenie od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,95 sekundy (z tzw. „rolling startu”). To wynik, który plasuje elektryczne kombi w gronie supersamochodów.



Luksus ukryty w minimalizmie
Wnętrze pojazdu zaprojektowano zgodnie z filozofią „Hidden Energy” (Ukryta Energia), stawiając na minimalizm, ale nie rezygnując z luksusowych materiałów. Fotele pokryte są skórą NAPPA najwyższej jakości, a wszystkie siedzenia wyposażono w funkcje podgrzewania, wentylacji oraz masażu o jakości spa.
System infotainment napędza procesor Qualcomm 8295, zapewniając płynne działanie wszystkich funkcji pojazdu. Do tego dochodzi imponujący zestaw czujników z podwójnym procesorem Nvidia Orin-X, lidarem, kamerami HD i radarami milimetrowym, które wspierają zaawansowane systemy wspomagania kierowcy i umożliwiają działanie autonomicznego systemu jazdy G-Pilot H7.
Globalna ekspansja
ZEEKR 7GT (nazywany w Chinach ZEEKR 007GT) będzie dostępny w dziewięciu kolorach nadwozia i czterech kombinacjach wnętrza. Cena startowa została ustalona na poziomie 202 900 juanów (około 112 000 złotych), co czyni ten samochód niezwykle konkurencyjnym cenowo, biorąc pod uwagę oferowane technologie i osiągi.
Pierwsze dostawy do klientów w Chinach rozpoczną się już 20 kwietnia 2025 roku, a model ma trafić na rynki globalne, w tym europejski, w drugim kwartale 2025 roku. Na rynkach poza Chinami samochód będzie sprzedawany pod nazwą ZEEKR 7GT.










Co to oznacza dla rynku pojazdów elektrycznych?
Pojawienie się ZEEKR 7GT może znacząco zmienić postrzeganie chińskich producentów samochodów elektrycznych na globalnych rynkach. Połączenie ultraszybkiego ładowania, imponującego zasięgu i sportowych osiągów w praktycznej formie kombi stawia poprzeczkę bardzo wysoko dla europejskich i amerykańskich konkurentów.
Szczególnie wartym uwagi jest system szybkiego ładowania. Możliwość uzupełnienia energii w ciągu kilkunastu minut praktycznie eliminuje jeden z głównych problemów samochodów elektrycznych – długi czas oczekiwania na stacjach ładowania.
Czy ZEEKR podbije Europę?
Chińscy producenci coraz śmielej wchodzą na europejski rynek, oferując zaawansowane technologicznie pojazdy w konkurencyjnych cenach. ZEEKR jako część potężnego koncernu Geely ma solidne zaplecze finansowe i technologiczne, by skutecznie rywalizować z europejskimi markami.
Czy europejscy konsumenci są gotowi na chińską rewolucję w segmencie premium? A może tradycyjni producenci zdążą odpowiedzieć własnymi rozwiązaniami? Jakie są Wasze przewidywania dotyczące przyszłości chińskich marek na europejskim rynku?
Dołącz do dyskusji