Spis treści
TUI, jeden z największych światowych operatorów turystycznych, ogłosił nową inicjatywę, która może zrewolucjonizować sposób, w jaki podróżujemy na wakacje. Firma postawiła na elektromobilność, a jej strategicznym partnerem został producent samochodów elektrycznych smart.
Czysta turystyka – cel numer jeden?
Podczas konferencji w TUI Blue Sylt przedstawiono konkretne plany dotyczące elektryfikacji floty pojazdów firmy. Do 2030 roku nawet 90 procent pojazdów używanych przez pracowników, obsługę lotnisk oraz transfery turystyczne ma być napędzanych prądem. Oznacza to istotne ograniczenie emisji dwutlenku węgla podczas transportu naziemnego.
TUI chce również wyposażyć aż 1000 swoich hoteli na całym świecie w stacje ładowania elektryków. To działanie obejmie nie tylko obiekty zarządzane bezpośrednio przez TUI, ale także hotele partnerskie. Firma konsekwentnie realizuje strategię „People, Planet, Progress”, dążąc do maksymalnego ograniczenia emisji w swojej działalności turystycznej.
Sebastian Ebel, prezes TUI Group, jasno deklaruje, że elektromobilność jest ważnym elementem odpowiedzialności za środowisko w turystyce, mimo że wciąż najwięcej emisji pochodzi z hoteli, samolotów i statków wycieczkowych. Jednak, jak zaznacza Ebel, firma zamierza wykorzystać nowoczesne technologie, aby uczynić turystykę bardziej zrównoważoną.
TUI i smart – partnerstwo dla eko-wypoczynku
Nowo ogłoszona współpraca TUI z marką smart to kolejny krok w realizacji tych ambitnych celów. Obie firmy stworzą specjalne wersje samochodów elektrycznych, które będą dostępne w charakterystycznych barwach TUI oraz ze specjalnym wyposażeniem, takim jak system nawigacji, który wskazuje najbliższe biura podróży i hotele TUI.
Na początku na rynek trafią modele elektryczne smart #1 oraz smart #3, a w dalszej perspektywie również SUV premium – smart #5. Sebastian Ebel podkreślił, że partnerstwo to zwiększa widoczność marki TUI, ale przede wszystkim pozwala klientom doświadczyć elektrycznej mobilności w ramach wakacyjnych przeżyć.
Czy elektryczne smart będą popularne wśród klientów TUI?
Dzięki specjalnym edycjom samochodów elektrycznych, klienci TUI oraz pracownicy będą mogli skorzystać z atrakcyjnych warunków zakupu tych pojazdów. Firma liczy, że taka oferta zachęci większą liczbę osób do przesiadki na samochody elektryczne.
Jak zauważa Wolfgang Ufer, prezes smart Germany, współpraca z TUI była naturalnym wyborem. Oba przedsiębiorstwa łączą podobne wartości, nastawienie na zrównoważony rozwój i wzajemne zaufanie. Ufer jest przekonany, że razem uda im się efektywnie wspierać elektromobilność w turystyce.



Elektryfikacja transportu – realna szansa czy piękna wizja?
Analizując sytuację na rynku pojazdów elektrycznych oraz infrastruktury ładowania, inicjatywa TUI i smart wydaje się realna do wdrożenia, choć na pewno niełatwa. Jednym z głównych wyzwań będzie stworzenie efektywnej sieci ładowarek, szczególnie w miejscach o mniejszej dostępności infrastruktury energetycznej, takich jak egzotyczne lokalizacje wakacyjne.
Przejście na pojazdy elektryczne w aż 80–90 procentach floty to ogromne wyzwanie logistyczne, ale może również przynieść spore oszczędności w długim okresie. Rosnące ceny paliw i rosnąca presja na ograniczenie emisji sprawiają, że elektryfikacja transportu staje się coraz bardziej atrakcyjna ekonomicznie i ekologicznie.
Ważnym aspektem jest także możliwość zwiększenia świadomości ekologicznej wśród klientów TUI. Udostępnienie samochodów elektrycznych jako elementu wypoczynku może przyczynić się do większej akceptacji i popularyzacji elektromobilności.
Co czeka turystykę w przyszłości?
Jeśli TUI uda się osiągnąć założone cele, firma może stać się wzorem dla innych operatorów turystycznych. Nie tylko ograniczy swój negatywny wpływ na środowisko, ale także znacząco poprawi swoją pozycję konkurencyjną na rynku.
Sukces tej inicjatywy może przyspieszyć rozwój infrastruktury ładowania w popularnych miejscowościach turystycznych, co wpłynie pozytywnie na cały sektor elektromobilności. Ostatecznie, turystyka bezemisyjna to wizja, która – dzięki takim inicjatywom jak ta – zbliża się do realizacji szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
A Wy, co o tym myślicie?
Czy waszym zdaniem elektryfikacja transportu w turystyce to realny plan czy jedynie marketingowa obietnica? Czy sami zdecydowalibyście się na wypożyczenie elektrycznego smarta na wakacjach? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach – jesteśmy ciekawi, co sądzicie o tych ekologicznych zmianach w TUI!
Dołącz do dyskusji