Spis treści
MG oficjalnie ujawniło ceny modelu MG S5 na rynku niemieckim. Na pierwszy rzut oka kwoty mogą wywołać mieszane uczucia, zwłaszcza w porównaniu do tego, co oferują bardziej rozpoznawalne marki. Ale kiedy przyjrzymy się temu dokładniej – sytuacja wygląda znacznie ciekawiej.
Trzy wersje MG S5 – różnice w cenie i baterii
Niemiecki cennik MG S5 wygląda następująco:
- Base 49 kWh – 37 990 euro
- Comfort 62 kWh – 42 500 euro
- Luxury 62 kWh – 44 990 euro
W przeliczeniu na złotówki – i z uwzględnieniem niemieckiego VAT-u – wychodzi:
- ok. 165 tys. zł za wersję podstawową
- ok. 185 tys. zł za wersję pośrednią
- ok. 199 tys. zł za topową wersję Luxury
Nie brzmi to jak cenowa rewolucja, prawda. Ale zanim odrzucimy MG S5 jako „zbyt drogi”, warto przyjrzeć się tej wycenie w kontekście rynku i modeli konkurencyjnych, które obecnie można kupić.
MG S5 kontra konkurenci – realna walka o klienta
Weźmy na przykład MG4, który w Niemczech kosztuje 35 500 euro. To oznacza, że S5 jest tylko o 2 500 euro droższy, czyli o około 10 600 zł. Biorąc pod uwagę różnice w segmencie (S5 to SUV klasy kompaktowej), ta różnica nie jest duża.
Co więcej, przeliczając ceny MG4 i zakładając podobne marże producenta w Polsce, możemy przypuszczać, że MG S5 mógłby u nas kosztować:
- ok. 140 tys. zł za wersję Base
- ok. 165 tys. zł za wersję Luxury
I to już stawia całą sprawę w zupełnie innym świetle. Dla porównania – najtańsza Tesla Model Y to dziś wydatek rzędu 210 tys. zł, czyli nawet 45 tys. zł więcej niż potencjalna cena bazowego S5.
Co oferuje MG S5?
MG S5 to samochód, który ma być czymś w rodzaju „elektrycznego SUV-a dla mas”. Wersje z większą baterią (62 kWh) oferują zasięg na poziomie do 400 km, co w codziennej jeździe spokojnie wystarcza nawet przy dynamicznym stylu prowadzenia.
Auto nie tylko wygląda nowocześnie – ma też rozsądnie wyposażone wnętrze i wsparcie najważniejszych systemów bezpieczeństwa. MG – jako marka należąca do chińskiego koncernu SAIC – coraz odważniej atakuje europejski rynek. Widać to choćby po ekspansji modeli MG4 i MG5, które zdobywają popularność także w Polsce.




Czy MG S5 ma szansę na sukces w Polsce?
Wszystko wskazuje na to, że tak. Jeśli cena bazowej wersji faktycznie będzie oscylować wokół 140 tys. zł, MG S5 może okazać się jednym z najbardziej przystępnych elektrycznych SUV-ów na rynku, gdzie po dotacji z programu naszEauto, może wyjść nawet 100 000 za małego, elektrycznego SUV-a. W tej klasie trudno dziś o cokolwiek nowego i elektrycznego w tej cenie.
Dużo zależy od:
- polityki cenowej MG w Polsce,
- poziomu dopłat (program naszEauto lub inne, które mogą się pojawić),
- oraz dostępności aut u dealerów.
Nie bez znaczenia będzie też postrzeganie marki. MG wciąż buduje swoją pozycję nad Wisłą, ale z każdym kolejnym modelem – i z każdym kolejnym kierowcą, który zaryzykował – rośnie liczba zadowolonych użytkowników. A pozytywne opinie są dziś najlepszą reklamą.



Co dalej?
Oficjalna premiera MG S5 w Polsce jeszcze przed nami, ale niemieckie ceny dają czytelny sygnał, że możemy się spodziewać ciekawej oferty. Jeśli tylko importer zdecyduje się na podobną strategię cenową jak przy MG4, to S5 może realnie namieszać w segmencie kompaktowych elektryków.
Trzeba też pamiętać, że konkurencja nie śpi. BYD, Tesla, Hyundai czy Kia również celują w podobnego klienta. Ale MG wyróżnia się ceną i rozsądnym kompromisem między zasięgiem, wyposażeniem i gabarytami. W czasach, gdy ceny nowych aut szybują, taka propozycja może być strzałem w dziesiątkę.
Co Wy na to?
Czy MG S5 ma szansę przebić się na polskim rynku? Czy 140–165 tys. zł za dobrze wyposażonego elektryka to uczciwa cena? A może poczekacie na tańszą wersję od innego producenta?
Dajcie znać w komentarzach, co myślicie o MG S5. Kupiłbyś taki samochód? Czy nadal wolisz Teslę, choćby i używaną?
Dołącz do dyskusji