Spis treści
Chiński gigant nie bawi się w półśrodki. Kiedy europejscy klienci i dziennikarze kręcili nosem na mały zasięg i wolne ładowanie elektrycznego crossovera Atto 2, BYD zamiast chować głowę w piasek, wykonał ruch „sprawdzam”. Firma właśnie zaprezentowała dwie kluczowe nowości, które mają zamknąć usta krytykom BYD Atto 2 i otworzyć portfele kierowców: znacznie ulepszoną wersję elektryczną Comfort oraz zupełną nowość – hybrydę plug-in DM-i z zasięgiem, który każe się zastanowić nad sensem diesla.
Koniec z „elektrykiem tylko do miasta”?
Do tej pory BYD Atto 2 – mimo świetnego wykończenia i atrakcyjnej ceny startującej w Polsce od 129 900 zł – miał jedną, zasadniczą wadę: baterię o pojemności 45 kWh. Zasięg WLTP na poziomie 312 km był akceptowalny w mieście, ale w trasie budził już lęk.
Nowa wersja Atto 2 Comfort to odpowiedź na te bolączki. Producent wsadził w podłogę akumulator o pojemności 64,8 kWh (o prawie 20 kWh więcej niż dotychczas). Efekt? Zasięg wzrósł do 430 km w cyklu mieszanym WLTP, a w warunkach miejskich ma przekraczać 600 km. To stawia ten model w zupełnie innym świetle w starciu z takimi rywalami jak Kia Niro EV czy Volvo EX30.
Ale nie tylko pojemność była problemem – BYD-y słynęły z dość konserwatywnego podejścia do krzywej ładowania. Wersja Comfort zrywa z tą łatką, oferując ładowanie DC z mocą 155 kW (wcześniej skromne 65 kW). Przekłada się to na skrócenie czasu ładowania od 10 do 80% z uciążliwych 37 minut do całkiem rynkowych 25 minut. Co ciekawe, większa bateria dociążyła auto o 150 kg, więc BYD podkręcił silnik – teraz generuje on 150 kW (zamiast 130 kW) i 310 Nm momentu obrotowego, co pozwala na sprint do setki w 7,9 sekundy.
„To nie samochód, to BYD” – ofensywa hybrydowa
Najciekawszą premierą wydaje się jednak wejście w segment hybryd typu plug-in z technologią Super Hybrid DM-i. Hasło marketingowe „To nie samochód, to BYD” brzmi może górnolotnie, ale parametry techniczne faktycznie mogą namieszać w segmencie kompaktowych SUV-ów.
BYD Atto 2 DM-i ma być pomostem dla tych, którzy boją się pełnej elektryfikacji. Samochód korzysta z silnika benzynowego 1.5 o imponującej sprawności cieplnej 43%, ale działa on głównie jako generator prądu dla silników elektrycznych. To rozwiązanie znane już z modelu Seal U DM-i, które zapewnia wrażenia z jazdy zbliżone do auta elektrycznego.
Klienci będą mieli do wyboru dwie wersje hybrydy:
- Active: mniejsza bateria 7,8 kWh, zasięg na prądzie 40 km.
- Boost: bateria 18,0 kWh, pozwalająca przejechać na samym prądzie do 90 km.
Kluczowym atutem ma być łączny zasięg – zatankowany i naładowany BYD Atto 2 DM-i w wersji Boost ma pokonać do 1000 km bez postoju. Producent deklaruje przy tym „ważone” zużycie paliwa na poziomie 1,8 l/100 km, choć jak zawsze w przypadku hybryd plug-in, wynik ten będzie zależał od regularności ładowania z gniazdka.



