Kierowcy samochodów elektrycznych mają powód do radości. Plugsurfing, niemiecki operator usług ładowania, ogłosił wyjątkową promocję, która może znacząco obniżyć koszty uzupełniania energii. Od 7 kwietnia do 4 maja wszystkie stawki za ładowanie zostały obniżone o połowę. To doskonała okazja, by sprawdzić usługi tej platformy, która dotychczas nie była najpopularniejszym wyborem wśród polskich kierowców ze względu na wyższe ceny.
Na czym polega promocja Plugsurfing?
Przez prawie miesiąc każde ładowanie z wykorzystaniem aplikacji lub karty Plugsurfing będzie kosztować dokładnie połowę standardowej stawki. Rabat jest naliczany automatycznie względem cen widocznych w aplikacji, co oznacza, że oszczędności są natychmiastowo widoczne dla użytkownika.
Dla przykładu przy punktach w sieci Lidl oraz Eleport cena spada do 1,35 zł/kWh, gdzie w innych aplikacjach kosztuje to 2,4 zł/kWh lub 2,5 kWh. Widać więc, że tak obniżona cena to jest już maksimum co może zaoferować operator – mniej może być już poniżej poziomu kosztów, więc dla niektórych stacji ładowania obniżka będzie niższa, niż 50%.


Dodatkowe korzyści dla przedsiębiorców
Co ważne dla osób prowadzących działalność gospodarczą, Plugsurfing umożliwia uzyskanie faktury z numerem NIP. Przedsiębiorcy mogą więc odliczyć podatek VAT oraz wliczyć koszty ładowania w koszty prowadzonej działalności, co daje dodatkowe oszczędności ponad promocyjną ofertę.
Co to jest Plugsurfing?
Plugsurfing to platforma integrująca różne sieci ładowarek w jednej aplikacji. Działa jako wirtualny pośrednik, umożliwiając kierowcom elektrycznych pojazdów dostęp do ładowarek wielu operatorów za pomocą jednej aplikacji lub karty RFID. Główną zaletą Plugsurfing jest wygoda korzystania z różnych sieci bez konieczności posiadania wielu aplikacji czy kart do różnych operatorów.
Dotychczas Plugsurfing nie cieszył się w Polsce dużą popularnością głównie ze względu na wyższe stawki w porównaniu z bezpośrednim korzystaniem z aplikacji poszczególnych operatorów. Obecna promocja może jednak zmienić tę sytuację, przynajmniej tymczasowo. Choć czasem trafiają się ciekawe promocje.
Ograniczenia i uwagi
Mimo atrakcyjnych rabatów, warto pamiętać o kilku ograniczeniach:
- W przypadku niektórych operatorów wymagana jest fizyczna karta lub chip RFID Plugsurfing, sama aplikacja może nie wystarczyć
- Karta kosztuje 18,50 zł i jest dostarczana w ciągu 3-5 dni roboczych
- Aby skorzystać z karty podczas zbliżających się wyjazdów świątecznych, należy złożyć zamówienie jak najszybciej
- Ważnym wyjątkiem w Polsce jest sieć Orlen, której ładowarki nie są obsługiwane przez Plugsurfing (ani przez żaden roaming)
- Promocja kończy się w niedzielę, 4 maja 2025 roku
Nieścisłości w komunikacji
Ciekawostką jest pewna niespójność w komunikacji firmy. W niedawnym newsletterze Plugsurfing informował o 50% rabacie na zakup karty RFID, tymczasem faktycznie wprowadzona promocja dotyczy obniżki cen ładowania. Ta zmiana kierunku jest zdecydowanie korzystniejsza dla użytkowników, ponieważ oszczędności na ładowaniu mogą znacznie przewyższyć jednorazowy rabat na zakup karty.
Jak zacząć korzystać z promocji?
Aby skorzystać z promocyjnych cen, wystarczy pobrać aplikację Plugsurfing dostępną zarówno dla urządzeń z systemem iOS (tutaj), jak i Android (tutaj). W przypadku planowania korzystania ze stacji wymagających fizycznej karty, warto zamówić ją jak najszybciej, aby otrzymać ją przed planowanymi wyjazdami.
Czy warto skorzystać?
Chociaż regularne korzystanie z Plugsurfing poza okresem promocyjnym może nie być opłacalne, obecna oferta z 50% rabatem czyni tę usługę atrakcyjną alternatywą. Szczególnie korzystna będzie dla osób planujących dłuższe podróże w okresie świąteczno-majowym, kiedy wygoda korzystania z jednej aplikacji do różnych sieci ładowarek może znacząco poprawić komfort podróżowania.
A Wy, planujecie skorzystać z promocji Plugsurfing podczas majówki? Czy macie doświadczenia z korzystaniem z tej platformy? Podzielcie się swoimi przemyśleniami w komentarzach!
Dołącz do dyskusji