• 1000 km CHALLENGE
  • Katalog EV
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Słownik
Mapa stacji ładowania
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki

Ferrari opóźnia swój drugi elektryczny model. Elektryczne supersamochody nadal bez popytu?

21.06.2025
w Aktualności, Samochody elektryczne
Czas czytania: 5 min
0
UdostępnijPodsumujPodsumuj

Spis treści

  • Pierwszy elektryk już na horyzoncie
  • Gdzie się podział popyt?
  • Nie tylko Ferrari ma problem
  • Co dalej?
  • Czy to kryzys, czy tylko pauza?

Choć Ferrari oficjalnie nie komentuje tej decyzji, dwa niezależne źródła bliskie sprawie przekazały agencji Reuters, że zainteresowanie elektrycznymi supersamochodami wśród klientów jest, cytując, „praktycznie zerowe”. Producent z Maranello miał nadzieję, że drugi model elektryczny będzie kluczowym elementem jego transformacji w stronę elektromobilności. Tymczasem okazało się, że to właśnie brak zainteresowania klientów zmusza firmę do opóźnienia projektu o co najmniej dwa lata.

Pierwszy elektryk już na horyzoncie

Ferrari nie rezygnuje całkowicie z planów elektryfikacji. Pierwszy model EV zostanie zaprezentowany jesienią tego roku. Proces prezentacji podzielono na trzy etapy i zakończy się światową premierą wiosną 2026 roku. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów jesienią 2026. Jednak jak zdradzają źródła, ten pierwszy samochód to bardziej symboliczny krok, mający pokazać, że Ferrari dotrzymuje obietnic, niż pełnoprawna strategia na większą skalę.

Auto ma kosztować ponad 500 tysięcy dolarów. To konstrukcja współtworzona z Jonym Ivem, byłym szefem designu Apple. Według przecieków, nie będzie to SUV, ale samochód znacznie większy niż typowe modele Ferrari.

Dołącz do forum dyskusyjnego, by tworzyć z nami społeczność posiadaczy i sympatyków samochodów elektrycznych!
Wejdź na forum

Gdzie się podział popyt?

Z czym Ferrari ma dziś największy problem? Z klientami, którzy wciąż nie są gotowi na ciszę i ciężar towarzyszący elektrycznym supersamochodom.

Inne w podobnym temacie

xpeng x9 erev

Xpeng szykuje luksusowego vana z zasięgiem 1600 km i własnym „Mózgiem AI”

18/11/2025
mercedes glb eq zapowiedzi wnętrze

Koniec kompromisów. Mercedes zabija EQB i wprowadza GLB na sterydach. 700 km zasięgu i superscreen to dopiero początek

15/11/2025
denza z9 gt

Niemcy mają problem. Denza wjeżdża do europy z marką premium. 965 koni i ładowanie 1000 kw to dopiero początek

15/11/2025
Volkswagen ID. UNYX 08

Volkswagen idzie na skróty w Chinach. Oto ID. UNYX 08, wielki SUV na platformie Xpenga. Zasięg 700 km i 800V

15/11/2025
REKLAMA

Głośny, rasowy dźwięk silnika spalinowego to dla wielu właścicieli Ferrari nieodzowna część doświadczenia. Tymczasem elektryki – choć szybkie – są niemal bezgłośne. To, co dla zwykłego kierowcy może być zaletą, dla fana włoskich sportowych aut jest poważną wadą.

Do tego dochodzi problem ciężaru. Akumulatory są wciąż zbyt ciężkie, co wpływa na dynamikę jazdy. Samochody elektryczne nie oferują jeszcze takiej samej trwałości i elastyczności przy maksymalnym obciążeniu, jak silniki spalinowe V8 czy V12.

Nie tylko Ferrari ma problem

Włoska marka nie jest wyjątkiem. Lamborghini przesunęło premierę swojego pierwszego elektryka z 2028 na 2029. Porsche ograniczyło swoje plany dotyczące EV po rozczarowujących wynikach sprzedaży elektrycznego Macana i Taycana. Maserati całkowicie zrezygnowało z elektrycznej wersji swojego sportowego MC20.

