• 1000 km CHALLENGE
  • Katalog EV
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Słownik
Mapa stacji ładowania
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki

Koniec pewnej epoki. Alpine oficjalnie uśmierca spalinowe A110 i ma już gotowego następcę na prąd

27.10.2025
w Aktualności, Samochody elektryczne
Czas czytania: 5 min
0
UdostępnijPodsumujPodsumuj

Spis treści

  • Elektryczny następca na własnych zasadach
  • Czego możemy się spodziewać po nowym A110?
  • Walka o duszę i niska masa jako święty graal
  • Ostatnia szansa dla kolekcjonerów. Ile kosztuje legenda?

To już oficjalne. Alpine, sportowa marka należąca do Grupy Renault, potwierdziła to, czego obawiali się fani tradycyjnej motoryzacji. Produkcja kultowego, spalinowego modelu A110 zostanie zakończona w połowie 2026 roku. To koniec pięknej historii, ale jednocześnie początek zupełnie nowej. Trzecia generacja ikony będzie już w pełni elektryczna i powstanie na rewolucyjnej, autorskiej platformie.

Francuski producent ogłosił, że z linii produkcyjnych w historycznej fabryce w Dieppe (Manufacture Alpine Jean Rédélé) zjedzie jeszcze finalna partia 1750 egzemplarzy obecnej generacji. To ostatnia szansa dla kolekcjonerów i entuzjastów, by kupić jeden z najlepszych lekkich samochodów sportowych tej dekady. Po tym czasie nastąpi cisza, a fabryka przejdzie transformację, by sprostać wyzwaniom nowej ery.

Elektryczny następca na własnych zasadach

Następca, czyli trzecia generacja A110, nie będzie prostą konwersją. To kluczowa informacja. Alpine potwierdziło, że będzie to pierwszy model marki, który skorzysta z nowej platformy Alpine Performance Platform (APP). Jest to architektura opracowana w całości przez inżynierów Alpine, dedykowana wyłącznie wyczynowym pojazdom elektrycznym.

Dołącz do forum dyskusyjnego, by tworzyć z nami społeczność posiadaczy i sympatyków samochodów elektrycznych!
Wejdź na forum

To strategiczna i bardzo kosztowna decyzja. Pokazuje, że Francuzi nie idą na skróty. Zamiast adaptować cywilną platformę Renault (jak CMF-EV z Mégane E-Tech), tworzą coś od zera. Cel jest jeden: zachować unikalne DNA marki, czyli niską masę, zwinność i precyzję prowadzenia. A to największe wyzwania w świecie ciężkich baterii.

REKLAMA

Platforma APP została po raz pierwszy zapowiedziana w 2023 roku i już wtedy sugerowano, że pierwszym autem na niej bazującym będzie właśnie następca A110, z debiutem w 2026 roku. Teraz mamy tego oficjalne potwierdzenie.

Czego możemy się spodziewać po nowym A110?

Alpine na razie milczy na temat szczegółów technicznych produkcyjnej wersji. Mamy jednak bardzo ważną wskazówkę, którą firma dała nam już w 2022 roku. Chodzi o koncept Alpine A110 E-ternité.

Tamten prototyp, choć był tylko studium, pokazał kierunek myślenia inżynierów. Miał silnik o mocy 178 kW i korzystał z ogniw bateryjnych znanych z Mégane E-Tech (o łącznej pojemności 60 kWh).

Najciekawszy był jednak nie sam akumulator, ale jego rozmieszczenie. Aby osiągnąć optymalny rozkład masy i zmieścić dwanaście modułów baterii, Alpine opracowało specjalne obudowy i gruntownie przebudowało architekturę auta. Cztery moduły umieszczono z przodu, a osiem z tyłu. To totalne zaprzeczenie idei płaskiej „deskorolki” (skateboard), stosowanej dziś w większości aut elektrycznych.

Efekt? Mimo dodania baterii, koncept E-ternité był cięższy od standardowej wersji spalinowej o zaledwie 258 kilogramów. W świecie EV, gdzie akumulatory potrafią ważyć 500-700 kg, jest to wynik absolutnie fenomenalny. Deklarowany zasięg wynosił przy tym solidne 420 kilometrów.

gama alpine A110 2025
Gama A110 2025

Walka o duszę i niska masa jako święty graal

Potwierdzenie autorskiej platformy APP i wspomnienie konceptu E-ternité to jasny sygnał. Alpine doskonale wie, że „duszą” A110 nie jest ryk silnika, ale jego legendarna zwinność i niska masa. Przejście na prąd to egzystencjalne zagrożenie dla tego dziedzictwa.

