Spis treści
Elaphe, słoweński pionier technologii silników wbudowanych w koła, zaprezentował swoją najnowszą platformę Sonic X. To rozwiązanie może całkowicie zmienić sposób myślenia o napędach elektrycznych w samochodach sportowych i wysokoprędkościowych.
Moc ukryta w obręczy
Elaphe Sonic X-21 to nie tylko nazwa – to obietnica 300 kW mocy szczytowej i 200 kW ciągłej, która zostanie umieszczona bezpośrednio w 21-calowym kole. Najbardziej imponujący jest fakt, że cały system waży zaledwie 25 kg więcej niż standardowe koło. To oznacza, że każde koło może generować moc porównywalną z silnikami całych samochodów z segmentu premium.
Słoweńska firma twierdzi, że ich rozwiązanie oferuje najwyższą gęstość mocy w napędzie bezpośrednim na rynku. Osiąga ponad 8 kW na kilogram masy przy ciągłej pracy oraz 80 Nm na kilogram momentu obrotowego. To parametry, które jeszcze niedawno wydawały się nieosiągalne w tak kompaktowej formie.
Kompatybilność z wysokimi osiągami
Jednym z największych wyzwań systemów wbudowanych w koła były dotychczas problemy z układem hamulcowym. Sonic X rozwiązuje ten problem poprzez kompatybilność z dużymi tarczami hamulcowymi o średnicy 350-420 mm. System działa z felgami od 20 do 23 cali, co czyni go idealnym rozwiązaniem dla aut sportowych wymagających mocnego hamowania.
Firma zastosowała także zaawansowane mieszanie hamowania regeneracyjnego z tarczami, co ma skracać drogę hamowania i zmniejszać temperatury układu hamulcowego. To kluczowe dla pojazdów, które mają wykorzystywać pełny potencjał 300 kW mocy na koło.
Kontrola na nowym poziomie
Elaphe chwali się, że ich system reaguje 20 razy szybciej niż konwencjonalne napędy elektryczne. To przekłada się na zupełnie nowy poziom kontroli trakcji i dynamiki bocznej pojazdu. Według deklaracji producenta, kierowcy mogą liczyć na 15% poprawę przyspieszenia i hamowania oraz 5% szybsze pokonywanie zakrętów.
System Elaphe Slip Control ma automatycznie zarządzać momentem obrotowym każdego koła z niespotykaną dotąd precyzją. To może oznaczać koniec problemów z poślizgiem i znaczne poprawienie bezpieczeństwa jazdy, szczególnie w trudnych warunkach.
Innowacyjne podejście do dźwięku
Ciekawym elementem Sonic X jest technologia Elaphe Vibroacoustics. Po raz pierwszy w branży producent oferuje kontrolę nad dźwiękiem i wibracjami silnika wbudowanego w koło. System można skonfigurować tak, by pracował całkowicie bezgłośnie, albo przeciwnie – wzmacniać charakterystyczne dźwięki dla lepszych wrażeń z jazdy.
To rozwiązanie może być szczególnie interesujące dla producentów aut sportowych, którzy chcą zachować emocjonalny aspekt jazdy mimo przejścia na napęd elektryczny.
Elastyczność zastosowania
Elaphe Sonic X współpracuje zarówno z pojazdami 400V, jak i 800V, co czyni go kompatybilnym z praktycznie każdą architekturą – od samochodów spalinowych przez hybrydy po w pełni elektryczne modele. Może służyć jako główny napęd lub boost do istniejącego układu napędowego.
Firma podkreśla, że system zajmuje zaledwie 10% miejsca w porównaniu do dwóch konwencjonalnych osi elektrycznych o podobnej mocy. To otwiera nowe możliwości projektowe i pozwala na lepsze wykorzystanie przestrzeni w pojeździe.
Skalowalność i przyszłość
Platforma Sonic X ma być skalowalna – w konfiguracji na tylną oś może dostarczyć nawet 1 MW mocy szczytowej z momentem obrotowym do 9000 Nm. To parametry, które stawiają ją w gronie najbardziej zaawansowanych systemów napędowych na świecie.
Elaphe planuje dostarczyć pierwsze próbki producentom samochodów w pierwszym kwartale 2026 roku. To oznacza, że pierwsze seryjne pojazdy z tym systemem mogą pojawić się na rynku około 2027-2028 roku.
Co to oznacza dla branży?
Elaphe Sonic X może być przełomem w projektowaniu samochodów elektrycznych wysokiej klasy. Umieszczenie całej mocy napędowej w kołach eliminuje potrzebę skomplikowanych układów przeniesienia napędu, co zwiększa efektywność i zmniejsza masę pojazdu.
Technologia ta może być szczególnie atrakcyjna dla producentów supersamochodów elektrycznych, którzy poszukują sposobów na połączenie maksymalnej mocy z optymalną kontrolą. Możliwość niezależnego sterowania każdym kołem otwiera nowe możliwości w zakresie dynamiki pojazdu.
Pozostaje pytanie o trwałość i niezawodność tak zaawansowanego systemu oraz jego wpływ na koszty serwisowania. Czy Sonic X rzeczywiście zrewolucjonizuje branżę motoryzacyjną, a może pozostanie niszowym rozwiązaniem dla najbardziej ekskluzywnych modeli?
Dołącz do dyskusji