• Słownik
  • Kontakt
Mapa stacji ładowania
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki

Gigant z Cupertino poległ, a oni zrobili to w 3 lata. Dlaczego Xiaomi ma samochód, a Apple wydało 10 miliardów dolarów na nic?

14.08.2025
w Aktualności, Samochody elektryczne
Czas czytania: 7 min
0
Udostępnij

Spis treści

  • Chiński smok i jego ekosystem
  • Dotacje, mity i brutalny kapitalizm
  • Samochód to tylko kolejne urządzenie w twoim domu
  • Emocje, personalizacja i globalne ambicje

Dziesięć lat i dziesięć miliardów dolarów. Tyle czasu i pieniędzy firma Apple poświęciła na swój legendarny, choć nigdy niezrealizowany, projekt samochodu elektrycznego o kryptonimie Titan. Na końcu tej drogi nie było nic. Żadnego produktu, żadnego przełomu, tylko ciche zamknięcie projektu i ogromne, utopione koszty. Zostali z niczym.

A teraz spójrzmy na Chiny. Xiaomi, firma znana głównie ze smartfonów, postanowiła wejść na rynek EV. W porównaniu do gigantów takich jak BYD, który w zeszłym roku sprzedał cztery miliony pojazdów z wtyczką, Xiaomi to na razie ledwie widoczny punkt na motoryzacyjnym radarze. A jednak.

Jim Farley, prezes Forda, był na tyle zaintrygowany, że sprowadził jeden egzemplarz Xiaomi SU7 do Detroit na półroczne, intensywne testy. Kiedy nadszedł czas, by odesłać auto z powrotem do Chin, Farley stwierdził, że nie chce się z nim rozstawać. To nie koniec zachwytów. Inny egzemplarz, prototypowy SU7 Ultra, pobił na początku tego roku rekord okrążenia na torze Nürburgring dla czterodrzwiowych sedanów, osiągając na prostych prędkości przekraczające 320 km/h.

Dołącz do forum dyskusyjnego, by tworzyć z nami społeczność posiadaczy i sympatyków samochodów elektrycznych!
Wejdź na forum

Mamy więc ogromne uznanie ze strony szefa jednego z największych koncernów motoryzacyjnych na świecie i rekordowe osiągi na jednym z najbardziej wymagających torów. Xiaomi bez wątpienia zbudowało „fascynujący samochód elektryczny”, o co dekadę temu apelował Elon Musk. To rodzi fundamentalne pytanie: jak to możliwe, że Xiaomi się udało, podczas gdy potężne Apple poniosło tak spektakularną porażkę?

REKLAMA

Chiński smok i jego ekosystem

Pierwsza i najważniejsza odpowiedź jest boleśnie prosta dla zachodnich koncernów. Sukces Xiaomi był możliwy, ponieważ firma ta mogła podłączyć się do istniejącego, niewiarygodnie rozwiniętego i zdominowanego przez Chiny łańcucha dostaw dla pojazdów elektrycznych. Xiaomi nie musiało budować wszystkiego od zera. Miało dostęp do komponentów, technologii i know-how – szybko i tanio.

Chińskie firmy, przez lata wspierane strategicznymi decyzjami rządu, doprowadziły produkcję pojazdów elektrycznych do perfekcji. Od wydobycia minerałów, przez produkcję ogniw bateryjnych, aż po gotowe podzespoły. Dzięki tej infrastrukturze, giganci tacy jak BYD i CATL stali się największymi producentami baterii na świecie. Apple, próbując stworzyć swój samochód w Stanach Zjednoczonych, musiałoby budować taki łańcuch dostaw niemal od podstaw, co okazało się zadaniem ponad siły nawet dla tak bogatej firmy.

Xiaomi YU7
xiaomi su7 ultra nurburgring edition
xiaomi su7

Dotacje, mity i brutalny kapitalizm

Często słyszy się na Zachodzie głosy, że sukces chińskich firm EV to wyłącznie zasługa miliardowych dotacji rządowych i niemal niewolniczej siły roboczej. Komentarze o pracownikach mieszkających w fabrycznych akademikach i pracujących bez wytchnienia są na porządku dziennym. Jest w tym część prawdy, ale taki obraz jest niepełny i często służy jako proste usprawiedliwienie własnej bezczynności.

Po pierwsze, Stany Zjednoczone przez dekady subsydiowały swój przemysł w inny sposób – pozwalając firmom unikać kosztów związanych z zanieczyszczeniem środowiska. Po drugie, to właśnie USA, dzięki rządowym programom, wynalazły technologię baterii litowo-jonowych, paneli fotowoltaicznych i układów scalonych. Jednak nigdy nie poszły za ciosem, pozwalając innym skapitalizować te przełomowe odkrycia. Narzekanie teraz, że ktoś inny podniósł piłkę i pobiegł z nią do bramki, jest co najmniej nie na miejscu.

Jest jeszcze jeden, kluczowy element chińskiego modelu. Wbrew pozorom, tamtejszy rynek działa w oparciu o znacznie bardziej rygorystyczną formę kapitalizmu niż ta znana w USA czy Europie. W Chinach państwo nie ratuje firm, które ponoszą porażkę. One po prostu upadają. Taka bezwzględna presja zmusza do maksymalnej efektywności i innowacyjności. Nie ma miejsca na błędy, bo nikt nie poda pomocnej dłoni. To brutalna selekcja naturalna, która sprawia, że na rynku pozostają tylko najsilniejsi i najbardziej konkurencyjni gracze.

xiaomi yu7
xiaomi yu7

Samochód to tylko kolejne urządzenie w twoim domu

Jednak przewaga w łańcuchu dostaw to nie wszystko. Prawdziwa siła Xiaomi leży gdzie indziej. To nie jest firma motoryzacyjna. To firma technologiczna, która produkuje odkurzacze-roboty, oczyszczacze powietrza, smartfony i klimatyzatory. Wszystkie te urządzenia, włącznie z samochodem SU7, działają w ramach jednego, spójnego ekosystemu operacyjnego i są kontrolowane przez tę samą aplikację.

