Spis treści
Mazda pokazała właśnie wnętrze swojego nowego elektrycznego SUV-a Mazda EZ-60, które zaskoczyło nawet doświadczonych dziennikarzy motoryzacyjnych. Jeszcze tydzień temu, gdy zaprezentowano pierwsze zdjęcia nadwozia, wielu ekspertów (w tym my) spodziewało się, że kabina będzie przypominać wnętrze sedana EZ-6. Nic bardziej mylnego.
Imponujące wyświetlacze
Nowy rywal Tesli Model Y atakuje swoją konkurencję z niespotykanie zaawansowanym wnętrzem. Centralnym elementem kabiny jest elegancki, ultraszeroki wyświetlacz 5K o przekątnej 26,45 cala z podwójnymi ekranami. Jednak prawdziwą perełką technologiczną jest gigantyczny wyświetlacz przezierny (HUD) o przekątnej 100 cali wykorzystujący rozszerzoną rzeczywistość. System ten projektuje kluczowe informacje dotyczące jazdy bezpośrednio na przednią szybę, ostrzegając kierowcę o pieszych, ograniczeniach prędkości i innych istotnych elementach otoczenia.
Minimalistyczne podejście
Wnętrze nowej Mazdy w dużej mierze rezygnuje z przycisków, pokręteł i jakichkolwiek fizycznych interfejsów na rzecz ekranów dotykowych. Te wyświetlacze umożliwiają kierowcy i pasażerom sterowanie imponującym systemem audio Dolby Atmos z 23 głośnikami w konfiguracji 7.1.4. Dodatkowy, oddzielny ekran dotykowy z tyłu pozwala pasażerom samodzielnie regulować ustawienia klimatyzacji i rozrywki.
Praktyczne rozwiązania
Inne ciekawe elementy wnętrza Mazda EZ-60 obejmują eleganckie cyfrowe wyświetlacze kamer zewnętrznych, które zastępują tradycyjne lusterka boczne, poprawiając aerodynamikę pojazdu. Projektanci zadbali również o praktyczność, umieszczając w kabinie aż dwadzieścia różnych schowków przyjaznych dzieciom i rodzinom.
Bagażnik o pojemności 350 litrów nie jest imponujący, ale po złożeniu siedzeń jego pojemność wzrasta do 2036 litrów. Dodatkowy przedni bagażnik (frunk) o pojemności 126 litrów – porównywalnej z małą lodówką z akademika – zwiększa użyteczność pojazdu.






Parametry techniczne
Elektryczny SUV Mazdy zbudowany jest na platformie Changan EPA1. Według dostępnych informacji, Mazda EZ-60 będzie napędzany baterią o pojemności 80 kWh, zapewniającą zasięg 295 mil (około 475 km) według standardu WLTP.
Szybkość ładowania na poziomie 93 kW pozwala na uzupełnienie energii z 30% do 80% w nieco ponad 30 minut. Nie są to wartości rekordowe na tle konkurencji, ale powinny zapewnić wystarczający komfort użytkowania.
Plany globalnej ekspansji
Po oficjalnej premierze w Chinach, zaplanowanej na 23 kwietnia, Changan Mazda planuje wprowadzić model Mazda EZ-60 na rynki zagraniczne pod nazwą Mazda CX-6e. Będzie to kolejny krok w strategii elektryfikacji japońskiej marki, która coraz śmielej wkracza na rynek pojazdów bateryjnych.
Co to oznacza dla rynku?
Pojawienie się Mazda EZ-60 z tak imponującym wyposażeniem technologicznym może znacząco wpłynąć na segment elektrycznych SUV-ów średniej wielkości. Tesla Model Y, który dotychczas wyróżniał się minimalistycznym, ale zaawansowanym technologicznie wnętrzem, otrzymuje silnego konkurenta.
Warto zauważyć, że Mazda przyjęła podobną filozofię projektową co Tesla, stawiając na minimalizm i ekrany dotykowe, ale idzie o krok dalej z imponującym wyświetlaczem HUD. Jest to wyraźny sygnał, że producenci tradycyjni zaczynają nie tylko doganiać, ale w niektórych aspektach wyprzedzać pionierów elektromobilności.
Kluczową kwestią będzie oczywiście cena. Jeśli Mazda EZ-60/CX-6e będzie dostępna w konkurencyjnej cenie względem Modelu Y, może zyskać znaczącą część rynku elektrycznych crossoverów. Na ten moment jednak szczegóły cenowe pozostają tajemnicą.
Czy imponujące wyświetlacze i minimalistyczne wnętrze to właściwy kierunek rozwoju samochodów elektrycznych? Niektórzy kierowcy preferują fizyczne przyciski i pokrętła, inni zachwycają się czystością designu. A Wy, co wolicie w swoich samochodach – tradycyjne elementy sterujące czy zaawansowane ekrany dotykowe? Dajcie znać w komentarzach!
Dołącz do dyskusji