• 1000 km CHALLENGE
  • Katalog EV
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Słownik
Mapa stacji ładowania
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki

Piekło zamarzło. Tesla ugina się pod presją i podobno testuje Apple CarPlay

13.11.2025
w Aktualności, Samochody elektryczne
Czas czytania: 6 min
0
UdostępnijPodsumujPodsumuj

Spis treści

  • Wielki zwrot po dekadzie
  • Dlaczego właśnie teraz? Powód jest prosty
  • Jak to ma działać? CarPlay, ale „po teslowemu”
  • Co to oznacza dla branży

To jedna z tych informacji, w które trudno uwierzyć, dopóki nie zobaczy się ich na własne oczy. „Piekło zamarzło” – to prawdopodobnie najczęstszy komentarz, jaki krąży dziś w branży. Według najnowszego raportu agencji Bloomberg, Tesla, firma znana z absolutnej kontroli nad swoim ekosystemem, po cichu testuje integrację Apple CarPlay.

Jeśli to prawda, mamy do czynienia z jednym z największych zwrotów strategicznych w historii firmy Elona Muska. To kapitulacja ideologiczna, wymuszona przez twarde realia rynkowe.

Wielki zwrot po dekadzie

Pamiętacie połowę lat 2010? Wtedy Elon Musk wspomniał, że Tesla pracuje nad integracją systemów lustrzanych, takich jak Android Auto i Apple CarPlay. Minęła dekada i nic z tego nie wyszło. Wręcz przeciwnie, Tesla zbudowała najbardziej zamknięty, ale i powszechnie uznawany za najlepszy, natywny system infotainment w branży.

Dołącz do forum dyskusyjnego, by tworzyć z nami społeczność posiadaczy i sympatyków samochodów elektrycznych!
Wejdź na forum

Podczas gdy inni producenci polegali na oprogramowaniu Apple i Google, Tesla tworzyła własne mapy, własną nawigację, własną obsługę głosu i integrowała bezpośrednio Spotify, Apple Music czy Tidala. To był ich „otoczony murem ogród”, który działał świetnie. Głosowe odpowiadanie na SMS-y? W Tesli działało to na tyle dobrze, że wielu użytkowników nie czuło palącej potrzeby posiadania CarPlay.

REKLAMA

Tesla była wyjątkiem, który potwierdzał regułę. Aż do teraz.

Problem w tym, że rynek się zmienił. CarPlay, mający już prawie dekadę, stał się dla wielu kierowców funkcją absolutnie obowiązkową. Badania, jak to przeprowadzone w zeszłym roku przez McKinsey & Co., są bezlitosne: dla około jednej trzeciej klientów brak CarPlay jest czynnikiem dyskwalifikującym zakup.

Tesla, która kiedyś była synonimem innowacji, dziś musi walczyć o klienta, który ma do wyboru dziesiątki świetnych aut konkurencji.

tesla model x wnętrze

Dlaczego właśnie teraz? Powód jest prosty

Odpowiedź jest brutalnie prosta: sprzedaż Tesli hamuje, a jej udział w rynku kurczy się na całym świecie.

REKLAMA

Klienci są zmęczeni ofertą opartą w zasadzie na dwóch (choć genialnych) modelach, które wizualnie niewiele się zestarzały. Konkurencja ze strony starych koncernów i chińskich startupów nigdy nie była tak zacięta. Tesla nie jest już monopolistą i nie może sobie pozwolić na utratę co trzeciego klienta tylko z powodu ideologicznej niechęci do Apple.

W przeszłości Elon Musk wielokrotnie krytykował Apple, głównie za politykę App Store czy próby podkupywania inżynierów do (ostatecznie anulowanego) projektu Apple Car.

Wygląda jednak na to, że topór wojenny został zakopany. Apple nie buduje już samochodu, a inne firmy Muska, jak X (dawny Twitter) czy Grok, muszą polegać na platformach Apple, by docierać do klientów. W biznesie nie ma wiecznych wrogów.

Jak to ma działać? CarPlay, ale „po teslowemu”

Według źródeł Bloomberga, na które powołują się dziennikarze, Tesla nie zamierza oddać Apple pełnej kontroli. Integracja ma być bardzo „teslowa”.

Apple CarPlay nie zastąpi całego systemu. Ma być uruchamiany jako okno w ramach szerszego interfejsu Tesli. To sprytne posunięcie. Pozwala to Tesli zachować dominującą pozycję dla swoich kluczowych funkcji – przede wszystkim wizualizacji systemu Full Self-Driving, prędkościomierza czy ustawień pojazdu. Jednocześnie kierowca dostaje to, czego chce: swoje ulubione aplikacje z iPhone’a.

