Spis treści
Škoda podkręca tempo w świecie elektromobilności. Do gamy Enyaq dołączają właśnie dwa najmocniejsze modele w historii marki: Škoda Enyaq vRS oraz Enyaq Coupé vRS. To nie tylko elektryczne SUV-y z napędem na cztery koła, ale przede wszystkim samochody o sportowych ambicjach i osiągach godnych hot hatcha. Od 12 czerwca będzie można je zamawiać, a pierwsze dostawy zaplanowano jeszcze na lato.
Najszybsze Škody w historii
Nowe Skoda Enyaq vRS oraz Skoda Enyaq Coupé vRS są najszybciej przyspieszającymi seryjnymi modelami Škody, obok nowego Elroq vRS. Oba auta wyposażono w dwa silniki elektryczne o łącznej mocy 340 KM, co pozwala rozpędzić się do 100 km/h w zaledwie 5,4 sekundy. Prędkość maksymalna to 180 km/h.
Ale szybkość to nie wszystko. Dzięki zoptymalizowanemu zawieszeniu i progresywnemu układowi kierowniczemu, nowe vRS-y prowadzą się pewnie i dynamicznie, nie tracąc przy tym nic z codziennej wygody. Opcjonalne zawieszenie DCC pozwala dopasować charakter jazdy – od sportowego po komfortowy.
Zasięg i ładowanie – mocna strona
Na jednym ładowaniu nowa Skoda Enyaq vRS ma pokonać ponad 550 km wg WLTP, co czyni go jednym z liderów w klasie. Wersja Coupé w teorii może być jeszcze bardziej oszczędna – dzięki lepszej aerodynamice (współczynnik oporu powietrza wynosi zaledwie 0,239).
Szybkie ładowanie to kolejny atut. Dzięki wsparciu dla mocy do 185 kW, naładowanie baterii od 10 do 80% zajmuje tylko 26 minut. Pełne ładowanie z domowej ładowarki (11 kW AC) potrwa ok. 8,5 godziny.
Sportowy styl w wersji premium
Nowe vRS-y przyciągają wzrok agresywnym wyglądem. Czarny grill z podświetleniem, masywne zderzaki i dedykowane koła do 21 cali. Wersje vRS rozpoznamy też po charakterystycznych detalach w kolorze czarnym – od ramek szyb po lusterka i emblematy.
Do palety kolorów dołączył unikalny lakier Hyper Green, dostępny tylko dla topowych wersji.
We wnętrzu dominują sportowe akcenty. Dwie wersje wykończenia – vRS Suite i vRS Lounge – oferują tapicerki z mikrofibry i ekoskóry, przeszycia w kolorze limonki, sportowe fotele z masażem oraz podgrzewaną, perforowaną kierownicę. Na pokładzie znajdziemy też 13-calowy ekran centralny, wyświetlacz head-up z rozszerzoną rzeczywistością oraz nagłośnienie CANTON o mocy 635 W.








Technologia dla kierowcy i pasażerów
Škoda nie zapomniała o praktyczności i nowoczesnych rozwiązaniach. W standardzie znajdziemy:
- Cztery porty USB-C 45W
- Bezprzewodowe ładowanie telefonu z aktywną wentylacją
- System Virtual Pedal do otwierania bagażnika ruchem nogi
- Klimatyzację trójstrefową
- Przygotowanie do haka holowniczego (do 1400 kg)
Ciekawostką jest funkcja Remote Park Assist, która pozwala zaparkować pojazd… z telefonu. Kierowca może obserwować manewr stojąc obok auta, które samodzielnie wjedzie w wybrane miejsce.
Nowa era sportowej Škody
Nowe Skoda Enyaq vRS i Coupé vRS to kontynuacja 25-letniej tradycji serii vRS, zapoczątkowanej w 2000 roku przez Octavię vRS. To pierwsze elektryczne modele spod znaku vRS – i to od razu najmocniejsze w historii marki.
Od 2022 roku Skoda Enyaq Coupé vRS, a później Skoda Enyaq vRS, zdobyły wiele nagród – m.in. “Fleet Electric Vehicle of the Year 2023” czy “Złotą Kierownicę 2022”. Ponad 21 000 egzemplarzy tych aut już trafiło do klientów.
Nowe wersje mają szansę powtórzyć ten sukces. To nie tylko sportowy pazur w elektrycznym wydaniu, ale i kompletne, rodzinne auta z dużym zasięgiem, bogatym wyposażeniem i praktycznymi rozwiązaniami.





Debiut przy wielkiej scenie
Premiera modeli odbyła się podczas Mistrzostw Świata w Hokeju na Lodzie w Szwecji i Danii. Škoda od 1993 roku jest głównym sponsorem tej imprezy, co czyni ją najdłużej trwającym partnerem w historii światowych mistrzostw. Dla czeskiego producenta, mocno związanego z hokejem, to idealne miejsce na pokazanie nowej siły marki.
Co dalej?
Škoda wyraźnie sygnalizuje kierunek rozwoju – sportowa elektryfikacja. Auta z serii vRS są wizytówką możliwości technologicznych marki, ale i próbą przyciągnięcia entuzjastów mocnych wrażeń do elektromobilności.
Czy rynek jest gotowy na taką propozycję? Patrząc na dotychczasowe wyniki sprzedaży – wszystko na to wskazuje. Jeśli utrzyma się trend wzrostu popularności elektryków w Europie, a infrastruktura ładowania będzie się rozwijać, nowe Enyaq vRS-y mogą stać się jednym z filarów tej zmiany.
A Waszym zdaniem – czy sportowy charakter wystarczy, by przekonać kierowców do przejścia na prąd? Dajcie znać w komentarzach!
Dołącz do dyskusji