• 1000 km CHALLENGE
  • Katalog EV
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Słownik
Mapa stacji ładowania
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki

Koniec królestwa spalinówek? Baterie w chińskich hybrydach są większe niż w Teslach

28.09.2025
w Aktualności, Hybrydy
Czas czytania: 5 min
0
UdostępnijPodsumujPodsumuj

Spis treści

  • Skala rewolucji, czyli liczby mówią same za siebie
  • Powrót technologii z mroczną przeszłością
  • Co to oznacza dla rynku i dla nas?
  • Kto jeszcze wchodzi do gry?

Granica między autami czysto elektrycznymi a hybrydowymi zaciera się na naszych oczach. Na chińskim rynku szykuje się prawdziwa rewolucja, która może na nowo zdefiniować, czym jest samochód z wtyczką. Producenci tacy jak Xiao EV czy Leapmotor planują wprowadzić na rynek hybrydy typu EREV (z generatorem prądu na pokładzie) z akumulatorami o pojemności sięgającej nawet 80 kWh. To wartość, która do tej pory była zarezerwowana dla dużych, w pełni elektrycznych SUV-ów.

Skala rewolucji, czyli liczby mówią same za siebie

Żeby zrozumieć, jak ogromny jest to przeskok, wystarczy spojrzeć na dane. Jeszcze w sierpniu tego roku średnia pojemność baterii w chińskich hybrydach plug-in (PHEV) wynosiła około 28 kWh. Już teraz na rynku pojawiają się modele z pakietami przekraczającymi 60 kWh, ale przyszły rok ma przynieść prawdziwy przełom.

Mówimy tu o akumulatorach o pojemności 80 kWh. Dla porównania, Tesla Model Y w jednej z popularnych wersji sprzedawanych w Chinach ma baterię 82 kWh. Z kolei duży SUV submarki Nio, Onvo L90, dysponuje pakietem 85 kWh. Oznacza to, że hybrydy plug-in zrównają się pod względem pojemności baterii z pełnoprawnymi elektrykami. Samochód, który na co dzień będzie jeździł jak stuprocentowy „elektryk”, a silnik spalinowy będzie jedynie awaryjnym generatorem prądu na długie trasy.

Dołącz do forum dyskusyjnego, by tworzyć z nami społeczność posiadaczy i sympatyków samochodów elektrycznych!
Wejdź na forum

Wiadomo już o co najmniej czterech modelach, które mają otrzymać tak potężne akumulatory. Wśród nich znajdą się pojazdy od Xiao EV, nowa flagowa seria D od Leapmotor, a także model od koncernu GWM (Great Wall Motor). To już nie jest eksperyment, a zapowiedź nowego trendu.

Inne w podobnym temacie

gac produkcja baterii solid-state

GAC uruchamia linię produkcyjną baterii solid-state. Zasięg 1000 kilometrów staje się faktem

26/11/2025
saic solid-state battery

SAIC odpala linię produkcyjną baterii ze stałym elektrolitem. Czy rok 2027 to realny początek nowej ery?

23/11/2025
miasto nocą

Zapomnij o złocie i kryptowalutach. Nową walutą światową staje się kilowatogodzina, a Chiny właśnie przejęły mennicę

22/11/2025
xpeng p7

Rząd Chin się tłumaczy. Nie zabiorą nam mocy, ale każą ją włączyć ręcznie. Koniec z aferą o 5 sekund

18/11/2025
REKLAMA

Powrót technologii z mroczną przeszłością

Za tym technologicznym skokiem stoi firma CATL, gigant w produkcji baterii. Planuje ona wdrożyć w przyszłym roku swoje nowe, wysokoniklowe akumulatory serii 8. To ogniwa litowo-jonowe trójskładnikowe, w których stosunek niklu, kobaltu i manganu wynosi mniej więcej 8:1:1. Taka chemia pozwala na uzyskanie wyższej gęstości energii.

Co ciekawe, technologia ta nie jest zupełną nowością. Kilka lat temu baterie te były już montowane w autach takich marek jak GAC Aion, Nio czy Xpeng. Niestety, ich historia była burzliwa. Wczesne wersje, przy niedojrzałej jeszcze technologii zarządzania termicznego, miały problemy z niekontrolowanym wzrostem temperatury, co prowadziło do pożarów.