Co ważne, Tesla planuje wspierać standardową wersję bezprzewodową (Wireless CarPlay), co stawia ją w jednym rzędzie z innymi markami premium. Nie ma jednak mowy o nowej generacji „CarPlay Ultra”, która mogłaby przejmować kontrolę nad zegarami czy klimatyzacją. Na to duma Tesli już nie pozwoli.

Źródła Bloomberga twierdzą, że funkcja może zostać uruchomiona w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Ale ostrzegają: projekt równie dobrze może zostać anulowany, tak jak stało się to dekadę temu.

obejscie apple carplay tesla

Co to oznacza dla branży

Sceptycyzm jest tu wskazany i można go podsumować jednym zdaniem: „uwierzę, jak zobaczę”. Byłby to prawdziwy szok.

Jeśli jednak Tesla, dysponująca obiektywnie najlepszym oprogramowaniem natywnym na rynku, przyzna, że musi zaoferować CarPlay, będzie to potężny cios dla innych buntowników. Mowa tu o firmach takich jak Rivian, który nadal upiera się, że systemy firm trzecich „degradują doświadczenie użytkownika”, oraz General Motors.

To właśnie GM znalazło się w najgorszej sytuacji. Koncern podjął słynną i powszechnie krytykowaną decyzję o całkowitym usunięciu CarPlay i Android Auto ze swoich nowych elektryków (np. Chevrolet Blazer EV). Chcą w ten sposób zmusić klientów do korzystania z własnego, budowanego na siłę systemu.

Jeśli Tesla ugnie się pod presją klientów, strategia GM wyda się jeszcze bardziej absurdalna i oderwana od rzeczywistości. Pokazuje to prostą prawdę: jeśli producent chce „posiadać” całe doświadczenie infotainment w samochodzie, musi na to zasłużyć, oferując system płynny, szybki i intuicyjny. Tesla przynajmniej na to zasłużyła. Inni, jak GM, próbują wziąć klienta siłą.

Potencjalna decyzja Tesli to przyznanie się do błędu, ale przede wszystkim to dowód na dojrzałość rynku. Czasy, gdy Tesla dyktowała 100% warunków, minęły. Teraz, by wygrywać, musi słuchać klientów.

A jakie jest wasze zdanie? Czy brak Apple CarPlay powstrzymywał was przed zakupem Tesli? Czy to dobra decyzja, która przyciągnie nowych klientów, czy niepotrzebne zaśmiecanie najlepszego systemu na rynku? Dajcie znać w komentarzach.

Zamów swoją Teslę i zaoszczędź 2000 zł!
Zamów swoją Teslę!
Tagi: Apple CarPlayElon MuskTesla
UdostępnijTweetUdostępnijSummarizeSummarizeWyślij

Zobacz też

tesla semi odswiezony wyglad
Aktualności

Tesla wreszcie rusza z masową produkcją Semi. Ujawnili pierwszego klienta i to jest hit

2025-11-12
tesla suc rumia otwarty dla wszystkich
Aktualności

Tesla właśnie to zrobiła. Superchargery w polsce już nie tylko dla Tesli. Znamy ceny na pierwszej stacji

2025-11-12
tesla model y
Aktualności

Tesla ma poważny problem, sprzedaż w USA nurkuje. Firma rusza z programem wynajmu, by ratować sytuację

2025-11-11
REKLAMA

Popularne wpisy

denza z9 gt
Aktualności

Niemcy mają problem. Denza wjeżdża do europy z marką premium. 965 koni i ładowanie 1000 kw to dopiero początek

2025-11-12
tesla suc rumia otwarty dla wszystkich
Aktualności

Tesla właśnie to zrobiła. Superchargery w polsce już nie tylko dla Tesli. Znamy ceny na pierwszej stacji

2025-11-12
tesla fsd
Aktualności

Desperacka walka Tesli o Chiny. Musk ogłasza FSD na marzec, bo sprzedaż nurkuje, a Xpeng daje to za darmo

2025-11-09
stelato s9
Aktualności

Tego nie da się zatrzymać. Huawei i BAIC ładują w Stelato S9 cztery lidary i cenę, która zawstydzi Europę

2025-11-09
REKLAMA
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Stacje ładowania
  • Baterie
  • Rowery, motocykle i UTO
  • OZE
  • Poradniki
  • Testy
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Katalog samochodów elektrycznych
  • Mapa stacji ładowania
Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć lub wyłączyć ich obsługę w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.