Spis treści
Xiaomi wkracza w świat SUV-ów elektrycznych z rozmachem, a ich nowy model YU7 już teraz wywołuje spore zamieszanie na rynku chińskim. Debiut Xiaomi YU7 to nie tylko pokaz siły technologicznej, ale także jasny sygnał dla Tesli – Model Y zyskał właśnie bardzo poważnego konkurenta. Xiaomi, dotąd znany głównie ze smartfonów, w zaledwie kilka lat zdołał rozwinąć skrzydła w branży elektromobilności, o czym świadczy sukces ich pierwszego elektrycznego sedana SU7. Teraz przyszła pora na segment SUV.
Xiaomi YU7 to SUV większy od Tesli i naszpikowany technologią
Xiaomi YU7 to SUV klasy średniej-wyższej o bardzo imponujących rozmiarach. Samochód ma aż 4,999 metra długości, 1,996 metra szerokości i 1,6 metra wysokości przy rozstawie osi sięgającym 3 metrów. Oznacza to, że jest zauważalnie większy od Tesli Model Y, co przełoży się na więcej przestrzeni we wnętrzu. Xiaomi już w dniu premiery nie ukrywało, że zamierza konkurować bezpośrednio z Teslą i to na każdym polu – od wymiarów, przez zasięg, po osiągi i technologie pokładowe.
Trzy warianty, imponujące osiągi
Xiaomi YU7 trafi do sprzedaży w trzech wariantach: Standard, Pro i Max. Najsłabsza wersja oferuje 320 KM (235 kW) mocy i przyspieszenie do setki w 5,88 sekundy. To porównywalne z podstawową Teslą Model Y, która osiąga 100 km/h w 5,9 sekundy. Warianty Pro i Max to już prawdziwe bestie – odpowiednio 496 KM oraz aż 690 KM. Najmocniejszy Xiaomi YU7 Max przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3,23 sekundy. To poziom, którego nie powstydziłby się niejeden sportowy samochód.
Dla porównania, Tesla Model Y w Chinach oferowana jest w dwóch wersjach – podstawowej (RWD) i Long Range (AWD), które do setki przyspieszają odpowiednio w 5,9 i 4,3 sekundy. Widać więc, że Xiaomi nie tylko dogania, ale wręcz wyprzedza amerykańskiego rywala.
Zasięg, który wyznacza nowe standardy
Zasięg to kluczowy parametr dla potencjalnych nabywców aut elektrycznych. Xiaomi postawiło sobie za cel zdeklasować konkurencję właśnie pod tym względem. Wersja Standard i Pro Xiaomi YU7 wyposażone są w akumulator LFP o pojemności 96,3 kWh, co według chińskiej normy CLTC pozwala przejechać aż 835 km (Standard) lub 770 km (Pro) na jednym ładowaniu. Nawet topowa wersja Max, z baterią NCM 101,7 kWh, zapewnia imponujące 760 km zasięgu.
Tesla Model Y, choć bardzo ceniona za efektywność, w tej konkurencji wypada gorzej – jej zasięg wg tej samej normy to odpowiednio 593 km dla podstawowej wersji i 719 km dla Long Range.
Ekspresowe ładowanie, czyli przyszłość na wyciągnięcie ręki
Nowy SUV Xiaomi wykorzystuje architekturę 800 V, co pozwala na szybkie ładowanie z mocą nawet 5,2C. W praktyce oznacza to, że w zaledwie 15 minut można uzupełnić energię na przejechanie 620 km. To ogromna przewaga nad Model Y, który potrzebuje aż 27 minut, aby naładować baterię z 10 do 80 procent.
Technologiczny kokpit – więcej niż gadżety
Wnętrze Xiaomi YU7 to demonstracja możliwości inżynierów Xiaomi. Skórzana tapicerka Nappa, „zero gravity” fotele z masażem, rozkładane do 135 stopni siedzenia tylne, a także trzy panoramiczne ekrany Mini LED o szerokości aż 1,1 metra. System infotainment napędza procesor Snapdragon 8 Gen 3, umożliwiający błyskawiczne uruchamianie i aktualizacje over-the-air w kilkanaście minut. Każdy pasażer, także z tyłu, ma do dyspozycji własny ekran dotykowy do sterowania klimatyzacją czy muzyką.
Udogodnienia takie jak elektryczne klamki, podświetlenie ambientowe, czy obsługa bezkluczykowa przez smartfona z UWB podkreślają, że Xiaomi aspiruje do miana producenta luksusowych SUV-ów, a nie tylko „technologicznego gadżetu na kołach”.
