Spis treści
Chiński producent akumulatorów, Gotion High-Tech, ogłosił właśnie przełomowy krok w rozwoju baterii solid-state do pojazdów elektrycznych. Firma uruchomiła eksperymentalną linię produkcyjną Gemstone, której roczna moc projektowa wynosi 0,2 GWh. To ważny sygnał dla branży, która od lat czeka na komercyjne wdrożenie tej technologii.
Solid-state, a nie półśrodki
Warto podkreślić, że Gotion nie idzie na skróty – mówimy o prawdziwie stałym elektrolicie, a nie o popularnych ostatnio hybrydach, gdzie część elektrolitu wciąż pozostaje półpłynna. To istotne, bo właśnie całkowicie stałe ogniwa są uznawane za „Świętego Graala” w rozwoju akumulatorów dla e-mobilności. Zapewniają nie tylko większą gęstość energii, ale przede wszystkim przełomowe bezpieczeństwo.
Testy już na drogach
Nowe baterie Gotion już trafiły do pojazdów testowych. Firma chwali się, że przeszły pełen zestaw rygorystycznych testów: od penetracji gwoździem, przez przegrzewanie, po miażdżenie i przeładowanie. Wyniki? Brak oznak zapłonu czy eksplozji – to ogromny krok naprzód w kontekście bezpieczeństwa użytkowników aut elektrycznych.
Energetyczny skok
Gotion podaje, że ich nowa bateria osiąga gęstość energii 350 Wh/kg (lub 800 Wh/litr), co stanowi aż 40 procent więcej niż standardowe ogniwa litowo-jonowe obecne dziś na rynku. Mało tego – po roku testów firma twierdzi, że pojemność ogniw wzrosła o 150 procent względem poprzednich rozwiązań. Co to oznacza w praktyce? Potencjalnie znacząco większy zasięg pojazdów na jednym ładowaniu lub jeszcze szybsze ładowanie bez kompromisów w kwestii bezpieczeństwa.
Lokalna produkcja, globalne ambicje
Wszystkie kluczowe elementy linii produkcyjnej powstały w Chinach. Gotion mocno stawia na niezależność technologiczną i lokalne łańcuchy dostaw. To strategiczne podejście, szczególnie w świetle napięć handlowych na linii Chiny–Zachód i rosnącego znaczenia „zielonej” produkcji.
Kiedy seryjna produkcja?
Na razie mówimy o linii pilotażowej. W 2024 roku Gotion zapowiadał, że mała skala produkcji ruszy w 2027 roku, a pełne wejście na rynek masowy może nastąpić około 2030 roku. Inni giganci – CATL i BYD – również celują w podobny horyzont czasowy, co potwierdza, że trwa wyścig o to, kto pierwszy zapewni szeroko dostępne, w pełni stałe akumulatory.
Nowe normy bezpieczeństwa na horyzoncie
Chiński rząd zapowiedział, że od lipca 2026 roku zaostrzy wymagania bezpieczeństwa dla baterii EV. Nowe rozwiązania, takie jak Gemstone, mają szansę nie tylko je spełnić, ale wręcz wyznaczyć nowe standardy dla całej branży.
Gotion – wicelider, który chce dogonić czołówkę
Firma Gotion zajmuje obecnie szóste miejsce na świecie pod względem udziałów w rynku baterii do EV (3,5% udziału wg danych SNE Research za I kw. 2025). Liderami pozostają jednak CATL i BYD, którzy już teraz zapowiadają masową produkcję solid-state batteries od 2027 roku.
Co to znaczy dla rynku?
Jeśli plany producentów się powiodą, już w ciągu kilku lat możemy być świadkami prawdziwej rewolucji w elektromobilności. Baterie o całkowicie stałym elektrolicie to nie tylko wyższa gęstość energii, ale także wyraźny spadek ryzyka pożaru, większa trwałość i potencjalnie niższe koszty eksploatacji pojazdów elektrycznych.
Jednak czy uda się szybko osiągnąć skalę produkcji masowej? Przeszkodą mogą być zarówno wyzwania technologiczne, jak i koszty uruchomienia nowych fabryk. Producenci będą musieli też przekonać odbiorców, że ich rozwiązania są niezawodne nie tylko w laboratorium, ale i w codziennym użytkowaniu.
Co nas czeka w najbliższych latach?
Patrząc na deklaracje Gotion i innych graczy, najbliższe trzy lata upłyną pod znakiem testów i wdrożeń pilotażowych. Od 2027 roku na drogach mogą pojawić się pierwsze auta z bateriami z całkowicie stałym elektrolitem – początkowo w ograniczonej liczbie i zapewne w segmencie premium. Masowa produkcja i spadek cen to raczej perspektywa początku następnej dekady.
Warto obserwować nie tylko Chiny, ale też działania konkurentów w Europie, Japonii czy Korei Południowej. Na razie to jednak chińscy producenci wyznaczają tempo tej technologicznej rewolucji.
Czy elektromobilność czeka przełom?
Wszystko wskazuje na to, że prawdziwa zmiana jakościowa w świecie baterii do samochodów elektrycznych jest bliżej niż kiedykolwiek wcześniej. Teraz najważniejsze pytania brzmią: jak szybko nowa technologia trafi do masowego odbiorcy? I czy przyniesie oczekiwane przez użytkowników korzyści?
Co sądzicie o perspektywach baterii solid-state? Czy to faktycznie rewolucja, na którą czeka elektromobilność? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach – podzielcie się swoją opinią!
Dołącz do dyskusji