CATL, chiński gigant w produkcji baterii do pojazdów elektrycznych, współpracuje z Teslą nad szybszymi ogniwami ładującymi. Szybkość ładowania staje się bowiem coraz ważniejszym czynnikiem dla kierowców aut elektrycznych.
CATL i Tesla współpracują
Podczas wywiadu z Bloombergiem w Hongkongu, prezes CATL, Robin Zeng, potwierdził współpracę nad technologiami baterii, a w szczególności nowymi strukturami elektrochemicznymi, które pozwolą na szybsze ładowanie. Szczegóły na temat samej baterii nie zostały ujawnione, ale wiadomo, że CATL dostarcza maszyny do fabryki Tesli w Nevadzie.
Plotki o współpracy krążą już od dłuższego czasu. W lutym tego roku chińskie media informowały o wspólnej pracy nad baterią M3P, jednak dokładny harmonogram jej wprowadzenia pozostaje niejasny.
Mówiąc o baterii M3P, warto wspomnieć o jej parametrach. Ogniwo to bazuje na nowym systemie materiałów, dzięki czemu oferuje wyższą gęstość energii niż baterie litowo-żelazowo-fosforanowe (LFP) i niższą cenę niż baterie trójniklowe. Według CATL, bateria M3P ma być przeznaczona do pojazdów elektrycznych o zasięgu powyżej 700 kilometrów.
W sierpniu 2023 roku CATL zaprezentowało baterię Shenxing Superfast Charging, która jest pierwszym ogniwem LFP na świecie obsługującym ładowanie 4C. Oznacza to, że teoretycznie baterię można w pełni naładować w kwadrans. 10-minutowe ładowanie wystarczy na pokonanie 400 kilometrów.
Chińscy producenci aut elektrycznych mocno stawiają na szybkie ładowanie. Li Auto, chińska marka premium, zaprezentowała 1 marca model Li Mega MPV, który korzysta z baterii Qilin, również opracowanej wspólnie z CATL, i obsługuje ładowanie 5C. Dzięki temu w 12 minut można uzyskać zasięg 500 kilometrów.
Współpraca CATL i Tesli nad szybszym ładowaniem to dobra wiadomość dla kierowców. Pozwoli im na skrócenie czasu spędzonego na stacjach ładowania i zwiększy wygodę użytkowania pojazdów elektrycznych.tunesharemore_vert
Dołącz do dyskusji