Spis treści
Nio, jeden z najważniejszych graczy na rynku samochodów elektrycznych, właśnie ogłosił wdrożenie pierwszej wersji przełomowego systemu Nio World Model (NWM). Ta aktualizacja zapowiada się jako milowy krok dla bezpieczeństwa, inteligentnej jazdy i autonomicznego parkowania – i trafi od razu do ponad 400 tysięcy pojazdów z serii Banyan. Kolejne modele, wyposażone już w nowoczesną platformę Cedar, mają otrzymać upgrade do końca czerwca.
Nowy rozdział w inteligentnej jeździe
To nie jest kolejny, drobny update. Nio mocno akcentuje, że NWM przynosi radykalne zmiany w czterech kluczowych obszarach: bezpieczeństwo czynne, asysta jazdy na autostradzie, nawigacja miejska i inteligentne parkowanie. Te innowacje mają wprowadzić markę w zupełnie nową erę samochodów, które myślą, reagują i przewidują.
Bezpieczeństwo czynne – tu nie ma miejsca na kompromisy
Producent nie owija w bawełnę: bezpieczeństwo kierowcy i pasażerów to absolutny priorytet. System NWM rozpoznaje, gdy kierowca przestaje reagować – czy to przez zaśnięcie, zasłabnięcie czy chwilową nieuwagę. W takim przypadku samochód automatycznie redukuje prędkość, zmienia pas na awaryjny, włącza światła ostrzegawcze i uruchamia procedurę wzywania pomocy. To pierwsze na świecie tego typu rozwiązanie wdrożone seryjnie.
Dodatkowo, uniwersalny system rozpoznawania przeszkód potrafi teraz wykryć nie tylko samochody i pieszych, ale także bariery, barierki, krawężniki, a nawet ciasne przesmyki na parkingach. System ostrzega kierowcę podczas manewrów, minimalizując ryzyko drobnych stłuczek i obcierek.
NWM – sztuczna inteligencja chroni przed kolizją z tyłu
Nio po raz pierwszy wykorzystuje duże modele językowe AI do przewidywania i ostrzegania przed potencjalnymi kolizjami… z tyłu pojazdu. W praktyce oznacza to, że nawet gdy zagrożenie pojawi się na wysokości 150 km/h, samochód w ułamku sekundy oceni sytuację i zareaguje – ograniczając ruch auta do przodu nawet o 93% w przypadku nieuchronnego uderzenia. Takiej funkcji nie oferował do tej pory żaden inny producent.
Inteligentna nawigacja nie tylko na autostradzie
Kolejnym filarem nowego systemu są asystent jazdy na autostradzie i w mieście. NWM podnosi jakość nawigowania na zupełnie nowy poziom. Samochód potrafi płynnie i bezpiecznie pokonywać złożone odcinki tras, radzić sobie z nieprzewidywalnymi sytuacjami w ruchu miejskim i samodzielnie podejmować decyzje – przy zachowaniu pełnej kontroli przez kierowcę.
To nie jest „autopilot” odrywający kierowcę od jazdy, ale asystent, który czuwa i reaguje szybciej niż ludzki refleks. Kluczową przewagą jest nieustanny nadzór nad kondycją kierowcy – auto pilnuje, żeby nikt nie prowadził w stanie zmęczenia czy zasłabnięcia.





Autonomiczne parkowanie z prawdziwego zdarzenia
Wielu kierowców zna stres związany z parkowaniem w ciasnych garażach czy na zatłoczonych parkingach. Nio przekonuje, że ten problem właśnie przechodzi do historii.
Nowy system zapamiętuje miejsca parkingowe i potrafi poprowadzić auto dokładnie tam, gdzie zaparkowaliśmy poprzednio. Jeśli wybrane miejsce jest zajęte, samochód sam odnajdzie najbliższe wolne i zaparkuje bez udziału kierowcy. Innowacyjna funkcja rozpoznawania otoczenia działa w pełnych 360 stopniach – samochód widzi miejsca nie tylko obok i za sobą, ale także po drugiej stronie alejki czy nawet w nietypowych zakamarkach.
Nio po raz pierwszy wprowadza także autonomiczną nawigację po parkingu podziemnym, bez korzystania z gotowych map czy zapamiętanych tras. Wystarczy wskazać w aplikacji, gdzie chcemy zaparkować lub wyjechać – resztą zajmie się samochód, analizując znaki, napisy i otoczenie.
Stary sprzęt, nowe możliwości
Zaskakuje fakt, że nawet modele sprzed kilku lat, oparte na platformie Banyan, skorzystają z nowych funkcji. To efekt dalekowzrocznego planowania Nio w kwestii hardware’u. Modele Cedar (np. ET9, nowe ES6, EC6, ET5 i ET5T) wyposażone są w najnowsze chipy Nio Shenyi NX9031 – te same, które odpowiadają za obliczenia czterokrotnie mocniejsze od rozwiązań stosowanych przez konkurencję.
W praktyce, nawet auto mające już kilka lat może dostać funkcje, o jakich większość nowych modeli na rynku może tylko pomarzyć.
Przyszłość: dokąd zmierza Nio i branża?
Patrząc na tempo rozwoju Nio i to, jak firma integruje rozwiązania AI z codzienną jazdą, można śmiało założyć, że najbliższe miesiące przyniosą kolejne przełomy. Konkurencja z pewnością nie pozostanie w tyle – Tesla, Mercedes, czy chińscy giganci będą musieli odpowiedzieć na nowe standardy bezpieczeństwa i wygody.
Nie sposób nie dostrzec też innego trendu – otwierania się producentów na aktualizacje OTA (over-the-air), dzięki którym auta nie starzeją się już tak szybko. Klient kupując samochód dzisiaj, może być pewien, że za kilka lat jego pojazd będzie o wiele nowocześniejszy – i bezpieczniejszy.
Można się spodziewać, że za chwilę inne marki będą zmuszone wprowadzać podobne funkcje nie tylko w segmencie premium. Pytanie, kiedy tego typu systemy trafią do tańszych modeli i staną się rynkowym standardem?
Głos oddany kierowcy: co Wy na to?
Czy taki rozwój samochodowej technologii Was przekonuje? A może wolicie mieć pełną kontrolę nad autem, bez wsparcia AI? Czy oddalibyście swoje bezpieczeństwo „w ręce” maszyny? Jak oceniacie kierunek, w którym zmierza Nio i cały rynek elektryków?
Podzielcie się opinią w komentarzach – czy autonomiczne, inteligentne systemy asysty są przyszłością motoryzacji, czy też wywołują u Was niepokój?
Dołącz do dyskusji