Spis treści
Chińska firma Xiaomi właśnie udowodniła, że jej wejście na rynek samochodów elektrycznych to nie był przypadek. Premiera drugiego modelu marki – SUV-a Xiaomi YU7 – zamieniła się w prawdziwy sztorm na rynku elektromobilności. W zaledwie trzy minuty od oficjalnego startu sprzedaży firma zgromadził 200 tysięcy zamówień, a po godzinie liczba ta wzrosła do 289 tysięcy.
Cenowa konkurencja z Teslą Model Y
Xiaomi YU7 wchodzi na rynek z agresywną strategią cenową, która może poważnie zagrozić dominacji Tesli w segmencie elektrycznych SUV-ów. Podstawowa wersja Standard z zasięgiem 830 km kosztuje 253 500 juanów (około 126 750 złotych), co oznacza o 10 tysięcy juanów mniej niż Tesla Model Y w wersji z napędem na tylne koła.
Ta różnica w cenie może okazać się kluczowa dla konsumentów, szczególnie że Xiaomi oferuje porównywalne, a w niektórych aspektach nawet lepsze parametry techniczne. Model Y, który przez długi czas był niekwestionowanym liderem sprzedaży w Chinach w 2024 roku, odnotowuje spadek sprzedaży o 24% w pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku.


Trzy wersje dla różnych potrzeb
Xiaomi przygotował trzy warianty YU7, każdy z unikalnymi charakterystykami. Wersja Standard to auto z napędem na tylną oś, wyposażone w silnik o mocy 235 kW (315 KM) i baterię LFP o pojemności 96,3 kWh. Rozpędza się do setki w 5,88 sekundy i oferuje najdłuższy zasięg – 830 km według normy CLTC.
Wersja Xiaomi YU7 Pro wprowadza napęd na wszystkie koła dzięki dodatkowemu silnikowi o mocy 130 kW na przedniej osi. Łączna moc systemu wynosi 365 kW (489 KM), a zasięg nieco spada do 770 km. Kosztuje 279 900 juanów (około 139 950 złotych).
Topowa wersja Xiaomi YU7 Max to prawdziwa bestia wydajności z mocą 508 kW (681 KM) i momentem obrotowym 866 Nm. Przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3,23 sekundy, wykorzystując silniejszą baterię NMC o pojemności 101,7 kWh. Jej cena wynosi 329 900 juanów (około 164 950 złotych).
Technologia ładowania nowej generacji
Wszystkie wersje Xiaomi YU7 wykorzystują architekturę 800V i własne silniki V6S Plus firmy Xiaomi, które mogą osiągnąć prędkość obrotową do 22 000 obr/min. System ładowania obsługuje moc do 528 kW, co pozwala na naładowanie baterii od 10% do 80% w zaledwie 12 minut. To oznacza, że w 15 minut można dodać do 620 km zasięgu.
Takie parametry ładowania plasują YU7 w czołówce najszybciej ładujących się samochodów elektrycznych na świecie. To kluczowa przewaga nad wieloma konkurentami, którzy wciąż borykają się z długimi czasami ładowania.


Fenomen pierwszego modelu SU7
Sukces Xiaomi YU7 nie pojawił się znikąd. Poprzednik w postaci sedana SU7 już wcześniej pokazał potencjał marki Xiaomi na rynku automotive. Po premierze w marcu 2024 roku model ten zgromadził 50 tysięcy przedpłat w 27 minut i prawie 90 tysięcy w ciągu pierwszej doby.
Od wprowadzenia na rynek do maja 2025 roku SU7 znalazł ponad 272 tysiące nabywców. Lei Jun, dyrektor generalny Xiaomi, przewiduje, że popyt na YU7 będzie około trzy razy wyższy niż na sedan, co odzwierciedla preferencje chińskich konsumentów – stosunek sprzedaży SUV-ów do sedanów wynosi tam 3:1.
Strategia zamówień i dostępność
Xiaomi wprowadził dwupoziomowy system zamówień. Klienci mogą wpłacić 5000 juanów (około 2500 złotych) jako zwrotną zaliczkę z siedmiodniowym okresem na rezygnację. Alternatywnie, mogą zapłacić 20 000 juanów (około 10 000 złotych) za priorytetową dostawę bez możliwości zwrotu.
Opcja priorytetowej dostawy już się wyprzedała, co pokazuje ogromne zainteresowanie modelem. W ciągu pierwszych 18 godzin firma otrzymała 240 tysięcy wiążących zamówień, co przewyższa nawet najbardziej optymistyczne prognozy.



Wyzwanie dla całego rynku
Xiaomi YU7 wchodzi na rynek, gdzie konkurencja staje się coraz bardziej zaciekła. Oprócz Tesli Model Y, musi zmierzyć się z modelami takimi jak BYD Sealion 07, Zeekr 7X, Onvo L60 czy Xpeng G7. Każdy z tych producentów walczy o udziały w najbardziej dynamicznie rosnącym segmencie rynku EV.
Xiaomi ma jednak znaczące przewagi: rozpoznawalną markę, agresywną cenę, imponujące parametry techniczne i sprawdzoną strategię marketingową. Firma zainwestowała już 10 miliardów juanów w rozwój motoryzacyjny i planuje kolejne 10 miliardów dolarów w ciągu dekady.
Przyszłość elektromobilności w wykonaniu Xiaomi
Ambitne plany Lei Juna zakładają sprzedaż 10 milionów pojazdów elektrycznych rocznie. Choć cel ten może wydawać się nierealistyczny, dotychczasowe sukcesy firmy pokazują, że nie należy jej lekceważyć. Xiaomi YU7 może być kluczowym krokiem w kierunku realizacji tej wizji.
Sukces modelu będzie zależał od zdolności produkcyjnych fabryki w Pekinie i umiejętności Xiaomi w utrzymaniu jakości przy masowej produkcji. Doświadczenia z modelem SU7, który praktycznie wyprzedał się na cały rok z powodu ograniczeń produkcyjnych, pokazują skalę wyzwania.
Co myślicie o strategii Xiaomi na rynku samochodów elektrycznych? Czy Xiaomi YU7 ma szansę poważnie zagrozić dominacji europejskich i amerykańskich marek w segmencie premium? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.
Dołącz do dyskusji