Wniosek nasuwa się sam: elektryczne supersamochody to wciąż produkt niszowy, na który obecnie nie ma rynku. Technologia nie nadąża za oczekiwaniami klientów, a ci nie chcą płacić pół miliona dolarów za auto, które nie brzmi, nie czuje się i nie jeździ jak Ferrari.

Co dalej?

Ferrari nie porzuca elektromobilności. Marka pracuje nad własnymi rozwiązaniami technologicznymi, które mają pomóc w lepszym dopasowaniu kolejnych modeli do potrzeb rynku. Przesunięcie drugiego modelu EV na 2028 daje inżynierom więcej czasu na dopracowanie napędu, osiągów i – być może – syntetycznego dźwięku, który zrekompensuje brak ryku silnika.

Wewnętrznie Ferrari uważa drugi model EV za przełomowy – ten, który rzeczywiście ma za zadanie rozpocząć masową elektryfikację oferty. Plan zakłada sprzedaż 5–6 tysięcy egzemplarzy w ciągu pięciu lat. Dziś jednak takie liczby są nieosiągalne, bo brakuje klientów.

Wszystko wskazuje na to, że Ferrari zaprezentuje nową długoterminową strategię rozwoju 9 października. Możemy się spodziewać informacji o kolejnych krokach firmy, w tym planowanych technologiach i sposobach radzenia sobie z niskim zainteresowaniem elektrykami.

REKLAMA

Czy to kryzys, czy tylko pauza?

Obserwujemy bardzo ciekawe zjawisko: rynek samochodów elektrycznych rośnie, ale nie dotyczy to segmentu aut luksusowych i supersportowych. Tesla, BYD czy Kia rozwijają się dynamicznie, ale marki takie jak Ferrari, Lamborghini czy Maserati napotykają na zupełnie inne wyzwania. Ich klienci nie szukają „ciszy i ekologii”, tylko emocji, stylu i unikalnych doznań.

Być może supersamochody będą ostatnim bastionem silników spalinowych, a pełna elektryfikacja w tym segmencie nastąpi dopiero wtedy, gdy technologia pozwoli zbliżyć się do ich legendarnego charakteru.

Warto zadać pytanie – czy klienci Ferrari w ogóle chcą elektryków? A może marka powinna iść własną drogą, rozwijając hybrydy i nowe paliwa zamiast całkowicie rezygnować z silników spalinowych?

Zachęcamy Was do podzielenia się opinią w komentarzach: czy elektryczne Ferrari ma rację bytu, czy to tylko wymóg czasów, który nigdy nie zdobędzie serc fanów marki?

Tagi: ferrariopóźniona premierazainteresowanie samochodami elektrycznymizapowiedź
UdostępnijTweetUdostępnijSummarizeSummarizeWyślij

Zobacz też

xpeng x9 erev
Aktualności

Xpeng szykuje luksusowego vana z zasięgiem 1600 km i własnym „Mózgiem AI”

2025-11-18
mercedes glb eq zapowiedzi wnętrze
Aktualności

Koniec kompromisów. Mercedes zabija EQB i wprowadza GLB na sterydach. 700 km zasięgu i superscreen to dopiero początek

2025-11-15
denza z9 gt
Aktualności

Niemcy mają problem. Denza wjeżdża do europy z marką premium. 965 koni i ładowanie 1000 kw to dopiero początek

2025-11-15

Dołącz do dyskusji

REKLAMA

Popularne wpisy

dongfeng bateria solid-state
Aktualności

450 km w 5 minut i 1000 km zasięgu. Chiński gigant odpala masową produkcję baterii solid-state

2025-11-15
xpeng x9 erev
Aktualności

Xpeng szykuje luksusowego vana z zasięgiem 1600 km i własnym „Mózgiem AI”

2025-11-18
ładowarki electra
Aktualności

600 milionów euro na stole. Unia sypnęła groszem na ładowarki i wodór – co trafi do Polski?

2025-11-20
saic solid-state battery
Aktualności

SAIC odpala linię produkcyjną baterii ze stałym elektrolitem. Czy rok 2027 to realny początek nowej ery?

2025-11-23
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Stacje ładowania
  • Baterie
  • Rowery, motocykle i UTO
  • OZE
  • Poradniki
  • Testy
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Katalog samochodów elektrycznych
  • Mapa stacji ładowania
Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć lub wyłączyć ich obsługę w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.