Denza Z9 GT właśnie zapisała się w historii. BYD ogłosił, że 10-tysięczny egzemplarz tego luksusowego modelu nowej generacji trafił do klientów. Tym samym Z9 GT stał się najszybszym luksusowym GT z napędem alternatywnym, który osiągnął podobny wynik sprzedażowy. Wszystko zaczęło się we wrześniu 2024, gdy model ten zadebiutował w pięciu różnych wersjach. Trzy z nich to hybrydy plug-in (PHEV), a dwie – w pełni elektryczne (EV). Już w 36 godzin po premierze zebrano ponad 5 tysięcy zamówień, co mówi samo za siebie.
Cenowy i technologiczny przedsmak możliwości
Denza Z9 GT oferuje kilka wariantów w różnych przedziałach cenowych. Najtańsze wersje PHEV to odpowiednio 334 800 juanów (około 45 800 USD) i 364 800 juanów (49 900 USD). Najdroższa odmiana kosztuje 414 800 juanów (około 56 600 USD). Jeśli chodzi o elektryki, ceny rozpoczynają się od 354 800 juanów (48 500 USD), a kończą na 384 800 juanów (52 600 USD). To wciąż atrakcyjny pułap w segmencie „nowej energii”, szczególnie biorąc pod uwagę bogactwo wyposażenia, moc i funkcje typowe dla aut premium.
Bryła nadwozia Z9 GT nawiązuje do stylu Elegance in Motion, który łączy dynamiczną linię z klasycznymi, symetrycznymi proporcjami tyłu. Inspiracja wschodem słońca widoczna jest w kształcie przednich reflektorów, a harmonijne tylne lampy podkreślają szeroki rozstaw. Według BYD, PHEV mierzy 5195 mm długości (5180 mm w wersji EV), 1990 mm szerokości i 1500 mm wysokości. Rozstaw osi wynosi 3125 mm. Są to imponujące gabaryty, plasujące pojazd w segmencie luksusowych grand tourerów z przestronnym wnętrzem i niską linią nadwozia.
Hybryda z zasięgiem ponad tysiąca kilometrów?
PHEV bazuje na technologii DM 5.0 opracowanej przez BYD, obejmującej 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 152 kW (204 KM) i dwa silniki elektryczne na tylnej osi o łącznej mocy 440 kW (590 KM). Na przedniej osi znajduje się silnik 200 kW (268 KM), co razem daje system o dużej elastyczności. Bateria Blade o pojemności niespełna 39 kWh pozwala na przejechanie 201 km w trybie elektrycznym (CLTC). Gdy w gry wchodzi jednostka spalinowa, całościowy zasięg wzrasta do 1100 km, co jest wynikiem godnym uwagi w klasie hybryd plug-in.
Wersja EV idzie o krok dalej w kwestii mocy. Silnik przedni 230 kW (308 KM) i dwa tylne, każdy o mocy 480 kW (644 KM łącznie), zapewniają 3,4-sekundowe przyspieszenie do setki. Odpowiada za to bateria o pojemności 100 kWh, zdolna do zasięgu rzędu 630 km (CLTC). Dzięki architekturze wysokiego napięcia 800V, od 30% do 80% naładujemy się w 19 minut, co znacząco skraca czas oczekiwania na dłuższych trasach.
Komfort i inteligentne wnętrze
Denza Z9 GT to nie tylko osiągi, lecz także dbałość o detale w kabinie. Zaawansowany kokpit „AI-defined” współpracuje z chipem BYD 9000, umożliwiając tzw. 10-screen linkage. Na uwagę zasługuje 13,2-calowa tablica przyrządów (osadzona głęboko w desce), 17,3-calowy ekran centralny i 13,2-calowy wyświetlacz dla pasażera obok kierowcy. Dodatkowo pojawiają się elektryczne lusterka boczne z ekranami i 50-calowy AR-HUD, który rozszerza wirtualne informacje na przedniej szybie. Tyle technologii w jednym miejscu podkreśla aspiracje BYD do konkurowania z markami premium w segmencie samochodów hybrydowych i elektrycznych.
