Spis treści
Polski rynek samochodów elektrycznych zyskuje nowego gracza. Geely Auto, chiński gigant motoryzacyjny, wchodzi do naszego kraju z modelem Geely EX5, elektrycznym SUV-em klasy kompaktowej. Dystrybucją pojazdów zajmie się Jameel Motors, firma znana dotąd głównie z działań na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
To nie jest tylko kolejne wejście nowej marki. To zapowiedź poważnego wstrząsu w segmencie samochodów elektrycznych w Polsce – zarówno pod względem technologicznym, jak i cenowym.


Chińska technologia z europejskimi ambicjami
Geely Auto to nazwa, która może nie każdemu coś mówi, ale warto wiedzieć, że to koncern stojący za markami takimi jak Volvo, Polestar, Zeekr i Lotus. Geely od lat inwestuje miliardy w rozwój własnych technologii i platform. Geely EX5, który pojawi się w Polsce w trzecim kwartale 2025 roku, to właśnie owoc takiej strategii.
Samochód zbudowany jest na autorskiej platformie GEA – Global Intelligent Electric Architecture. To nowoczesna, modułowa baza dla pojazdów elektrycznych, zapewniająca nie tylko wydajność, ale też bezpieczeństwo i komfort.
Geely EX5 to SUV o długości 4,61 m i rozstawie osi 2,75 m – rozmiarowo plasuje się między segmentem C a D. To pozycjonuje go w bezpośrednim starciu z Volkswagenem ID.4 czy Teslą Model Y, ale… w zupełnie innej lidze cenowej.
Co wiemy o EX5?
Geely EX5 trafi na polski rynek w dwóch wariantach baterii: 49,5 kWh oraz 60,2 kWh, opartych na autorskich ogniwach LFP Aegis Short Blade. Nazwa nieprzypadkowa – ma budzić skojarzenia z ochroną i bezpieczeństwem. I rzeczywiście: model już uzyskał 5 gwiazdek w europejskich testach zderzeniowych.
Napęd? Jeden wariant: silnik o mocy 160 kW (218 KM), napędzający przednią oś. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 6,9 sekundy. To wystarczająco dynamicznie jak na auto rodzinne.
Na pokładzie znajdziemy nowoczesny system multimedialny Flyme Auto, rozwijany przez Geely we współpracy z marką Meizu, znaną głównie ze smartfonów, która do Polski wchodziła już 2 lub 3 razy. Całość uzupełnia system dźwiękowy Flyme Sound, który – według pierwszych recenzji – robi naprawdę dobre wrażenie.
Cena, która może zrewolucjonizować rynek
I teraz najważniejsze: cena. W Chinach podstawowa wersja Geely EX5 kosztuje równowartość ok. 57 tys. złotych, a wersja z większą baterią – ok. 66 tys. złotych. Oczywiście, w Europie nie możemy liczyć na takie kwoty. Przyjmując najbardziej prawdopodobne przeliczniki (stosowane przez dystrybutorów jak Inchcape czy Krotoski), możemy się spodziewać ceny startowej w okolicach 120–130 tys. złotych.
Za tę kwotę w Polsce kupimy obecnie jedynie elektryczne maluchy – jak Hyundai Inster czy Renault 5 w bazowych wersjach. Geely oferuje za to przestronny SUV z solidnym wyposażeniem, nowoczesnym napędem i realnym zasięgiem na poziomie 300–400 km.











Co dalej?
Na razie Jameel Motors planuje wprowadzić na rynek dwa modele: najpierw elektrycznego Geely EX5, a potem hybrydę plug-in z segmentu C-SUV. Firma deklaruje, że będzie rozwijać sieć serwisową i sprzedażową w Polsce, a same auta mają być łatwo dostępne.
Czy Geely odniesie sukces w Polsce? Dużo zależy od strategii cenowej, oferty finansowania i obsługi posprzedażowej. Ale wszystko wskazuje na to, że Jameel Motors nie wchodzi tu z przypadkowym produktem, tylko z pełnoprawnym rywalem dla obecnych liderów.
Warto też zauważyć, że to nie pierwsza chińska marka, którą Jameel chce sprzedawać w Polsce – niedawno ogłoszono też plany związane z GAC Motor. Czy zatem Polska stanie się jednym z europejskich hubów dla chińskich producentów samochodów elektrycznych? Na to wygląda.
Polska jako pole bitwy dla chińskich marek?
Dzięki stosunkowo niskiemu nasyceniu rynku i szybkiemu wzrostowi liczby rejestracji samochodów elektrycznych (aż 41% wzrostu BEV rok do roku w lutym 2025), Polska stała się atrakcyjnym kierunkiem ekspansji.
To stawia nowe wyzwania przed lokalnymi markami i importerami. Chińska motoryzacja już nie budzi skojarzeń z tandetą, ale z innowacją i dobrą relacją jakości do ceny. Przypadek Geely EX5 może być tylko początkiem szerszej ofensywy.
A może rewolucja w elektromobilności?
Jeśli cena zostanie utrzymana na zapowiadanym poziomie, Geely EX5 może na nowo zdefiniować, co to znaczy „dostępny samochód elektryczny”. Bo do tej pory elektryki kojarzyły się raczej z drogimi, miejskimi zabawkami niż z pełnoprawnym środkiem transportu dla rodziny.
Jeśli Jameel Motors zagra dobrze kartami – sprawna sieć serwisowa, atrakcyjne finansowanie, dobra obsługa klienta – to nie tylko sprzeda sporo EX5, ale może też przekonać Polaków, że chińskie auta elektryczne to realna alternatywa dla zachodnich marek.
Zachęcamy do dyskusji
Czy Waszym zdaniem Geely EX5 ma szansę na sukces w Polsce? Czy cena 120–130 tys. zł za elektrycznego SUV-a klasy kompakt to gamechanger? A może wciąż nie jesteśmy gotowi na auta z Chin? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach.
Dołącz do dyskusji