Spis treści
Unia Europejska przyspiesza działania w sprawie dostępu do surowców niezbędnych dla transformacji energetycznej i rozwoju elektromobilności. Po ogłoszeniu w marcu 47 strategicznych projektów realizowanych w państwach członkowskich, Komisja Europejska zatwierdziła właśnie 13 kolejnych inicjatyw – tym razem poza granicami Unii.
To kolejny krok w ramach wdrażania Critical Raw Materials Act (CRMA) – aktu prawnego, który obowiązuje od maja 2024 roku i ma zapewnić stabilność dostaw kluczowych surowców dla gospodarki UE.
Europa chce uniezależnić się od jednego źródła
Nowe projekty, rozlokowane w krajach trzecich, mają pomóc Unii uniezależnić się od dominacji jednego dostawcy – zwłaszcza Chin, które od lat kontrolują globalny rynek wielu metali i pierwiastków ziem rzadkich.
Z 13 zatwierdzonych projektów:
- 10 dotyczy surowców bateryjnych, takich jak lit, nikiel, kobalt, mangan i grafit,
- 2 koncentrują się na pierwiastkach ziem rzadkich, kluczowych m.in. dla produkcji silników elektrycznych,
- 1 projekt łączy wydobycie i przetwarzanie, a 3 skupiają się wyłącznie na przetwarzaniu surowców.
Gdzie Europa szuka surowców?
Zatwierdzone lokalizacje obejmują zarówno partnerów strategicznych UE, jak i państwa, z którymi Komisja dopiero rozwija współpracę. Wśród nich znalazły się:
- Kanada, Grenlandia, Norwegia, Serbia, Ukraina, Kazachstan i Zambia – z istniejącymi już umowami partnerskimi,
- Brazylia, Madagaskar, Malawi, Nowa Kaledonia, RPA i Wielka Brytania – jako nowe ogniwa w łańcuchu dostaw.
Te państwa będą mogły liczyć na wsparcie ze strony UE, zarówno w postaci ułatwionego dostępu do finansowania, jak i kontaktu z europejskimi odbiorcami.
5,5 miliarda euro – cena bezpieczeństwa surowcowego
Szacunkowy koszt uruchomienia wszystkich 13 projektów to 5,5 miliarda euro (23 550 000 000 zł). Komisja zapowiada dalsze wzmacnianie współpracy z krajami trzecimi – nie tylko przez finansowanie, ale także dzielenie się technologią i doświadczeniem.
To nie tylko inwestycje w wydobycie. UE chce, by projekty przynosiły korzyści obu stronom – dlatego muszą spełniać wysokie standardy środowiskowe, społeczne i zarządcze (ESG). Każdy projekt musiał wykazać również realne szanse na zapewnienie dostaw do europejskiego przemysłu, np. poprzez umowy odbioru surowców.
Projekty w UE też przyspieszają
W marcu Komisja Europejska ogłosiła 47 projektów realizowanych w 13 państwach członkowskich. Obejmują one:
- 25 projektów wydobywczych,
- 24 przetwórcze,
- 10 recyklingowych,
- 2 mające na celu zastąpienie krytycznych surowców innymi.
Najwięcej inwestycji dotyczy litu (22 projekty), niklu (12), kobaltu (10), manganu (7) i grafitu (11). Łączna wartość inwestycji w tych projektach wynosi aż 22,5 miliarda euro.
Do tej pory proces zatwierdzania takich inwestycji w UE trwał nawet 10 lat. Dzięki CRMA czas ten skrócono do maksymalnie 27 miesięcy dla projektów wydobywczych i 15 miesięcy dla pozostałych.
Co dalej? Możliwy rozwój scenariuszy
Zatwierdzenie projektów poza UE to wyraźny sygnał, że Europa nie zamierza biernie czekać na kolejne kryzysy surowcowe. Oparcie się wyłącznie na krajach członkowskich nie wystarcza, zwłaszcza gdy chodzi o pierwiastki, których nie da się znaleźć w odpowiednich ilościach na Starym Kontynencie.
Nie oznacza to jednak końca ryzyka. Współpraca z krajami o niestabilnej sytuacji politycznej (jak Zambia czy Ukraina) wiąże się z niepewnością. Pojawia się też pytanie, czy UE zdoła utrzymać wysokie standardy środowiskowe i społeczne, współpracując z partnerami o zupełnie innych realiach.
Z drugiej strony, dobrze zrealizowane projekty mogą wzmocnić pozycję Europy jako lidera zielonej transformacji. Zwiększona dostępność surowców może przyspieszyć rozwój elektromobilności, obniżyć ceny baterii i zredukować zależność od importu z Azji.
Czas na głos społeczeństwa
Nowa polityka surowcowa UE budzi nadzieję, ale i pytania. Czy powinniśmy polegać na krajach spoza Unii w tak strategicznej kwestii? Czy rzeczywiście potrafimy zagwarantować, że nowe projekty nie będą szkodzić środowisku i lokalnym społecznościom?
Zachęcamy do dyskusji – co sądzicie o kierunku, w którym zmierza Europa? Czy powinniśmy inwestować więcej w recykling i substytuty, zamiast szukać nowych kopalni?
Dołącz do dyskusji