Wygodne fotele przednie i tylne mają też funkcję masażu z dziesięcioma punktami, podgrzewanie i wentylację. Wisienką na torcie jest fotel pasażera w trybie zero grawitacji, czyli z elektrycznym podnóżkiem. Denza nie zapomniała o pasażerach z tyłu, bo oni również otrzymują rozległy zakres regulacji i dostęp do lodówek – jedna przypada na przedni, a druga na tylny rząd. Dwa rozkładane 50-watowe panele bezprzewodowego ładowania, schowane nawiewy klimatyzacji i rozbudowane oświetlenie ambientowe (128 kolorów) dopełniają całości luksusowego wnętrza.
Czy szybkość sprzedaży przełoży się na dalszy sukces?
Jak dotąd, Denza Z9 GT świetnie radzi sobie z przekonywaniem klientów do swojej wizji luksusowego, elektryczno-spalinowego gran tourera. Fakt, że w ekspresowym tempie osiągnięto pułap 10 tysięcy dostaw, świadczy o rosnącej popularności tego auta w Chinach. W segmencie, gdzie tradycyjnie królują duże SUV-y i limuzyny, Z9 GT próbuje zmienić reguły – proponuje sportową stylistykę, napęd na cztery koła i imponujący zasięg.
Można zaryzykować stwierdzenie, że jeśli taki model odnosi sukcesy wewnątrz największego rynku motoryzacyjnego na świecie, są spore szanse na sukces w innych regionach. Oczywiście wyzwaniem pozostają kwestie homologacji, usługi serwisowe oraz mentalność klientów, którzy cenią sprawdzone marki europejskie i japońskie. Mimo to Denza, wspierana przez BYD, może zdyskontować globalne zainteresowanie pojazdami niskoemisyjnymi, zwłaszcza w segmencie premium.
Przyszłość luksusowych GT w erze elektryfikacji
Analizując dynamikę rozwoju, można się spodziewać kolejnych kombinacji napędów, baterii i jeszcze wyższych mocy. Segment luksusowych grand tourerów elektrycznych rośnie, a producenci starają się prześcigać w zasięgach, szybkości ładowania i jakości wykonania wnętrza. Rozbudowany ekosystem BYD i doświadczenie w branży podejrzanie skutecznie przyciąga klientów, co widać po Denza Z9 GT.
Czy to oznacza, że doczekamy się jeszcze dłuższego zasięgu, lepszych osiągów i jeszcze wyższych standardów wyposażenia? Być może tak. Jeśli popyt nadal będzie rósł, BYD prawdopodobnie przyspieszy prace nad kolejnymi generacjami swoich modeli, rozszerzając ofertę w kierunku jeszcze bardziej luksusowych i zaawansowanych technologicznie pojazdów. Dobrze przemyślana strategia i szybkie odpowiedzi na potrzeby rynku mogą przynieść nieoczekiwane rezultaty.
Jakie jest Twoje zdanie?
Czy Denza Z9 GT ma szansę wywrócić hierarchię w świecie luksusowych GT z napędem elektrycznym i hybrydowym? A może wolisz tradycyjne limuzyny lub SUV-y? Co najbardziej przykuwa Twoją uwagę: świetny zasięg, bogate wyposażenie czy może trzysekundowe przyspieszenie? Podziel się opinią w komentarzach i weź udział w dyskusji o przyszłości motoryzacji. Dla jednych będzie to pokaz chińskich ambicji, dla innych – zapowiedź nadchodzącej rewolucji w segmencie nowych technologii. Jedno jest pewne: Denza Z9 GT już zapisała się w historii sprzedaży, co może być dopiero początkiem jej ekspansji na globalnym rynku.
Dołącz do dyskusji