Teraz, gdy systemy chłodzenia i zarządzania baterią (BMS) są znacznie bardziej zaawansowane, technologia wysokoniklowa dostaje drugą szansę. Jak twierdzą źródła branżowe, nawet niewielki zysk w gęstości energii jest na wagę złota, gdy inżynierowie walczą o każdy dodatkowy kilometr zasięgu w ramach ograniczonej przestrzeni podwozia.

Co to oznacza dla rynku i dla nas?

Ta strategia może okazać się strzałem w dziesiątkę. Tworzy bowiem produkt, który dla wielu kierowców może być rozwiązaniem idealnym. Samochód, który na jednym ładowaniu przejedzie na prądzie ponad 400, a może nawet 500 kilometrów, zaspokoi codzienne potrzeby 99% użytkowników. Jednocześnie całkowicie eliminuje lęk przed zasięgiem podczas wakacyjnych wyjazdów czy podróży służbowych. Nie trzeba planować trasy pod kątem ładowarek – wystarczy zajechać na dowolną stację benzynową.

REKLAMA

Z drugiej strony, takie pojazdy mogą nieco spowolnić transformację w kierunku aut w pełni elektrycznych. Skoro można mieć to, co najlepsze z obu światów – tanią, cichą jazdę na prądzie na co dzień i bezstresowe długie trasy – część klientów może nie widzieć sensu w przechodzeniu na stuprocentowe BEV. To jednak wciąż krok milowy w ograniczaniu lokalnej emisji spalin, ponieważ przez większość czasu pojazdy te będą poruszać się w trybie bezemisyjnym.

Kto jeszcze wchodzi do gry?

Trend podchwycił również Xpeng, który zapowiedział na październik premierę swojego vana X9 w wersji EREV z zasięgiem 450 km (CLTC). W przygotowaniu jest także SUV G7 EREV, który ma zadebiutować na początku 2026 roku. Ten model ma być oparty na architekturze 800V i obsługiwać ultraszybkie ładowanie 5C, oferując przy tym 430 km zasięgu na samej baterii.

Wyraźnie widać, że chińscy producenci traktują segment „superhybryd” bardzo poważnie. To już nie jest tylko sposób na spełnienie norm emisji, ale realna próba stworzenia samochodu, który odpowiada na wszystkie potrzeby i obawy współczesnego kierowcy. Walka o klienta nie toczy się już tylko na polu czystych „elektryków”, ale przenosi się na segment, który do tej pory był traktowany jako technologia przejściowa. Teraz ta „przejściówka” zyskuje drugie życie i staje się realną konkurencją dla wszystkich typów napędów.

Jesteśmy niezwykle ciekawi Waszych opinii. Czy taki super-PHEV z zasięgiem 400+ km na prądzie to dla Was samochód idealny, który łączy zalety EV i spalinówki bez ich głównych wad? A może to ślepa uliczka ewolucji, która opóźni pełną elektryfikację? Dajcie znać w komentarzach!

Tagi: CATLChiny
UdostępnijTweetUdostępnijSummarizeSummarizeWyślij

Zobacz też

gac produkcja baterii solid-state
Aktualności

GAC uruchamia linię produkcyjną baterii solid-state. Zasięg 1000 kilometrów staje się faktem

2025-11-26
saic solid-state battery
Aktualności

SAIC odpala linię produkcyjną baterii ze stałym elektrolitem. Czy rok 2027 to realny początek nowej ery?

2025-11-23
miasto nocą
Aktualności

Zapomnij o złocie i kryptowalutach. Nową walutą światową staje się kilowatogodzina, a Chiny właśnie przejęły mennicę

2025-11-22

Dołącz do dyskusji

REKLAMA

Popularne wpisy

dongfeng bateria solid-state
Aktualności

450 km w 5 minut i 1000 km zasięgu. Chiński gigant odpala masową produkcję baterii solid-state

2025-11-15
xpeng x9 erev
Aktualności

Xpeng szykuje luksusowego vana z zasięgiem 1600 km i własnym „Mózgiem AI”

2025-11-18
byd fang cheng bao tai 3
Aktualności

BYD Fang Cheng Bao Tai 3 debiutuje w Chinach – przystępna elektromobilność z zaawansowanymi technologiami

2025-04-17
ładowarki electra
Aktualności

600 milionów euro na stole. Unia sypnęła groszem na ładowarki i wodór – co trafi do Polski?

2025-11-20
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Stacje ładowania
  • Baterie
  • Rowery, motocykle i UTO
  • OZE
  • Poradniki
  • Testy
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Katalog samochodów elektrycznych
  • Mapa stacji ładowania
Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć lub wyłączyć ich obsługę w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.