• Kontakt
  • Forum dyskusyjne
Mapa stacji ładowania
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
LovEV.pl - samochody elektryczne i elektromobilność!
Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki

Bogaci też nie chcą płacić za podgrzewane fotele w abonamencie. Lincoln zrozumiał to szybciej niż inni

25.04.2025
w Aktualności, Samochody elektryczne
Czas czytania: 5 min
0
Udostępnij

Spis treści

  • Klienci premium mają dość
  • Co dokładnie oferuje Lincoln?
  • Subskrypcje w tle
  • Gdzie jest granica?
  • Co to oznacza dla rynku?
  • Czy to koniec „abonamentowego absurdu”?

Czy naprawdę ktoś, kto wydał ponad 300 tysięcy złotych na nowe auto, chce jeszcze co miesiąc płacić za to, że ma w nim podgrzewane fotele? Lincoln zrozumiał, że nie. Marka należąca do Forda zdecydowała się na ważny krok — rezygnuje z pobierania opłat abonamentowych od pierwszych właścicieli za funkcje, które już są w samochodzie.

Klienci premium mają dość

Dianne Craig, prezes Lincolna, która wkrótce odchodzi na emeryturę, mówi to wprost: nabywcy aut luksusowych nie chcą być „dojeni” za każdym razem, gdy korzystają z funkcji swojego samochodu. Dotyczy to nie tylko podgrzewanych siedzeń, ale też systemów takich jak BlueCruise (jazda bez użycia rąk) czy zdalne połączenia z autem.

Craig mówi jasno: wszystkie te elementy mają być częścią ceny auta, przynajmniej przez okres obowiązywania gwarancji. W przypadku Lincolna to około czterech lat.

Dołącz do forum dyskusyjnego, by tworzyć z nami społeczność posiadaczy i sympatyków samochodów elektrycznych!
Wejdź na forum

To podejście to pełne odwrócenie trendu, który przez ostatnie lata zaczął dominować w branży. BMW, Mercedes, a nawet Toyota testują różne modele subskrypcyjne. BMW musiało się wycofać z pobierania opłat za podgrzewane siedzenia po gwałtownej reakcji klientów.

Co dokładnie oferuje Lincoln?

W nowych modelach Lincolna systemy takie jak BlueCruise, zaawansowane opcje łączności, czy inne funkcje z kategorii „premium”, są wliczone w cenę auta na cały okres gwarancji. Po jej zakończeniu — jeśli auto pozostaje u tego samego właściciela lub trafia na rynek wtórny — producent może próbować zarobić na abonamencie.

REKLAMA

Dlaczego to działa? Większość klientów luksusowych marek wymienia samochody co 3–5 lat. Czyli dokładnie wtedy, gdy kończy się gwarancja. Lincoln trafnie założył, że najważniejszy jest pierwszy właściciel — to on wpływa na wyniki finansowe marki.

lincoln nautilius wnetrze

Subskrypcje w tle

Po upływie gwarancji niektóre funkcje będą oferowane za opłatą. Na przykład BlueCruise — po czterech latach — kosztuje 50 dolarów miesięcznie albo 495 dolarów rocznie. Dla kupującego z rynku wtórnego może to być atrakcyjna propozycja. A dla producenta — dodatkowy zysk bez ponoszenia nowych kosztów.

Lincoln nie rezygnuje całkowicie z modelu subskrypcyjnego, ale przenosi go w „dalszy plan” — do drugiego właściciela. To rozwiązanie mniej kontrowersyjne i nie uderza w poczucie luksusu, które powinno towarzyszyć nowemu samochodowi klasy premium.

REKLAMA

Gdzie jest granica?

To pytanie zadają sobie teraz wszyscy producenci. Anders Bell, dyrektor techniczny Volvo, przyznał niedawno: „Trudno mi byłoby płacić za odblokowanie sprzętu, który już jest w aucie.” Klienci mają podobne odczucia. O ile można zrozumieć abonament za łączność z siecią czy pakiety danych, to płacenie za rzeczy „z fabryki” — jak klimatyzacja, siedzenia czy reflektory — wzbudza frustrację.