Dla Xiaomi, SU7 to w pewnym sensie po prostu kolejny gadżet. Samochód może wykorzystywać dane zebrane przez inne urządzenia domowe – na przykład o codziennej rutynie kierowcy – aby inteligentnie zaplanować najlepszy moment na ładowanie baterii. „Xiaomi realnie wnika do twojego domu. Wszystko jest ze sobą połączone i to jest coś, czego inne firmy nie potrafiły zrobić” – zauważa Gary Ng, ekonomista z Natixis.

Doświadczenie zdobyte przy masowej produkcji elektroniki użytkowej dało Xiaomi ogromną przewagę nad tradycyjnymi producentami aut. Pozwala im to na błyskawiczne wprowadzanie nowych modeli na rynek i skupienie się na oprogramowaniu, które może być nieustannie aktualizowane. To zupełnie inne podejście niż w starej szkole motoryzacji, gdzie cykl życia modelu liczony jest w latach, a aktualizacje oprogramowania często bywają problematyczne.

REKLAMA
xiaomi su7 c-ncap
xiaomi su7 ultra

Emocje, personalizacja i globalne ambicje

Ogromna popularność marki Xiaomi jako producenta elektroniki dała firmie coś bezcennego: głęboką wiedzę o preferencjach chińskich konsumentów. Już w dniu premiery SU7, klienci mogli wejść do sklepu z aplikacjami Xiaomi i kupić akcesoria do personalizacji swoich aut. Chcesz analogowy zegarek na desce rozdzielczej? Proszę bardzo. Brakuje ci fizycznych przycisków? Możesz dokupić specjalny panel z przełącznikami, który montuje się pod ekranem dotykowym.

To pokazuje, jak dobrze Xiaomi rozumie, że ludzie kupują emocjami, a dopiero później racjonalizują swój wybór za pomocą faktów. Siła marki i umiejętność budowania emocjonalnej więzi z produktem stawia Xiaomi daleko przed wieloma konkurentami. To klucz do sprzedaży samochodów na skalę globalną, ponieważ auto to nie jest zwykły produkt konsumencki. To produkt emocjonalny. Xiaomi znalazło sposób na stworzenie tej więzi. Apple, mistrz designu i marketingu, w przypadku projektu Titan nie potrafiło tego zrobić.

Jaka przyszłość czeka Xiaomi i resztę świata? Intensywna konkurencja na rynku krajowym w naturalny sposób wypchnie chińskich producentów na rynki eksportowe, aby zagospodarować nadwyżki produkcyjne. Pojawienie się samochodów Xiaomi poza Chinami jest tylko kwestią czasu. Historia porażki Apple i sukcesu Xiaomi to coś więcej niż anegdota. To lekcja pokazująca, jak fundamentalnie zmienia się biznes motoryzacyjny. Wygrają ci, którzy zrozumieją, że samochód przestał być tylko maszyną, a stał się częścią cyfrowego życia.

Czy europejscy producenci, tacy jak Volkswagen czy Stellantis, są gotowi na taką konkurencję? Czy ich podejście do oprogramowania, integracji i ekosystemu jest wystarczająco dojrzałe, by stawić czoła firmom, dla których technologia jest naturalnym środowiskiem? A może to właśnie ten „chiński” model biznesowy, łączący potęgę produkcyjną z technologicznym ekosystemem, zdominuje motoryzację w nadchodzącej dekadzie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Tagi: appleapple carChinyXiaomiXiaomi SU7Xiaomi YU7
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

Zobacz też

mitsubishi ample wymiana baterii
Aktualności

Bosch i Mitsubishi mają plan na rewolucję w autach elektrycznych. Zaczynają w Chinach, co z Europą?

2025-08-15
byd song plus piorun
Aktualności

Piorun uderzył w elektryka trzy razy z rzędu. Kierowca wyszedł bez szwanku, a auto? Zaskakujące wyniki oględzin

2025-08-13
onvo l90
Aktualności

Nio ma problem, którego zazdroszczą mu wszyscy. Czas oczekiwania na hitowego SUV-a Onvo L90 eksplodował

2025-08-13

Dołącz do dyskusji

REKLAMA

Popularne wpisy

Volvo pilnie wycofuje 73 000 hybryd plug-in. Jest ryzyko pożaru
Aktualności

Volvo pilnie wycofuje 73 000 hybryd plug-in. Jest ryzyko pożaru

2025-03-28
gac hyptec hl
Aktualności

GAC Hyptec HL z baterią CATL Freevoy i zasięgiem 1200 km zaprezentowany. Chiński SUV premium wchodzi do gry

2025-04-13
byd song plus piorun
Aktualności

Piorun uderzył w elektryka trzy razy z rzędu. Kierowca wyszedł bez szwanku, a auto? Zaskakujące wyniki oględzin

2025-08-13
byd denza n9
Aktualności

Denza N9: Nowy luksusowy SUV od BYD w przedsprzedaży od 247 000 zł

2025-02-23
REKLAMA
  • Polityka prywatności
  • Redakcja
  • Współpraca
  • Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć lub wyłączyć ich obsługę w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.