Podczas CES 2025 Honda zaprezentowała dwa prototypy z serii Honda 0 – elektryczny SUV oraz futurystyczny sedan Saloon. Oba modele mają wejść do produkcji w 2026 roku w nowo otwartym EV Hub w Ohio. To kluczowy krok japońskiego producenta w kierunku pełnej elektryfikacji swojej oferty.
Elektryczny SUV Honda 0: praktyczność i przestrzeń
Honda 0 SUV to samochód, który wydaje się najbliższy wersji produkcyjnej. Jego design łączy futurystyczne akcenty z praktycznością codziennego użytkowania. Przód pojazdu jest bardziej pionowy niż w Prologue, ale zachowuje aerodynamiczne kształty. Charakterystyczne światła LED biegną pionowo po bokach atrapy grilla.
Największe zaskoczenie kryje się z tyłu – SUV ma niemal pionowy tył, przypominający dostawcze vany. To rozwiązanie maksymalizuje przestrzeń ładunkową, co czyni model wyjątkowo praktycznym. Wnętrze również stawia na przestronność. Osoby o wzroście ponad 190 cm mieszczą się wygodnie zarówno z przodu, jak i na tylnych siedzeniach.
SUV jest wyposażony w deskę rozdzielczą z dużymi ekranami, które pełnią funkcje systemu multimedialnego i zastępują lusterka boczne za pomocą kamer. Prototyp ma także kierownicę typu yoke, jednak w tej formie jest to raczej ukłon w stronę nowoczesności niż gotowa wersja produkcyjna.
Honda 0 Saloon: elektryczny luksus
Sedan Honda 0 Saloon to bardziej ekskluzywny model serii 0. Jego sylwetka przypomina superauta z lat 80., z klinowym przodem i podniesionym tyłem w stylu kammback. Przód zdobią wąskie światła LED, które można ukryć za przesłonami, gdy nie są używane. To rozwiązanie przywołuje na myśl klasyczne samochody sportowe z chowanymi reflektorami.
Tył sedana zaskakuje pierścieniem 3D świateł, który zajmuje miejsce tradycyjnej szyby tylnej. Jest to odważne rozwiązanie stylistyczne, które czyni model unikalnym. Wnętrze Saloona również wyróżnia się luksusem – wygodne fotele, zaawansowane systemy multimedialne i minimalistyczny kokpit podkreślają prestiż pojazdu.
Innowacje technologiczne w serii 0
Oba modele korzystają z nowego systemu operacyjnego Asimo OS, który nazwą nawiązuje do legendarnego humanoidalnego robota Hondy. System zarządza wszystkimi elektronicznymi jednostkami sterującymi, systemami wspomagania kierowcy oraz funkcjami multimedialnymi. Asimo OS umożliwia także aktualizacje OTA, dzięki czemu pojazdy mogą być stale ulepszane.
Honda zapowiada również debiut systemu autonomicznej jazdy poziomu 3 w modelach serii 0. System pozwoli na jazdę bez użycia rąk i oczu na ograniczonych odcinkach dróg, choć wymagania regulacyjne w USA mogą opóźnić wprowadzenie tej technologii na szeroką skalę.
Nowoczesne baterie i szybkie ładowanie
Honda obiecuje, że modele serii 0 będą wyposażone w zaawansowane, lekkie baterie, które zachowają 90% swojej pojemności nawet po 10 latach użytkowania. Ładowanie od 15% do 80% ma zająć jedynie 10-15 minut. Producent stawia również na rozwój sieci ładowania – nowe modele będą kompatybilne z portem NACS (standard Tesli), co zapewni dostęp do ponad 100 000 publicznych stacji ładowania do 2030 roku.
Produkcja w USA i perspektywy rynkowe
Oba modele serii 0 będą produkowane w Ohio, co pozwoli uniknąć taryf celnych i wspiera lokalną gospodarkę. Honda zainwestowała ponad 5 miliardów dolarów w rozwój infrastruktury produkcyjnej w USA.
SUV z serii 0 będzie bardziej dostępny cenowo, co ma przyciągnąć szeroką grupę klientów. Sedan Saloon, jako model flagowy, będzie adresowany do niszowego segmentu luksusowych EV, z ceną startującą prawdopodobnie od 80 000 dolarów.
Co oznacza seria 0 dla przyszłości Hondy?
Seria 0 to nie tylko nowe modele – to symbol nowego podejścia Hondy do elektromobilności. Zamiast korzystać z technologii innych producentów, Honda rozwija własne platformy, systemy operacyjne i jednostki napędowe. To ambitny krok, który może przywrócić marce pozycję lidera w branży motoryzacyjnej.
Jak oceniacie szanse Hondy na sukces w segmencie EV? Czy seria 0 zdoła rywalizować z Teslą, BMW czy Mercedesem? Dajcie znać w komentarzach!
Dołącz do dyskusji