Ceny i wyposażenie – jest drożej, ale lepiej
BYD pozycjonuje nowe wersje wyżej, co widać w cennikach. Wersja elektryczna Comfort została wyceniona na 41 990 euro (polskiej ceny w konfiguratorze jeszcze nie ma), co przy obecnym kursie i polskich realiach podatkowych może oznaczać kwotę w okolicach 180 tysięcy złotych (dla porównania bazowa wersja to koszt 129 900 zł). Jest to spora dopłata względem podstawowego modelu, ale otrzymujemy auto, które realnie nadaje się w trasę.
Z kolei hybryda DM-i Active startuje od 35 990 euro (ok. 155 tys. zł), a wersja Boost od 141 000 zł. To stawia Atto 2 DM-i w bezpośrednim starciu z hybrydową Toyotą C-HR czy Kią Niro PHEV.
Warto dodać, że wersja Comfort, mimo baterii w podłodze, oferuje całkiem spory bagażnik o pojemności 450 litrów (o 50 litrów więcej niż wersja z mniejszą baterią, co jest zaskakujące). Hybryda wypada nieco gorzej – tutaj mamy 425 litrów, co i tak jest solidnym wynikiem jak na klasę kompaktową. Obie wersje są bogato wyposażone, oferując m.in. pompę ciepła w standardzie (w EV), funkcję V2L (zasilanie urządzeń zewnętrznych) oraz zaawansowane systemy asystujące kierowcy.
Specyfikacja techniczna nowego BYD Atto 2
Poniżej zestawienie kluczowych parametrów nowych wersji modelu BYD Atto 2.
BYD Atto 2 Comfort (Elektryczny)
| Cecha | Wartość |
| Wymiary (dł./szer./wys.) | 4310 / 1830 / 1675 mm |
| Pojemność baterii | 64,8 kWh (Blade Battery LFP) |
| Zasięg WLTP (mieszany/miasto) | 430 km / 604 km |
| Moc / Moment obrotowy | 150 kW (ok. 204 KM) / 310 Nm |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,9 s |
| Ładowanie DC (10-80%) | 25 minut (max 155 kW) |
| Bagażnik | 450 / 1370 litrów |
| Cena (Europa) | 41 990 EUR |
BYD Atto 2 DM-i (Hybryda Plug-in)
| Cecha | Wersja Active | Wersja Boost |
| Silnik spalinowy | 1.5L (72 kW) | 1.5L (72 kW) |
| Moc systemowa | 166 KM (122 kW) | 212 KM (156 kW) |
| Bateria | 7,8 kWh | 18,0 kWh |
| Zasięg EV (WLTP) | 40 km | 90 km |
| Zasięg łączny | 930 km | 1000 km |
| Ładowanie AC | 3,3 kW | 6,6 kW |
| Bagażnik | 425 / 1335 litrów | 425 / 1335 litrów |
| Cena (Europa) | 35 990 EUR | 38 990 EUR |



Co dalej?
Ruch BYD pokazuje, jak elastyczni potrafią być chińscy producenci. Wprowadzenie hybrydy DM-i do Europy, gdzie sprzedaż „elektryków” ostatnio nieco wyhamowała na rzecz hybryd właśnie, to strzał w dziesiątkę. BYD Atto 2 przestaje być tylko „tanim elektrykiem do miasta”, a staje się pełnoprawnym samochodem rodzinnym z sensownym zasięgiem autostradowym – niezależnie czy wybierzemy prąd, czy benzynę.
Hybryda DM-i z zasięgiem 90 km na prądzie może być idealnym rozwiązaniem dla osób, które na co dzień jeżdżą „wokół komina”, a w weekendy chcą pojechać na drugi koniec Polski bez planowania ładowania. Z kolei Comfort naprawia wizerunek modelu elektrycznego, oferując parametry, których od początku brakowało. Pytanie brzmi: czy europejscy klienci są gotowi zapłacić za chińskie auto blisko 180-190 tysięcy złotych?
Dostawy hybryd planowane są na początek 2026 roku, natomiast wersja Comfort jest już dostępna do zamawiania.
Czy 1000 km zasięgu w chińskim SUV-ie przekonałoby Was do porzucenia sprawdzonych marek europejskich lub japońskich? Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o tej ofensywie.











Dołącz do dyskusji