Spis treści
Geely, jeden z największych chińskich producentów samochodów, ogłosił, że planuje wycofanie z giełdy swojego premium brandu Zeekr. Ruch ten wyceniany jest na 2,2 miliarda dolarów, co oznacza próbę przejęcia pozostałych 34,3% udziałów w Zeekr, które nie należą jeszcze do Geely.
To odważna decyzja, szczególnie że Zeekr zaledwie rok temu zadebiutował na giełdzie w USA, stając się pierwszym dużym chińskim debiutem w Stanach Zjednoczonych od 2021 roku. W momencie wejścia na Nasdaq marka była wyceniana na 6,8 miliarda dolarów. Obecna wycena, zawarta w ofercie Geely, to 6,52 miliarda dolarów.
Premium za szybki powrót do domu
Geely zaproponowało 25,66 dolara za akcję Zeekr w formie tzw. American Depositary Shares (ADS). To o 13,6% więcej niż wartość akcji na koniec wtorkowej sesji. Rynek zareagował natychmiast – akcje Zeekr podskoczyły w handlu przedrynkowym o ponad 11%.
Dlaczego więc Geely tak szybko chce wycofać Zeekr z amerykańskiej giełdy? Oficjalnie decyzja ma związek z zaostrzającą się konkurencją na rynku aut elektrycznych oraz niestabilną sytuacją gospodarczą. Prezes Geely, Li Shufu, podkreśla, że działanie to jest zgodne z zasadami tzw. Deklaracji Taizhou – strategii skoncentrowanej na uproszczeniu operacji i poprawie efektywności.
Wojna cenowa i porządki w portfolio
Chiński rynek aut elektrycznych wszedł w nową fazę – dominują cięcia cen, presja kosztowa i rosnąca rywalizacja. Nawet najwięksi producenci tną wydatki, łączą zespoły i reorganizują struktury. Geely nie jest wyjątkiem. W marcu firma połączyła trzy jednostki zajmujące się cyfrowymi kokpitami w jeden zespół złożony z około 2000 inżynierów. Cel? Przyspieszenie prac nad rozwiązaniami software’owymi i ograniczenie dublowania zadań.
Cała grupa Geely została podzielona na dwa główne filary: Geely Auto dla rynku masowego oraz Zeekr Group jako marka premium. Wygląda na to, że firma zamierza teraz w pełni zintegrować Zeekr z Geely Auto, co może oznaczać powrót do modelu działania, w którym większa kontrola nad marką przekłada się na szybsze decyzje strategiczne.



Zeekr: młody, ale ambitny
Marka Zeekr powstała w 2021 roku. Od początku miała być odpowiedzią na Teslę i innych zachodnich graczy w segmencie premium. Samochody Zeekr wykorzystują technologie opracowane przez Geely, w tym własną platformę dla EV i systemy zarządzania bateriami. Marka szybko zdobyła uznanie – tylko w pierwszym kwartale 2025 roku dostarczyła 41 403 pojazdy, co oznacza wzrost o 25% rok do roku. Co więcej, Zeekr prześcignął w tym czasie nawet premium brand BYD – Denza.
Cień polityki: presja ze strony USA
W tle tej decyzji pojawia się także wątek polityczny. Zeekr znalazł się na liście 25 chińskich firm, które amerykańscy Republikanie oskarżają o powiązania z chińskim wojskiem. Wystąpili oni do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych (SEC) z żądaniem ich usunięcia z giełdy. Zeekr nie skomentował tej sytuacji, ale można się domyślać, że ryzyko wymuszonego delistingu było jednym z powodów przyspieszenia decyzji o prywatyzacji.
Tym bardziej że relacje między USA a Chinami znów się zaostrzają. Waszyngton zapowiedział 145-procentowe cła na chińskie pojazdy elektryczne, na co Pekin odpowiedział 125-procentowymi taryfami odwetowymi, choć pozostawia sobie furtkę do wyjątków.
Co dalej? Scenariusze
Wycofanie Zeekr z giełdy może oznaczać, że Geely będzie chciało skoncentrować rozwój marki na rynkach azjatyckich i europejskich, z dala od politycznych napięć w USA. Możliwe, że firma szuka teraz bardziej przewidywalnych warunków operacyjnych, które pozwolą jej rozwijać technologie bez ryzyka nagłych decyzji regulatorów.
Z drugiej strony, ruch ten może być elementem większej zmiany strategii w całym chińskim sektorze EV. Mniej ekspansji zagranicznej, więcej konsolidacji i skupienia na jakości, kosztach i wewnętrznej efektywności.
Czego możemy się spodziewać?
Dla rynku pojazdów elektrycznych to wyraźny sygnał, że epoka wielkich chińskich debiutów za granicą może dobiegać końca. Zamiast tego zobaczymy raczej umacnianie się krajowych czempionów i bardziej selektywne podejście do ekspansji.
Dla europejskich producentów może to oznaczać chwilę oddechu w walce cenowej, ale nie należy się łudzić – Geely i Zeekr nie rezygnują z walki o klientów. Po prostu zmieniają taktykę.
A co Ty sądzisz?
Czy to koniec marzeń chińskich marek o podboju amerykańskiej giełdy? Czy Zeekr będzie teraz silniejszy jako część Geely, czy może straci na znaczeniu? Czekamy na Wasze opinie w komentarzach.
Dołącz do dyskusji