Spis treści
Targi motoryzacyjne w Brukseli, startujące 9 stycznia 2026 roku, zapowiadają się na jedno z ciekawszych wydarzeń zimowego kalendarza. Hyundai postanowił wykorzystać tę okazję do mocnego uderzenia. Koreańczycy oficjalnie zapowiedzieli premierę swojego „największego dotychczasowego elektryka”. Choć producent w komunikatach prasowych wstrzymuje się jeszcze z podaniem pełnej nazwy, branżowe doniesienia i charakterystyczna sylwetka na grafikach nie pozostawiają złudzeń. Nadchodzi w pełni elektryczny Hyundai Staria.
To ruch, na który wielu czekało. Staria, ze swoim futurystycznym wyglądem przypominającym statek kosmiczny, od momentu debiutu w wersji spalinowej przyciągała wzrok na ulicach. Teraz, gdy otrzyma napęd bezemisyjny, ma szansę namieszać w segmencie dużych vanów i aut rodzinnych, gdzie konkurencja wciąż boryka się z kompromisami między zasięgiem a pakownością.
Instalacja 800 V w rodzinnym autobusie
Najważniejszą informacją techniczną, którą Hyundai już potwierdził, jest obecność architektury 800 V. To technologia znana z modeli Ioniq 5 czy Ioniq 6, która w segmencie vanów jest wciąż rzadkością (konkurencyjne rozwiązania oparte na platformach dostawczych często korzystają z tańszej instalacji 400 V). Dzięki temu olbrzymi samochód nie będzie spędzał godzin przy ładowarce.
Z nieoficjalnych, ale bardzo wiarygodnych przecieków wynika, że pod podłogą znajdzie się potężny akumulator. Mówimy tu o pojemności w granicach 99 kWh. Taki zestaw ma zapewnić sensowny zasięg nawet przy autostradowych prędkościach, co w przypadku pudełkowatego nadwozia o sporych oporach powietrza jest zazwyczaj piętą achillesową elektryków.
| Cecha | Specyfikacja przewidywana (Hyundai Staria Electric) |
| Data premiery | 9 stycznia 2026 (Brussels Motor Show) |
| Szacowana pojemność baterii | ok. 99 kWh |
| Architektura | 800 V (superszybkie ładowanie) |
| Segment | MPV / Van (osobowy i dostawczy) |
| Konkurencja wewnętrzna | Kia PV5 (architektura 400 V) |
| Pozycjonowanie | Uzupełnienie gamy między Insterem a Ioniqiem 9 |
Dlaczego Staria Electric ma sens?
Decyzja o wprowadzeniu elektrycznej Starii to logiczne domknięcie oferty. Obecnie w gamie Hyundaia mamy malucha w postaci modelu Inster oraz potężnego SUV-a Ioniq 9. Brakowało jednak czegoś, co przewiezie 7-9 osób w komfortowych warunkach wraz z bagażem, a nie będzie SUV-em.
Spalinowa Staria przeszła niedawno lifting w Korei Południowej, otrzymując odświeżone wnętrze i drobne zmiany stylistyczne w duchu designu „Inside Out”. Elektryczna odmiana, która zadebiutuje w Brukseli, najprawdopodobniej zaadoptuje te zmiany. Charakterystyczny pas świetlny LED z przodu i wielkie, panoramiczne okna pozostaną jej wizytówką.
Zastosowanie tak dużej baterii (99 kWh) pozycjonuje ten model wyżej niż nadchodzącą propozycję bratniej marki – Kię PV5. Kia, która niedawno zgarnęła tytuł International Van of the Year 2026, korzysta z architektury 400 V i mniejszych baterii (do 71,2 kWh). Hyundai celuje więc w klienta wymagającego więcej: większego zasięgu, szybszego ładowania i prawdopodobnie wyższego komfortu podróży na długich trasach.


Ofensywa modelowa w Europie
Premierę poprowadzi Raf Van Nuffel, wiceprezes ds. produktu w Hyundai Motor Europe. Wybór Brukseli zamiast targów w Azji czy USA to jasny sygnał – Europa pozostaje dla Koreańczyków rynkiem priorytetowym w kontekście elektromobilności. Stary Kontynent, mimo spowolnienia dynamiki sprzedaży elektryków, wciąż szuka rozwiązań dla flot i transportu miejskiego, a elektryczna Staria idealnie wpisuje się w potrzeby firm oferujących przewozy VIP czy hoteli.
Na stoisku Hyundaia nie zobaczymy tylko Starii. Producent zapowiedział prezentację odświeżonego Ioniqa 6, który po raz pierwszy pokaże się europejskiej publiczności. Dla fanów mocniejszych wrażeń przygotowano strefę N, gdzie staną usportowione wersje Ioniq 5 N i Ioniq 6 N. Ciekawostką będzie też „Insteroid” – interaktywna instalacja typu arcade, promująca najmniejszego elektryka w gamie.
Co dalej z serią Ioniq?
W kuluarach mówi się również o kolejnych krokach marki. W 2026 roku do Europy ma trafić Ioniq 3 – elektryczny hatchback, który będzie mniejszym bratem „piątki”. To pokazuje, że Hyundai nie zamierza zwalniać tempa i chce obstawić każdy segment rynku: od małych aut miejskich (Inster, Ioniq 3), przez sedany i crossovery (Ioniq 5, 6), aż po wielkie SUV-y (Ioniq 9) i vany (Staria).
Taka strategia „pełnego pokrycia” jest ryzykowna, ale może się opłacić. Podczas gdy inni producenci (jak Ford czy VW) rewidują swoje plany i opóźniają premiery, Koreańczycy konsekwentnie rozbudowują portfolio. Staria z instalacją 800 V może okazać się czarnym koniem – to jeden z niewielu elektrycznych vanów, którym realnie będzie można wybrać się w dłuższą trasę bez obawy, że ładowanie potrwa tyle, co przerwa obiadowa.
Ciekawi mnie Wasze zdanie – czy tak duży van z napędem elektrycznym ma szansę przyjąć się jako auto rodzinne w Polsce, czy pozostanie niszową zabawką dla luksusowych przewoźników? Sekcja komentarzy jest Wasza.












Dołącz do dyskusji