Wszystkie działania firmy wydają się skoncentrowane na jednym: walce z nadwagą. Stworzenie własnej, lekkiej platformy sportowej i kreatywne rozłożenie modułów baterii (4 z przodu, 8 z tyłu) to próba jak najwierniejszego odtworzenia balansu auta z silnikiem centralnym. Alpine nie chce stworzyć kolejnego elektrycznego „pocisku”, który jest szybki tylko na prostej. Chce zbudować prawdziwy samochód sportowy, który daje frajdę w zakrętach.

Jeśli produkcyjna wersja utrzyma wagę na poziomie zbliżonym do konceptu (czyli ok. 1350-1400 kg), będziemy świadkami inżynieryjnego majstersztyku. Alpine ma zamiar „na nowo odkryć francuskie samochody sportowe o napędzie elektrycznym”.

Nowe A110 domknie też pierwszą, w pełni elektryczną generację modeli marki. Dołączy do zaprezentowanego już sportowego hot hatcha A290 (bazującego na Renault 5) oraz nadchodzącego crossovera A390. To kompletna, przemyślana gama, która ma wprowadzić Alpine w nową erę.

Ostatnia szansa dla kolekcjonerów. Ile kosztuje legenda?

Zanim to jednak nastąpi, fani mają ostatnią szansę na zakup spalinowej ikony. Obecna generacja A110 odniosła spektakularny sukces. Wbrew rynkowym trendom, krzywa sprzedaży rosła przez cały cykl życia modelu, a łączna produkcja dobije do prawie 30 000 sztuk. To rekord dla tej marki.

Dla tych, którzy zdążą przed zamknięciem produkcji w połowie 2026 roku, w ofercie pozostają trzy wersje. Ceny we Francji (przeliczone na PLN po kursie 1 EUR = 4,23 PLN) wyglądają następująco:

REKLAMA
  • Alpine A110: Bazowa wersja (252 KM), wierna oryginalnemu duchowi. Cena od 66 900 €, czyli około 283 000 zł.
  • Alpine A110 GTS: Wersja 300-konna, łącząca komfort GT ze sportowym zawieszeniem z wersji S. Cena od 79 900 €, czyli około 338 000 zł.
  • Alpine A110 R 70: Limitowana (770 sztuk), ultra-sportowa wersja R z okazji 70-lecia marki. Wykonana w dużej mierze z włókna węglowego, z silnikiem 300 KM i ekstremalnie ostrą konfiguracją podwozia. Cena od 122 900 €, czyli około 520 000 zł.

Rozpoczyna się więc wielkie odliczanie. Alpine stawia wszystko na jedną kartę, poświęcając swój najbardziej kultowy model na ołtarzu elektromobilności.

Czy waszym zdaniem elektryczny następca ma szansę dorównać legendzie? Czy inżynierom uda się zachować tę magiczną „lekkość” i zwinność, czy też niska masa i silnik spalinowy były nierozerwalnie związane z duszą A110? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Tagi: AlpineAlpine A110Renault
UdostępnijTweetUdostępnijSummarizeSummarizeWyślij

Zobacz też

renault twingo e-tech
Aktualności

Renault odpala rewolucję. Tanie auta elektryczne z Europy mają zmieść chińską konkurencję

2025-10-13
polestar ładowanie
Aktualności

Škoda Elroq zdetronizowała Teslę Model Y. Czerwiec przyniósł rekordowy wzrost ładowarek w Europie

2025-07-18
dacia duster
Aktualności

Elektryczna Dacia Duster nadchodzi – rumuński bestseller wkracza w nową erę

2025-07-04
REKLAMA

Popularne wpisy

byd tang l
Aktualności

Koniec żartów. BYD Atto 8 nadciąga globalnie z mocą 1086 KM i absurdalnie niską ceną

2025-10-26
platforma e-gmp hyundai
Aktualności

Baterie w używanych elektrykach to tykająca bomba? Szwedzi zbadali 1300 aut. Wyniki to szok. Kia i Tesla na czele

2025-10-23
xpeng x9
Aktualności

Koniec plotek. Kosmiczny Xpeng X9 przyłapany na ładowarce w Europie. To zła wiadomość dla Mercedesa

2025-10-26
uciety kabel ładowarki
Aktualności

Kolejny cios w plagę cięcia kabli. Złodzieje z Gdańska złapani na gorącym uczynku

2025-10-26
REKLAMA
  • Polityka prywatności
  • Współpraca
  • Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Stacje ładowania
  • Baterie
  • Rowery, motocykle i UTO
  • OZE
  • Poradniki
  • Testy
  • Kalkulator kosztów ładowania
  • Katalog samochodów elektrycznych
  • Mapa stacji ładowania
Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć lub wyłączyć ich obsługę w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.