Bezpieczeństwo na najwyższym poziomie
W kwestii bezpieczeństwa Xiaomi YU7 stawia poprzeczkę bardzo wysoko. Karoseria została zaprojektowana jako “armour cage” z hybrydowych materiałów, w tym stali o wytrzymałości do 2200 MPa. Dodatkowo bateria jest chroniona powłoką odporną na przebicia, a sam pojazd przeszedł ponad 50 różnych testów bezpieczeństwa. Standardowe wyposażenie obejmuje LiDAR, radar 4D, zaawansowane kamery i najnowszy chip Nvidia Thor, który zarządza systemem autonomicznej jazdy Xiaomi.
Rynkowy debiut już w lipcu – czy Model Y utrzyma pozycję lidera?
Oficjalna premiera rynkowa Xiaomi YU7 odbędzie się w lipcu 2025 roku. Ceny pozostają na razie tajemnicą, jednak producent jednoznacznie zdementował plotki o „super tanim SUV-ie za 199 tys. juanów” (105 000 zł). Xiaomi wyraźnie mierzy w segment premium i zapowiada, że Xiaomi YU7 ma być „SUV-em dla elity nowej ery”.
Tesla Model Y nie bez powodu przez lata utrzymywała pozycję najlepiej sprzedającego się SUV-a elektrycznego w Chinach. W 2024 roku znalazła aż 480 tys. nabywców, co stanowiło blisko 75% rocznej sprzedaży Tesli w tym kraju. Jednak wzrost sprzedaży zaczyna hamować – w pierwszych czterech miesiącach tego roku Model Y zanotował 19,6% spadek względem analogicznego okresu rok wcześniej.
Tymczasem Xiaomi, choć pojawiło się na rynku samochodów elektrycznych dopiero w 2024 roku, już zdołało sprzedać ponad 258 tys. sztuk swojego pierwszego modelu SU7. To pokazuje, jak silny jest popyt na nowoczesne chińskie EV, a sam producent błyskawicznie awansował do czołówki globalnych graczy.
Xiaomi – nowa siła na globalnym rynku elektromobilności
Obecność Xiaomi w pierwszej dziesiątce największych producentów aut elektrycznych na świecie to nie przypadek. Firma potwierdziła, że w pierwszym kwartale 2025 roku miała 2,8% udziału w globalnym rynku BEV – osiągając to zaledwie jednym modelem (SU7). Teraz, wprowadzając SUV-a YU7, Xiaomi może tylko umocnić swoją pozycję.
Warto zauważyć, że rozwój chińskiego rynku EV przyspiesza z roku na rok. Lokalni producenci nie tylko doganiają, ale zaczynają wyprzedzać międzynarodowych gigantów, oferując produkty lepiej dopasowane do oczekiwań chińskich klientów. A te są coraz wyższe – zarówno jeśli chodzi o zasięg, komfort, jak i możliwości technologiczne samochodu.
Co dalej? Jak może wyglądać rynek za rok?
Analizując aktualne trendy, można oczekiwać jeszcze ostrzejszej walki między Teslą a chińskimi producentami, na czele z Xiaomi. Model Y, choć nadal bardzo popularny, stopniowo traci przewagę technologiczną i wizerunkową. Xiaomi, wykorzystując siłę swojej marki i doświadczenie w sektorze elektroniki użytkowej, stawia na innowacyjność, bezpieczeństwo i bardzo szeroką gamę funkcji dodatkowych.
To także początek nowej ery w projektowaniu samochodów – zamiast kopiować liderów, chińskie firmy zaczynają narzucać własne standardy. Możemy się spodziewać dalszego rozwoju usług autonomicznej jazdy, lepszej integracji samochodów z ekosystemami smart home oraz coraz wyższego poziomu personalizacji pojazdów.
Pozostaje pytanie, czy Tesla zdecyduje się na kolejne duże inwestycje w rozwój Model Y, czy postawi na nowe modele? I jak szybko europejscy producenci dogonią rywali z Chin? Odpowiedzi poznamy zapewne już w najbliższych miesiącach.
Wasze zdanie jest ważne!
Jak myślicie, czy Xiaomi YU7 rzeczywiście zagrozi pozycji Tesli Model Y w Chinach i na świecie? Czy Xiaomi ma szansę powtórzyć sukces swoich smartfonów w motoryzacji? Jakie cechy nowoczesnego SUV-a elektrycznego są dla Was najważniejsze – zasięg, szybkość ładowania, komfort, a może technologie wspomagające jazdę? Zachęcamy do dyskusji w komentarzach pod artykułem!
Dołącz do dyskusji