Producenci będą więc musieli znaleźć złoty środek. Tesla pozwala zapłacić 99 dolarów miesięcznie za Full Self-Driving. General Motors daje trzy lata Super Cruise w cenie, potem pobiera 25 dolarów miesięcznie. Każdy testuje inny model.

Lincoln idzie w innym kierunku: spokój klienta premium jest wart więcej niż kilka miesięcznych opłat.

Co to oznacza dla rynku?

Jeśli strategia Lincolna się sprawdzi, inne marki mogą pójść jego śladem. Mercedes czy Audi zyskają więcej, rezygnując z irytujących opłat na rzecz „pełnego doświadczenia luksusu”. Zwłaszcza że rynek samochodów premium jest konkurencyjny i bardziej niż kiedykolwiek liczy się satysfakcja klienta i reputacja marki.

Z drugiej strony, trudno wyobrazić sobie całkowity odwrót od subskrypcji. Producenci szukają sposobów na stały dochód, szczególnie gdy samochody elektryczne są mniej kosztowne w utrzymaniu i rzadziej wymagają serwisu.

Czy to koniec „abonamentowego absurdu”?

Niezupełnie. Ale może początek nowego podejścia: subskrypcje tylko wtedy, gdy mają sens i nie urażają inteligencji klienta. Jeśli konsument widzi wartość — zapłaci. Ale nie za coś, co już fizycznie znajduje się w aucie.

Czy Lincoln rozpoczął nowy trend? Czy może to tylko wyjątek? Przekonamy się w najbliższych latach.

A co Ty o tym myślisz? Czy jako kierowca byłbyś gotów płacić za dodatkowe funkcje w abonamencie? Czy to uczciwe podejście czy tylko nowoczesna forma „mikrotransakcji”? Daj znać w komentarzu.

Obserwuj LovEV.pl w Google News
Obserwuj
Tagi: abonamentfordlincoln
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij
REKLAMA

Zobacz też

mb.charge
Aktualności

Mercedes-Benz wprowadza MB.CHARGE – kompleksowe rozwiązanie do ładowania pojazdów elektrycznych

2025-03-13
ford mustang mach-e
Aktualności

Ford wspiera transformację swojego biznesu w Europie nowym kapitałem dla niemieckiej spółki zależnej

2025-03-11
ford apple maps nacs
Aktualności

Apple Maps EV Routing z obsługą Tesla Supercharger dla kierowców Forda

2025-03-11

Dołącz do dyskusji

RSS Nowe tematy na forum

  • Xiaomi YU7 zaprezentowane. Co o nim myślicie?
  • Czym śmigacie, jeśli macie?
  • TeslaFI czy Tessie czy Tesla Mate?
  • Elon Musk - czy problemy Tesli są jego winą
  • Must have elektryka
REKLAMA

Popularne wpisy

byd dolphin mini byd dolphin surf
Aktualności

BYD Dolphin Surf nadciąga do Polski. Mały elektryk, który może sporo namieszać

2025-05-17
byd denza n9
Aktualności

Denza N9: Nowy luksusowy SUV od BYD w przedsprzedaży od 247 000 zł

2025-02-23
xiaomi yu7
Aktualności

Xiaomi YU7 oficjalnie zaprezentowany – Czy Tesla Model Y ma się czego bać?

2025-05-22
denza n9
Aktualności

Denza N9 oficjalnie debiutuje – BYD atakuje segment luksusowych SUVów

2025-03-21
  • Polityka prywatności
  • Redakcja
  • Współpraca
  • Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Brak wyników
Sprawdź wszystkie wyniki
  • Samochody elektryczne
  • Rowery, motocykle i UTO
  • Hybrydy
  • Baterie
  • Stacje ładowania
  • Poradniki
  • Testy
  • Forum dyskusyjne
Kontakt

© 2024 LovEV.pl.

Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Możesz włączyć lub wyłączyć ich obsługę w ustawieniach swojej przeglądarki. Więcej informacji znajdziesz w naszej Polityce prywatności.